Offline
Korzystam. Generalnie usługę sobie chwalę (przy czym trzeba uwzględnić, że żyjąc w dużym mieście, nie mam problemów z szybkim Internetem bez limitu transmisji danych), ale mankamentem jest dla mnie jednak baza gier. Jeśli ktoś nie przepada za Ubisoftem (poszedł na pełną współpracę, wszystkie ich gry są w tej usłudze dostępne), to jakiegoś szalonego wyboru nie ma. Lista wspieranych gier jest pokaźna, ale gdy się człowiek wczyta, to większość stanowią indyki. W dodatku takie, że większości z tej większości nawet kijem bym nie trącał.
Przy obecnej cenie, 125zł/6m-cy, jeszcze jakoś się to kalkuluje, ale Nvidia zapowiadała już, że kiedyś w przyszłości czeka nas podwyżka. Żeby wtedy się to opłacało, GFN potrzebuje jakiegoś spektakularnego podpisania umowy. Albo z Microsoftem, albo z Activision, coś co dostarczy sporej listy tytułów AAA. No bo po to ludzie będą to brali. Na co mi granie w chmurze w indyki, które odpalę nawet na mikrofalówce?
Przy obecnej cenie, 125zł/6m-cy, jeszcze jakoś się to kalkuluje, ale Nvidia zapowiadała już, że kiedyś w przyszłości czeka nas podwyżka. Żeby wtedy się to opłacało, GFN potrzebuje jakiegoś spektakularnego podpisania umowy. Albo z Microsoftem, albo z Activision, coś co dostarczy sporej listy tytułów AAA. No bo po to ludzie będą to brali. Na co mi granie w chmurze w indyki, które odpalę nawet na mikrofalówce?