Pewnego dnia na żyjące na odległej planecie stworki LocoRoco spadło wielkie nieszczęście. W planetę uderzył meteoryt, a wraz z nim przybyły na nią tajemnicze, czarne stworzenia, które bynajmniej nie miały dobrych zamiarów. Błyskawicznie zaczęły się panoszyć, rozrabiać i porywać tytułowych mieszkańców. Na szczęście śpiąca smacznie podczas uderzenia planeta przebudziła się i zaczęła działać. To właśnie jej ruchami, a nie jak można by przypuszczać widocznym na ekranie LocoRoco, przyjdzie graczowi sterować.
LocoRoco to małe, galareto-podobne stworzenia. Nasza kuleczka toczy się przez poziomy, a zbierając specjalne roślinki powiększa się. Zadaniem gracza jest doprowadzenie do końca planszy jak największego egzemplarza. Jak już wiecie, gracz steruje nie samym stworkiem, a poziomem, nachylając go za pomocą przycisków L i R, maksymalnie o około trzydzieści stopni. Gdy oba te przyciski wciśniemy na raz, planeta podbije LocoRoco, wysyłając go w powietrze - stanowi to więc odpowiednik skoku. Możemy także wcisnąć „kółko”, a jeśli LocoRoco jest odpowiednio tłuściutkie, strzeli w nie piorun, nie czyniąc mu jednak krzywdy, a tylko rozdzielając dużego bąbla na malutkie stworki. Dłuższe przytrzymanie klawisza spowoduje ponowne „sklejenie” się małych stworzeń w jedno duże.
Nasze LocoRoco toczy się przez pełne niebezpieczeństw poziomy, a gracz stara się pomóc mu w zebraniu jak największej liczby roślinek, zwiększających rozmiary zabawnego stworzonka, poukrywanych tu i ówdzie przyjacielskich stworków MuiMui, oraz rozmaitych innych przedmiotów, których zebranie, spowoduje powiększenie osiąganego wyniku punktowego. Każdy poziom możemy przechodzić wielokrotnie, aby pobić rekordy punktowe, uzyskać lepszy czas bądź odnaleźć pominięte wcześniej ukryte bonusy.
Każdego urzeknie zarówno świat gry, jak i poziomy - kolorowe, miłe dla oka, oryginalne i wspaniale zaprojektowane. Wiele z nich wymaga od gracza nie lada zręczności i pomysłowości, jeśli chce się odnaleźć wszystkie roślinki powiększające LocoRoco i inne, niezbędne do uzyskania wysokiego wyniku elementy fauny i flory. Pełne są pochylni, skoczni, trudnych do przebycia ścian, ukrytych przejść, platform, wąskich przesmyków, w które wcisną się tylko małe LocoRoco, wirów powietrznych, porywających stworki i paskudnych, czarnych przybyszów z kosmosu, mogących poważnie zaszkodzić naszym podopiecznym. Nie ma dwóch podobnych plansz! Niesamowita jest także oprawa graficzna - poziomy wyglądają, jak obrazy z galerii sztuki nowoczesnej! Są kolorowe, wspaniale animowane, pełne dziwacznych obiektów i jeszcze dziwniejszych, spotykanych tu i ówdzie, mieszkańców tajemniczej planety. Także radosne buźki LocoRoco, występujących w wielu rodzajach, są świetnie animowane, co widać zwłaszcza po tych większych egzemplarzach i animacji ich turlania się, a także po ich rozbrajających minach.
LocoRoco mają jeszcze jedną, niesamowicie ujmującą cechę - cały czas, tocząc się przez poziomy, wesoło sobie podśpiewują. W każdej planszy towarzyszy nam inna, radosna muzyczka i ich słodkie zaśpiewy. Oprawa dźwiękowa jest wspaniała, wesoła i niepowtarzalna, a każdy, kto choć chwile posłucha skocznych melodii z zawodzącymi w tle stworkami, uśmiechnie się od ucha do ucha.
LocoRoco w wymiarze grafiki, dźwięku i niepowtarzalnego, zakręconego stylu nie ma sobie równych .Pełna jest poukrywanych bonusów i możliwość poprawiania swoich rekordów dostarczy wielu godzin wspaniałej rozrywki każdemu, bez względu na wiek, płeć czy upodobania. Gdy pączkowaty stworek turla się przez poziomy, radośnie przy tym podśpiewując, emanujące z niego radość, zadowolenie i szczęście jest po prostu zaraźliwe i gracz nie ma żadnych szans! Zakocha się w LocoRoco natychmiast.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler