"Hawk"
EchoChrono nie jest co prawda oficjalnym sequelem wydanego rok temu Echochrome, lecz spin-offem, który proponuje odmienne spojrzenie na świat manekinopodobnego bohatera. Pierwszą uwidaczniającą się zmianą są kolory. W pierwowzorze plansze składały się jedynie z białej przestrzeni i rysowanych nań dróg. Teraz mamy do czynienia z platformówką 2D. Zadaniem jest dojść z punktu A do punktu B w ograniczonym czasie, lecz jaka to będzie wyprawa! Każdy poziom jest naszpikowany zagadkami logicznymi, jakich rozwiązać nie będziemy w stanie za pierwszym podejściem. W odniesieniu sukcesu pomoże nasza przeszłość.
Sposób prowadzenia rozgrywki twórcy określają jako "Self Co-Op". Polega on na tym, iż animujemy naszego ludzika, jednocześnie mogąc wprowadzić na planszę duchy zapamiętanych podejść. Przykładowo jeżeli zapamiętaliśmy podejście, w którym nacisnęliśmy jakiś przycisk, w drugim podejściu uaktywniamy je, by już nie musieć tego robić i przejść dalej! Istnieje możliwość, by maksymalnie wprowadzić 8 takich nas samych z przeszłości, co oznacza, że wyzwania przed nami stawiane nie będą należały tylko do banalnych i banalnie banalnych, a na ekranie ciągle coś się dzieje. Niektóre zagadki wymagają idealnego zgrania w czasie, zatem kooperacja nas samych ze sobą to chyba jedyna nazwa, odpowiednio dająca obraz tego, co rozgrywa się przed naszymi oczyma.
EchoChrono oferuje 30 typów zagadek, które polegać mogą na przesuwaniu obiektów, otwieraniu drzwi czy unikaniu kruchej podłogi. Ponadto produkt zawiera masę dodatkowych materiałów, które pobrać można z Sieci, lub stworzyć samemu. Całość została oprawiona w skromnej, lecz kolorowej, oprawie graficznej, co pozwala na odczucie charakterystycznego klimatu z oryginalnego Echochrome.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler