
Offline

Myślę że taki laptop raczej traci swój sens jako urządzenie mobilne, przenośne. Sprzęt za 22 tysiaki trzymałabym głównie w sejfie a nie próbowała z nim wychodzić. No chyba żebym ochroniarza sobie do niego wynajęła albo odrapała go z wierzchu żeby wyglądał jak totalny rzęch. To drugie rozwiązanie bez sensu bo takie coś się kupuje żeby pokazać ludziom że mnie stać a nie żeby lepiej działało
Za tą kasę zdecydowanie wzięłabym stacjonarny. A jajecznicę mogę sobie usmażyć na patelni a nie na laptopie.
.

Za tą kasę zdecydowanie wzięłabym stacjonarny. A jajecznicę mogę sobie usmażyć na patelni a nie na laptopie.
