State of Decay to gra akcji, ukazana z perspektywy trzeciej osoby. Za produkcję odpowiada studio Undead Labs, a sam tytuł pojawił się jedynie w cyfrowej dystrybucji.
Akcja rozgrywa się w świecie opanowanym przez zombie. Gracz, aby utrzymać bohatera przy życiu, nie tylko walczy z nacierającymi zombie, ale także stara się gromadzić zapasy i poszukiwać miejsca do ukrycia. Tępe parcie do przodu nie jest tutaj rozwiązaniem, wszak amunicja jest bardzo ograniczona, a główny bohater nie jest niezniszczalny. Nieumarłych likwidujemy głównie za sprawą broni palnej, ale w przypadku kryzysu możemy też sięgnąć po bardziej bezpośrednie środki perswazji, w tym po maczety, siekiery i inne ostre narzędzia. Dzięki nim produkcja jest bardzo brutalna, dlatego też nie jest przeznaczona dla młodszych odbiorców.
W czasie zabawy poruszamy się po wielkim otwartym świecie, a podejmowane w nim decyzje sprawiają, że zachodzą w naszym środowisku liczne zmiany. Dzięki nim State of Decay pod niektórymi względami przypomina produkcje z gatunku RPG. Gracz sam decyduje bowiem jak grać, jakie surowce przeznaczyć na konkretny atak, kiedy podjąć próbę uzyskania dodatkowej amunicji itd..
Tytuł działa na nowoczesnym silniku graficznym, generującym w pełni trójwymiarową oprawę, przepełnioną efektami specjalnymi. Platformami docelowymi są konsole Xbox 360 i komputery PC.
Pobierając na dysk twardy mojego Xboksa grę State of Decay oczekiwałem świetnej produkcji z zombie, otwartym światem i walką o przetrwanie. Pierwsze odpalenie pozycji studia Undead Labs było jak strza...
Człowiek człowiekowi wilkiem, a zombie zombie zombie, jak mawia stare, chińskie przysłowie. W przypadku State of Decay może tak dobitnie się nie sprawdzi, lecz pozwoli w nieco szerszym stopniu spojrze...
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler