Fragment recenzji gracza:


Wcielamy się w nie byle kogo, bo Altair jest najlepszym z najlepszych. Niestety, poprzez swoją niesubordynację traci wysoką rangę, a przy tym sprzęt i umiejętności (sic!) co naturalnie daje pretekst do rozwijania bohatera od początku. Altair nie jest jednak jedynym bohaterem w którego mamy okazję się wcielić. To za sprawą Desmonda Milesa i tajemniczej firmy Abstergo mamy okazję odwiedzić m.in. Jerozolimę i Damaszek. A to wszystko dzięki niezwykłej maszynie o nazwie Animus, która poprzez DNA może odtworzyć wspomnienia przodków danej osoby. Sama fabuła jest dość enigmatyczna, więc jakoś nie obserwuje się jej z zapartym tchem a zakończenia domyśliłem się już po pierwszym zabójstwie.Główny wątek polega na wykonaniu dziesięciu zabójstw, jednak nim się do nich dobierzemy musimy przeprowadzić śledztwo. Jeśli komuś przyszły na myśl śledztwa w stylu L.A. Noire to śpieszę z wyjaśnieniem: nic z tych rzeczy. Te obecne w AC są maksymalnie schematyczne. Wszystko polega na tym, by wykonać kilka...
Gracz sebogothic o Assassin's Creed PC - recenzja


Liczba czytelników: 475800, z czego dziś dołączyło: 1.
Czytelnicy założyli 53764 wątków oraz napisali 675763 postów.