Strona główna » Tematy wolne » Podgląd tematu
Czy pieniądze dają szczęście?



Offline
sancho_86 //grupa Mieszczanie » [ Mieszczanin (exp. 87 / 100) lvl 5 ]0 kudos
Naprawde bez kasy nie ma nic. Nedza i walka o byt- tylko to jest!
Gdy slysze ze ,,pieniadze szczescia nie daja" to mnie szlak trafia. Otóż daja!!! Mowi sie ze daja szczescie tylko wtedy gdy jest sie zdrowym. Tez uwazam ze to bzdura!!! np. dwóch ludzi ciezko chorych (cierpia na te sama dolegliwosc) jeden z nich to milioner- drugi biedak. Jak myslicie kto ma wieksze szanse by przetrwac? To chyba jasne ze bogaty. Teraz bez kasy to cie do szpitala nawet nie przyjma!
  11:15, 13.02.2006

Offline
hotman //grupa Mieszczanie » [ Mieszczanin (exp. 87 / 100) lvl 5 ]0 kudos
Cytat: sancho_86
,,PIENIADZ" dzis to rzadzi swiatem i nie da sie tego ukryc. Wielu pragnie je zdobyc obojetnie w jaki sposob.
Jak uwazacie, majac kasy jak lodu jest sie naprawde szczesliwym?
ok-siano jest bardzo wazne-całe nasze zycie opiera sie na nim-odpowiadam na pytanie-jakbym miał kasy jak lodu to mogłbym sobie na wszystko pozwolic Uśmiech Uśmiech Uśmiech Uśmiech -ale jest tez granica po której i nawet kasa nie uszczęsliwi-jak ktos jest ciezko chory to nawet szmal mu nie pomoze...
  12:50, 13.02.2006

Offline
sancho_86 //grupa Mieszczanie » [ Mieszczanin (exp. 87 / 100) lvl 5 ]0 kudos
To prawda. Kasa nie dam nikomu niesmiertelnosci. chcialem aby porownac jakie szanse maja na przezycie ludzie ciezko chorzy. Zdrowie jest bezcenne ale niemal kazdy oddalby te miliardy aby zyc o kilka dni dluzej. Chodzi mi chociaz o drogie leki lub opercaje na ktore niewielu moze sobie pozwolic.

Jest jeszcze inna sprawa. ,,Milosc" -kto chcialby miec zone za kase? Chyba nikt. I tu pojawia sie kolejny problem.
  15:40, 13.02.2006

Offline
imperator88 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Desperado (exp. 3966 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
A ja wolałbyż żżyć krótko ale z fantazją. Miłosc- przyżyłem już to i spaprałem sprawe dokumętnie (2 takeij jak ona nie znajdę) wiec co mi zostało. Ja nie chce jeszcze raz tego przechodzić. Wiec wole chyba być jednak sam (nie mam szans aby wróciła) ale za to dobrze ustawiony i miec spokuj nie martwić sie jak dozyje do I a jak zachoruje będzie mnie stać na leki. Cięzko chory- każdy kiedys musi umrzec popatrzcie na to w ten sposób. Myśłemże jak ona odeszło życe straciło sens tęskonota ale sie otrząsnołem teraz jestem materialistą bez uczuć tak sie lepiej żyje
  18:55, 14.02.2006

Liczba czytelników: 475814, z czego dziś dołączyło: 1.
Czytelnicy założyli 53775 wątków oraz napisali 675801 postów.