Battle for Atlantis miało za zadanie wprowadzić do gatunku RTS'ów powiew świeżości.
Po tysiącach lat wzmożonych poszukiwań, ludność odnalazła zaginiony ląd - Atlantydę. Spoczywała ona dotychczas na dnie morza. Teraz cywilizacja odkryła, jak wiele bogactw naturalnych się tu znajduje i wkroczyła razem ze swoim sprzętem w celu poszukiwania złóż. Kopacze napotkali się jednak na coś niezwykłego, bowiem z tajemniczej wyspy podczas prac zaczęli wychodzić jej rodowici mieszkańcy - Atlantydzi, którzy nie oddadzą tak łatwo zasobów na swoich terenach. Jako, że ich szeregi zasilają także magowie, wywołali liczne anomalia pogodowe, które utrudnią zdobycie surowców ludziom: huragany oraz powodzie.
BfA to strategia czasu rzeczywistego z krwi i kości. Na początku gracz ma za zadanie maksymalnie się rozbudować, zacząć zbierać dostępne do budowy budynków oraz armii materiały, a następnie zaatakować pozycje wroga.
Największą innowacją gry jest waga samej wody. Ta, posłuszna jedynie magom, może napsuć wojskom wiele krwi. Liczne katastrofy pogodowe przyczyniły się do trudności związanych z przemierzaniem terenu. W głębokim błocie zakopała się piechota, zaś pojazdy utknęły przez wzrost hydropoziomu.
Gracz ma do dyspozycji typowe uzbrojenie armii, czyli czołgi, transportery opancerzone, a także pojedyncze egzemplarze żołnierzy. Wrogi obóz korzysta z bardziej futurystycznych technologii. Przede wszystkim to po ich stronie stoi jakże ważna dla wydarzeń pogoda. Poza tym posiadają w swoich szeregach kawalerię dinozaurów, wspomaganych wojownikami. Ci zaś dosiadają olbrzymich Paligonów z gatunku łuskowców.
Oprócz trybu wieloosobowego miała być dostępna opcja zabawy wieloosobowej, za pomocą systemu Xbox Live dla konsoli Xbox 360 oraz dodatkowo w trybie LAN dla komputerów osobistych.
Za oprawę wizualną odpowiedzialny jest ten sam silnik graficzny, co w Ancient Wars: Sparta. Oferuje on - oprócz pozyskania pięknych terenów - znakomite ukazanie zmian w przepływających masach H2O.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler