
Devil May Cry 5 to powrót do głównej serii po nieszczególnie ciepło przyjętym odświeżeniu marki - DmC: Devil May Cry. Za produkcją stoi - niezmiennie od lat - firma Capcom. Podobnie jak w czwartej osłonie serii, mamy tutaj do czynienia ze slasherem z niezwykle rozbudowanym systemem walki.
Devil May Cry 5 pozwala wcielić się nam w dwóch bohaterów - doskonale znanego Dantego oraz jego brata imieniem Nero. Wydarzenia rozgrywane w "piątce" są bezpośrednią kontynuacją z "czwórki", lecz tym razem wątek główny obfituje w o wiele więcej poważnych tematów wraz z nieco bardziej "dorosłą" otoczką.
Rozgrywka w Devil May Cry 5 oferuje intensywne, efektywne walki przeciw piekielnym pomiotom przy użyciu różnorodnego oręża i kombinacjom ciosów z wszelkimi bajerami japońskiej sztuki tworzenia gier wideo. W przypadku Nero pomocna okazuje się również druga ręka, tym razem w pełni mechaniczna. Tytuł nie zatracił swojej kiczowatości, ani charakterystycznego humoru towarzyszącego nam przez całą historię.
Piąta odsłona serii oferuje kilka innowacji. Projektanci przede wszystkim postawili na nieco bardziej otwarte lokacje - nie jest to jednak sandbox w w pełnym tego słowa znaczeniu. Lokacje zawierają teraz o wiele więcej interaktywnych elementów, które posłużą nam nie tylko do ich podziwiania, ale wykorzystamy je również w aktywny sposób - w walce.
Z cyklem Devil May Cry mam do czynienia od dawna. Nie odpuściłem sobie do tej pory żadnej odsłony, a to oznaczało, że także w przypadku DMC5 nie mogę nie zapoznać się z perypetiami Dante oraz jego cał...
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler