Tylko kto to ma zrobić? Dla producentów kart, czy sklepów to czysty zysk. Nie jest to też żadne przestępstwo. Dopóki nie nastąpi jakiś krach cenowy, lub zwykłe karty nie przestaną sobie radzić, raczej nic się nie zmieni. Tak naprawdę nikogo nie obchodzi, że dla zwykłych użytkowników to problem.