Porównanie gry, w której multi jest obliczone na setki godzin grania, by wszystko odblokować do gry, w której multi się po prostu znalazło, a jej istotą jest singiel? Ok, spoko. Ja tam wolę kilkugodzinną, ale sycącą przygodę, niż rozwleczone na dziesiątki godzin robienie w koło Macieju tego samego.