Asura's Wrath (Xbox 360) - okladka

Asura's Wrath (Xbox 360)

Premiera:
24 lutego 2012
Premiera PL:
24 lutego 2012
Platformy:
Gatunek:
Akcja
Język:
Producent:
Wydawca:
Dystrybutor:
Strona:

ObserwujMam (2)Gram (0)Ukończone (3)Kupię (1)

Opis Asura's Wrath (Xbox 360)
szewczu @ 15:19 16.09.2010
Sławomir "szewczu" Szewczyk
Concept Artist & Matte Painting

Śr. długość gry: 6h 55min

+ czaswięcej

Asura's Wrath to najnowszy shooter/slasher teamu CyberConnect2, przygotowany z myślą o konsolach nowej generacji - Xbox 360 oraz PlayStation 3. Za wydanie gry na świat odpowiedzialne jest studio Capcom.

Asura's Wrath przedstawia losy niegdysiejszego bóstwa, wielbionego przez wielu Asury. Pewnego dnia zostaje on jednak zdradzony przez inne bóstwa i w rezultacie traci wszystkie swoje moce. Poprzysięga im więc zemstę za niesprawiedliwość i wszystkie cierpienia jakiś doświadczył, a siłą napędzającą go do walki jest właśnie jego wewnętrzna złość. Nieustraszony rusza do boju z niezliczonymi zastępami bandziorów, stając także do walki ze swoimi niegdysiejszymi kompanami - bóstwami, które dopuściły się okrutnej zdrady.

Produkcja posiada bardzo charakterystyczny sposób prowadzenia rozgrywki, w którym zacierają się granice pomiędzy czystą grą, a scenkami przerywnikowymi. Połączenie jest tak niewidoczne, że wszystko wydaje się być jednym interaktywnym filmem. Wrażenie to pogłębiają też scenki typu QTE, w których gracz ma za zadanie wciskać odpowiednie sekwencje przycisków we właściwym momencie.

Asura's Wrath posiada bardzo unikatową, przerysowaną oprawę wizualną, charakterystyczną dla obrazów w stylu Anime. Produkcja posiada zaawansowany silnik graficzny Unreal Engine 3, radzący sobie bez problemów z dużymi otwartymi obszarami, mnóstwem przeciwników na ekranie oraz potężnymi bossami.

Gra przeznaczona jest tylko dla jednego gracza, producent nie przewidział zabawy wieloosobowej.

PEGI: Od 16 latZawiera przemoc
Screeny z Asura's Wrath (Xbox 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosguy_fawkes   @   19:31, 29.03.2021
Niesamowita produkcja, która totalnie mnie w sobie rozkochała oryginalnym settingiem (indyjskie półbóstwa-cyborgi), a przede wszystkim WTF-ami (np. boss wielkości planety atakujący Asurę... palcem). Kojarzycie memiczny film z panem opisującym Wielki Wybuch? To właśnie takie coś mi towarzyszyło przez całą historię. Co prawda AW obrywało się krytyką „mało gry w grze”, ale mnie to kompletnie nie obchodzi, choć muszę przyznać, że wczesne materiały promocyjne zdradzały bardziej rozbudowany system walki. Przeszkadzało mi tylko ukrycie prawdziwego zakończenia i jego kontynuacja w płatnym DLC, ale że akurat trafiła się promocja, na całość wydałem niewiele, a dostałem masę pozytywnych wrażeń. Coś pięknego.