Przeglądam ten temat juz praktycznie po jego wygaśnięciu i wiecie co wam powiem żałuje ze juz nie mam ani czasu ani zacięcia do czytania , byłem kiedys niezłym mulem chociaż wybrednym połowy lektór nie przeczytałem bo były obrzydliwie nudne i moim zdaniem niczego istotnego nie wnosiły . Jednakże patrząc z pozycji forum na to zagadnienie to jak widze ci którzy obecnie tworzą posty widniejące na pierwszej stronie zdaje sie niczego nie przeczytali moze z wyjątkiem składu chemicznego na płatkach śniadaniowych. Wiem że to troche uszczypliwa wypowiedż ale wszystko co było tu interesujące zostało przysypane przez no cóż ........

A wracając do książek to Fantasy jest moim ulubionym gatunkiem prócz tego pozycje dokumentalne .

Polecam kryminały Agathy Christie to najlepsza pisarka z tego gatunku.

Sczególnie polecam:

Pułapka na myszy.


Entliczek Pentliczek.


I spotkanie w Bagdadzie.


Wiem że nazwy głupie ale treść super.

Ja tam lubię pozczytać książki o elfach krasnoludach itd. czyli ogólnie "fantasy": Władca Pierścieni (Tolkien), Harry Potter (Rowling), Eragon (Paolini), Łowcy Dusz (nie pamiętam kogo ale jakiś Polak to pisał).

Dokładnie Łowców napisał Jacek Piekara.

Same nudy!

Z twórczości Christie poleciłbym jeszcze "Dziesięciu Murzynków" - klasyka do sześcianu, i "Trzynaście Zagadek" z niezniszczalną panną Marple.
Z lżejszych lektur poleciłbym jeszcze "Gandziolatki / Wizyta u wiedźmy" Mirosławy Sędzikowskiej. Książkę, która jest właściwie dwiema książkami w jednej, czyta się dosyć lekko i jest autentycznie zabawna, i chociaż część ukazanych tam problemów jest już nieco nieaktualna w stosunku do naszego pokolenia, to i tak pozostaje wrażenie miło spędzonego czasu, a zakończenie, pomimo ogólnie humorystycznej atmosfery, pozostawia miejsce dla całkiem poważnych przemyśleń. Nie tylko dla fanów fantastyki.
H.P. Lovecraft - no co tu mogę powiedzieć? Cthulhu f'htagn! Dla tych, którym się wyczerpał pozostaje jeszcze E.A. Poe na otarcie łez.
Terry Pratchett - wszystkie pozycje ze Świata Dysku, ze szczególnym uwzględnieniem tych ze Śmiercią w roli głównej, choć mnie osobiście znacznie bardziej do gustu przypadły te, w których występują czarownice: "Równoumagicznienie", "Trzy Wiedźmy", "Wyprawa Czarownic", "Panowie i Damy", "Maskarada", i bodajże "Carpe Jugulum", choć co do tej ostatniej nie jestem pewien, bo jeszcze nie miałem okazji przeczytać. Książki bardzo zabawne, notorycznie odnoszące się do naszej rzeczywistości bezlitośnie ją wykrzywiają, parodiują i ukazują w krzywym zwierciadle, dokładnie w taki sposób, jak powinniśmy ją widzieć.

I twoim zdaniem Dziesięć Murzynków to fajna książka ?

Jak najbardziej. Już sama fabuła jest niesamowicie ciekawa, a dodatkowo właśnie, w mojej opinii, ta pozycja pozwala na najlepszą zabawę przy próbie wyprzedzenia autorki i odgadnięcia kto zabił przed końcem książki. Poza tym, jak już wspomniałem, to jest naprawdę klasyczna klasyka gatunku.

Zapomniałem jeszcze wspomnieć, że niedawno rozpocząłem kolejną (nie pytajcie którą...) batalię z "Ulissesem" Joyce'a, i choć narracja strumieniem świadomości wciąż doprowadza moją umiejętność zrozumienia tekstu czytanego do białej gorączki, o tyle trzeba przyznać, że w takim natężeniu to za każdym razem jest zupełnie nowa przygoda z literaturą.

Eragon jiest GIT. Polecam! Fajowa książka.

eragon i lubie tez ksiazki biograficzne ktore pisza jakies gwiazdy sportu ostatnio np. przeczytalem se "Uwierzyc w siebie do przerwy 0:3" Dudka fajne tak jak "Pele,Boniek i Ja" Stanisława Terleckiego a teraz moze jeszcze jakiegos pilkarza i chcialbym cos o jordanie przeczytac