
Outlast to debiutancki tytuł amerykańskiego dewelopera Red Barrels. Całość utrzymana jest w stylu przygodowego survival-horroru.
Fabuła opowiada o losach niezależnego dziennikarza Milesa Upshura. Dostaje on wiadomość, że opuszczony zakład psychiatryczny w Kolorado zostaje wykupiony przez korporację Murkoff. Oficjalne stanowisko firmy co do budynku brzmi, iż prowadzone są tam badania naukowe. Chodzą jednak plotki, że dzieją się tam bardzo dziwne rzeczy. Czując okazję na dobry artykuł, Upshur włamuje się do zakładu i odkrywa przerażające eksperymenty. Na domiar złego na miejscu prowadzone są niebezpieczne rytuały religijne.
Mechanika rozgrywki w głównej mierze polega na ukrywaniu się lub też ucieczce. Nasz bohater nie zalicza się do wielkich twardzieli, tak więc potyczki z bezwzględnymi pracownikami często kończą się niepowodzeniem. Na wyróżnienie zasługuje sztuczna inteligencja przeciwników - niekiedy naprawdę trudno ich oszukać.
Podobnie jak w innych produkcjach z tego gatunku, większość czasu spędzimy na przeszukiwaniu lokacji i rozwiązywaniu łamigłówek. Całość ukazana jest z perspektywy pierwszej osoby.
Horrory to jeden z moich ulubionych gatunków gier. Dawno, dawno temu zagrywałem się w pierwszego Residenta, później w serię Silent Hill, a w między czasie wpadły też jakieś Call of Cthulhu oraz Huntin...
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler