Call of Duty: Black Ops - Declassified to kolejna część znanego cyklu shooterów. Gra nie jest zwykłym portem drugiego Black Opsa, opowiada oddzielną historię, która jednak jest powiązana ze starszą siostrą.
Produkcja została zrobiona z myślą o funkcjach PlayStation Vita (w tym także o ekranie dotykowym i dwóch gałkach analogowych), a całość rozgrywki rozbija się oczywiście o parcie do przodu z gnatem w dłoniach. Deweloper postarał się aby poszczególne elementy interfejsu nie korzystały na siłę z możliwości kieszonsolki. Zastosowane je zatem tylko tam, gdzie ma to sens. W rezultacie tylny ekran dotykowy może posłużyć do wstrzymania na chwilę oddechu. Przednim ekranem jesteśmy w stanie rzucać granatami. Przesuwanie palcem po touchscreenie odpowiada też za wyprowadzanie ciosów podczas pojedynków wręcz. Na drodze do zwycięstwa stoi wielu łotrów do odstrzału, ale z pomocą przychodzi bogaty arsenał broni. Znajdujemy w nim standardy serii, a zatem pistolety, karabiny, strzelby oraz granaty. Każda spluwa została odpowiednio wymodelowana, a dzięki temu strzela możliwie jak najbardziej realnemu odpowiednikowi.
Call of Duty: Black Ops - Declassified oprócz kampanii dla pojedynczego gracza, oferuje też opcję rozgrywek wieloosobowych. Poza zwykłą rywalizacją w stylu deathmatch mamy również tryb nazwany "Hostiles". Po jego odpaleniu stajemy do walki z ciągle nadchodzącymi, rosnącymi w siłę falami wrogów. Naszym zadaniem jest oczywiście przetrwać. W momencie premiery w grze brakuje trybu "Zombie", deweloper zapowiada jego dodanie później.
Tytuł działa na zmodyfikowanym silniku graficznym stacjonarnych wersji, a dzięki temu dysponuje przyjemną dla oka oprawą, pełną efektów specjalnych. Produkcja wykorzystuje w pełni moc drzemiącą w konsoli PS Vita.
PS Vita wyposażona jest w szereg kosmicznych technologii, które aż się proszą o wykorzystanie. Wykorzystanie dobrodziejstw konsolki musi być jednak odpowiednio sensowne i przemyślane, bo nie sztuką je...
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler