Star Wars: The Force Unleashed (Xbox 360) - okladka

Star Wars: The Force Unleashed (Xbox 360)

Premiera:
19 września 2008
Premiera PL:
26 września 2008
Platformy:
Gatunek:
Akcja / Przygodowa
Język:
Producent:
Wydawca:
Strona:

ObserwujMam (46)Gram (21)Ukończone (25)Kupię (11)

Opis Star Wars: The Force Unleashed (Xbox 360)
Redakcja MiastoGier.pl @ 02:00 14.06.2009

Śr. długość gry: 21h 51min

+ czaswięcej

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce…

Po zdobyciu władzy przez Imperium i zakończeniu Wielkiej Czystki Jedi, Darth Vader dostaje od swego mistrza Dartha Sidiousa zadanie zabicia pozostałych, rozrzuconych po galaktyce Rycerzy Jedi, by raz na zawsze zniszczyć pamięć po sprawiedliwości Republiki oraz całkowicie załagodzić jedyny opór stawiany nowej formie rządów. Zadanie to przebiegało po myśli dwóch mistrzów zła, do czasu misji na Kashyyku. Tam właśnie, po zamordowaniu jednego z rycerzy, Darth Vader znajduje pewne dziecko, małe i przestraszone, nieświadome otaczających je wydarzeń. Mistrz zła zdał sobie sprawę, że stoi przed nim osoba, która liczbą midichlorianów znacznie przewyższa zwykłych śmiertelników… Potajemnie zabiera ze sobą chłopca i szkoli go, z dala od przebiegłych oczu Imperatora, by w przyszłości wspólnie przejąć z nim władzę w całej Galaktyce.

I właśnie w tego chłopca przyjdzie nam się wcielić. Galen Marek (bo tak ma na imię) jest zdecydowanie najpotężniejszą i najbardziej charyzmatyczną postacią, jaka gościła w uniwersum wykreowanym przez Georga Lucasa. Jako uczeń Vadera, niejednokrotnie podejmuje się misji znacznie wykraczających poza jego umiejętności, a mimo to zawsze wraca z nich jako zwycięzca.

Gra od pierwszych chwil wciąga nas w swój wspaniały świat, nie pozwalając oderwać nam się choćby na moment. Znane z Gwiezdnych Wojen postaci, kapitalny klimat i świetna fabuła, osadzona między III, a IV epizodem, sprawiają, że jest to zdecydowanie pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów lucasowskiego uniwersum.

Produkcję charakteryzuje także niesamowita oprawa audio-wizualna. Znana z filmów muzyka to arcydzieło, zaś grafika olśniewa detalami i projektami poziomów. Całości dopełnia niesamowity silnik fizyczny, sprawiający, że duża część otoczenia jest interaktywna, a co za tym idzie – używanie mocy (i miecza świetlnego) jest niesamowitym, zapadającym w pamięć widowiskiem.

Nasi przeciwnicy zaś to wszelkie znane z Gwiezdnych Wojen persony. Poza liczną armią klonów i droidów, na naszej drodze staną także Wookie, Rycerze Jedi i inne, nieco większe monstra.


Wkład w encyklopedię mieli:   bat2008kam,
PEGI: Od 16 latZawiera przemoc
Screeny z Star Wars: The Force Unleashed (Xbox 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosForceXD   @   09:20, 23.04.2009
Ta gra jest super proszę o to by daliście mi link ze poradnikiem do gry i pisali swoje opinie na temat tej gry THX z gory
0 kudosAssasiner   @   09:11, 10.06.2009
gra jak kazda inna ze star warsa EXTRA
0 kudosJimaru   @   21:11, 11.10.2009
Gra jest po prostu świetna! Wciąga i nie daje o sobie zapomniec przez kilka dni! Polecam
0 kudoskubam1999   @   14:35, 19.07.2010
SW TFU to po prostu klasyk mam tę grę i jestem z niej zadowolony.
0 kudosRasher   @   16:15, 13.08.2010
Gra jest świetna, jedyny minus, który zauważyłem to powinien byc większy wybór mocy i rozbudowanie ich do większej ilości i troszkę krótka gra, ale poza tym jest świetna Uśmiech
0 kudosguy_fawkes   @   18:44, 13.05.2019
Pierwsze The Force Unleashed ukończyłem lata temu na PSP, więc teraz chcąc zasiąść do sequela, odświeżyłem je sobie, przechodząc wersję na X360. Cieszę się, że to zrobiłem, bo choć ogólnie fabuła jest zbieżna w obu wydaniach, tak edycja na ówczesne next-geny różni się konstrukcją etapów, a nawet samymi miejscówkami - właściwych misji jest 9, a nie 15, co pociąga także za sobą mniej bossów do obicia. Tym niemniej ci ostatni są ewidentnie trudniejsi, niż na PSP.

W TFU grałem na Xboksie One w trybie wstecznej kompatybilności i nie wiem, czy to kwestia braków emulatora (bo przecież nie wszystkie wspierane gry działają komfortowo), czy optymalizacji samej gry - obstawiam, że tego drugiego mając na uwadze problemy z późniejszym portem na PC. TFU nie jest specjalnie urodziwe nawet jak na możliwości sprzętu 7. generacji - ograłem już pierwsze pół godziny sequela i wiem, że po prostu da się znacznie więcej z tych konsol wykrzesać. Irytujące są także ekrany ładowania przy przechodzeniu do rozwoju postaci czy też customizacji miecza świetlnego.

Fabularnie to dość prosta historia o młodym, szkolonym w tajemnicy uczniu Dartha Vadera, który, przynajmniej początkowo, poluje na ostatnich pozostałych przy życiu Jedi, nic sobie przy tym nie robiąc z klonów i maszyn bojowych Imperium. Swoją drogą obecność odhaczyły ikoniczne dla filmów elementy z kultowymi pojedynkami na miecze świetlne, postaciami i muzyką. Całość spaja Moc, która w młodym gniewnym jest nadzwyczaj silna i pozwala niemal dosłownie góry przenosić, a na pewno ogromne obiekty. Uwinąłem się dość szybko, rozwijając większość zdolności postaci, ale szczerze mówiąc, w ogólnym rozrachunku gra mnie nie porwała - większe wrażenie zrobiła na mnie wersja właśnie na PSP w kontekście rozmiaru i możliwości handhelda. Oczywiście swoje odegrał tu fakt, że moje serce należy do Star Treka, ale jako całość SW: TFU to dobry slasher z wieloma filmowymi elementami - szkoda tylko że nie do końca dopracowany.
Dodaj Odpowiedź