Więc od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu. RX 470 lub 480,580, Mam trochę wątpliwości czy kupować taki sprzęt. Więc proszę byście się wypowiedzieli i czy ktoś miał lub używa aktualnie karty z koparki. Bo takie aktualnie są na rynku wtórnym.

Logan, widzę że koledzy nie byli w stanie Cię przekonać, być może przez specyficzną formę wypowiedzi, więc ja odpowiem Ci wprost: ze szczerego serca stanowczo odradzam kupowania kart graficznych, które służyły do kopania kryptowalut!
Rozumiem Twoją motywację: obecna karta nie jest w stanie sprostać wymaganiom nowszych gier, pojawia się frustracja. Ale zakup sprzętu używanego w taki sposób niesie znaczące i uzasadnione ryzyko, że za parę tygodni będziesz dokładnie w punkcie wyjścia, tylko o te 400-500zł lżejszy. Wszyscy zainteresowani tematem doskonale wiedzieli, że karty graficzne szybko przestaną wystarczać jako tzw. koparki, więc nie dbano o ten sprzęt, on był do krótkiego, ale ekstremalnie intensywnego użytkowania. To tak, jakbyś kupował kilkuletnie auto, wiedząc, że poprzedni właściciel piłował je na niskich biegach, i jeździł ciągle na 5-6 tysiącach obrotów. Wsiadasz, i może przejedziesz pół Polski, a może pół osiedla. Nie warto.
Patrząc na pułap cenowy, odłożyłeś już z 300 złotych. To znaczy, że jesteś w stanie oszczędzać, kwestią czasu pozostaje, ile. W tym przypadku zdecydowanie warto iść w bezpieczną stronę i nie brać takiego towaru.

Bezpieczniej kupić coś w stylu GTX 1060 6GB gdzie karty te nie były używane do kopania i często można kupić model jeszcze z roczną gwarancją. Nie wspominając, że żrą dużo mniej prądu od Radeonów i zdecydowanie mniej się grzeja. Koszt to około 600-650 zł za używkę na gwarancji producenta, znajomemu ostatnio znalazłem na Allegro za 620 zł fajny model.

Właśnie się nie zdecydowałem. Wciąż analizuje sytuacje i szukam rozglądam się za jakimś gtx 1060 3 gb. Ale aktualnie nic ciekawego nie widzę. A gdybym się zdecydował na używaną gtx 1060 3 gb bez gwarancji. Warto brać?.

Logan, nikt Ci nie poda złotej odpowiedzi. Musisz sam sobie odpowiedzieć. Jeśli czujesz, że sprzedawca jest uczciwy, nie wciska ciemnoty, da jakiś powiedzmy miesięczny okres rozruchowy (czyli daje gwarancję, taką osobistą, że sprzęt jest sprawny i działa w chwili kupienia), do tego cena będzie atrakcyjna, to bierzesz, jeśli nie - odpuszczasz.

Ja ostatnio kupowałem procesor i7, używany. Długo potrwało zanim się zdecydowałem, a zrobiłem to, gdy znalazłem atrakcyjną ofertę cenową i gwar. rozruchową. Wiedziałem, że ryzykuję, bo procek mógł wyzionąć ducha po zakupie, natomiast nowsze wersje kosztowały 2x - 3x tyle. Zaryzykowałem i udało się, ale równie dobrze mogło być odwrotnie. To był mój świadomy wybór, a na szalę położyłem te 400 zł ryzykując ich stracenie.

Sam sprzedawałem karty graficzne, gdy już decydowałem się na przesiadkę na nowszy model, więc zapewne takich sprzedawców jak ja jest sporo (sprzęt sprawny, wymieniany z powodu upgrade'u własnego sprzętu).

GTX 1060 3GB nie warto, będzie brakować pamięci. Plus jest wolniejsza od wersji 6GB.

Podjąłem decyzje. Odłożę z wypłaty dodatkowe 400 złotych. Do tych co mam i w następnym miesiącu kupię sobie jakąś nową kartę.Myślałem nad tą kartą. https://www.x-kom(...)dr6.html Wiem że to prawie tysiąc złotych ale pomyślałem, Że mogę się jeszcze dwa miesiące przemęczyć.