Niezła jesteś (tutaj wstaje z podłogi)...artystka. Polaków tu teraz mnóstwo.
Podoba ci sie? Zostań do jesieni jak bedzie padac cztery tygodnie nonstop...
Jak długo tu jeszcze jesteś i gdzie byłaś to ci napisze gdzie warto jechać i co zobaczyć. W Dingle byłaś, tam płyniesz łódka a delfiny skaczą wokoło.
w Kerry jest pieknie, nad oceanem, to sie nazywa wielki West Ring - objeżdzasz taki wielgachny półwysep, zakretasna droga , urwiska, klify i ocean i mnóstwo wysepek... hmmm.
Bliżej Cork;
Miasteczko Cobh - znane kiedys jako Queenstown, tutaj była przystań White Star i tutaj pzrystanek miał Titanic, zabrał pasażeró i przyładował w góre lodową. W Cobh jest pomnik na cześć ludzi którzy zginęli w tej tragedii, ale faktem jest że jest to ostatnie miejsce w którym widziano tego liniowca. Poza tym w Cobh jest niesamowita katedra i całe miasteczko jest ładne.
Youghal- pieknie połozone miasteczko portowe, znane już za cesarstwa rzymskiego, świetna plaża, latarnia
Kinsale- typowo tyrystyczne miasteczko z wielka przystania dla jachtów, galerie z obrazami, pijalne browca w stylu braci zakonnych, i niesamowity Fort Charles'a Ok 1km od centrum.Wart obejrzenia.
Blarney- super zamek, jakies 5 km od Cork
Kilarney - park narodowy, piekne widoki (West Ring)
Dangarvan- miasteczko z zamkiem, typowe ale 10 km za nim , jadac na Waterford są wodospady w skalistych górach- miód, balsam dla oczu...
No i konieczniesz musisz jechac na Cliff of moher ale to dłuzsza wyprawa z Cork około 3 godz , ale waaartooo. Tego nie zapomnisz nigdy.