Through the Nightmares (Xbox One) - okladka

Through the Nightmares (Xbox One)

Premiera:
19 czerwca 2025
Premiera PL:
brak danych
Platformy:
Gatunek:
Zręcznościowa / Akcja
Język:
Producent:
Wydawca:
Dystrybutor:
brak danych
Strona:

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Opis Through the Nightmares (Xbox One)
bigboy177 @ 11:07 22.06.2025
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Śr. długość gry: nie podano

+ czaswięcej

Through the Nightmares to platformówka, w której wcielamy się w Piaskuna. Wyrusza on do Krainy Snu, by uwolnić więzione przez koszmary dzieci. Projekt przygotowany został przez niezależne ukraińskie studio Sandman Team, a dostępny jest na większości popularnych platform sprzętowych.

By uwolnić dzieci Piaskun korzysta z kilku specjalnych umiejętności. Potrafi on przede wszystkim zmieniać swój rozmiar, dzięki czemu wyżej skacze, przesuwa ciężkie obiekty, a gdy jest taka potrzeba wchodzi w wąskie przestrzenie i przesuwa się po delikatnych gałęziach. Do tego może przebijać się przez wybrane fragmenty podług oraz korzystać z punktów kontrolnych, oferujących ograniczoną liczbę restartów.

Nieograniczoną liczbę restartów mamy w przypadku punktu początkowego, do którego wracamy po każdej śmierci. Zaczynamy wówczas od początku, by nabierać doświadczenia i coraz lepiej radzić sobie z napotkanymi przeciwnościami. Jest to o tyle ważne, że plansze stają się coraz trudniejsze, a w sumie przygotowano ich 45, dzieląc na trzy rozdziały oraz 6 lokacji.

Through the Nightmares obserwujemy z boku, ale do czynienia mamy z grą trójwymiarową. Każda lokacja przygotowana została ręcznie, a niewysokie wymagania sprzętowe sprawiają, że bawić można się na praktycznie wszystkim.

PEGI: Od 7 lat
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?