No More Heroes jest dedykowaną wyłącznie konsoli Nintendo Wii grą akcji w dalekowschodnich klimatach na pograniczu fantasy, mangi i anime. Wcielamy się w postać Travisa Touchdowna, który trudzi się byciem płatnym mordercą na zlecenie. Wykonując coraz to bardziej niebezpieczne, złożone i ważne cele, pnie się w rankingu najlepszych łowców głów, aby wreszcie stanąć ponad konkurencją.
Do najważniejszej i najbardziej charakterystycznej zabawki japońskiego Hitmana należy energetyczny miecz. Podobnie jak w grach z uniwersum Star Wars (Jedi Outcast, Jedi Academy), tak samo tutaj jest to potężna broń. Dodatkowo specyfikacja kontrolera Wii-pilot umożliwia całkiem swobodne wyprowadzanie cięć, pchnięć i wreszcie potężnych combosów. Nie zabrakło także broni palnej, lecz tutaj jest ona widocznie zepchnięta na drugi plan. Bohater porusza się po świecie przede wszystkim na siodle swojego Schpeltigera - czegoś przypominającego motocykl, a zarazem piekielnie szybkiego.
Miejscem, gdzie rozwija się fabuła No More Heroes jest futurystyczna metropolia wymownie nazwana Santa Destroy. To tutaj przyjmujemy zadania od zleceniodawców, odpoczywamy w bezpiecznym motelu, zmieniamy ubrania czy też szukamy sekretów.
Co może powstać, gdy za stworzenie gry bierze się japoński awangardowy developer, jej fabuła przesycona jest specyficznym ironicznym humorem, klimat budzi silne skojarzenia z twórczością Quentina Tara...
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler