Kolejna i ostatnia część serii Oddworld. Producent nie wydał w końcu planowanego piątego epizodu przygód w nieznanym świecie. Stranger's Wrath to totalny spin-off w tej sadze i nowe spojrzenie na uniwersum.
Nie ma już bowiem Abe ani Muddokonów, Glukkonów oraz Gabbitów. Nie ratujesz konkretnego plemienia przed zagładą. Tym razem wcielasz się w rolę bezwzględnego łowcy przygód na Dzikim Zachodzie o dość specyficznym i, można by rzec, dziwnym charakterze. Tytułowy Nieznajomy za wszelką cenę chce dopaść każdego przestępcę. Nie zależy mu jednak na prawie, spokoju na świecie - chce tylko i wyłącznie pieniędzy.
Rozgrywka podzielona jest w szczególny sposób. Postać wybiera prawie dowolnie zlecenia na różnych bandytów i rusza, gdzie wskazano dopaść złoczyńcę. Trzeba go wziąć żywcem lub brutalnie zamordować, polecenia są wszak odmienne w zależności od ich dawcy. Każda z misji jest inna, czasami szturmujesz pomieszczenia, a czasami czekasz minutami aż ktoś łaskawie wyjdzie zza rogu, gdzie czaisz się ty. Docierając na miejsce, musisz zapytać ludzi na ulicy o odpowiednie osoby, a te uzbrojone w system opracowany przez autorów produkcji o nazwie GameSpeak, odpowiedzą na zadaną kwestię albo też i nie.
Dostępnego uzbrojenia nie ma zbyt wiele, ale za to są to głównie oryginalne przedmioty. Karabin z dwoma lufami wykorzystujący jako pociski żywe istoty? To tutaj norma. Do tych ciekawszych pomysłów autorów najnowszego Oddworlda zaliczyć wypada bomby spowalniające lub gazy trujące, niezwykle przydatne podczas walki jeden na jednego.
Dzięki zaimplementowanej trójwymiarowej grafice świat wygląda pięknie. Do podziwiania widoków używa się raczej kamerki zza pleców, za to widok pierwszej osoby z pewnością ucieszy fanów FPS-ów i osoby lubiące precyzyjnie celować.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler