W walce z terroryzmem nie ma czasu na podchody
Dołącz do najbardziej brutalnej i tajemniczej jednostki uderzeniowej na świecie. Oddział taktyczny BLACK prowadzi całkowicie anonimową i tajną działalność, by chronić Stany Zjednoczone przed zagrożeniami wszelkiego rodzaju. Nie podlega praktycznie nikomu, dzięki czemu może przeprowadzać brutalne operacje w dowolnym miejscu na kuli ziemskiej. Tajni agenci BLACK potrafią manipulować politykami i kontrolować sieci szpiegowskie oraz siły wojskowe na całym świecie. Są perfekcyjnie wyszkoleni pod kątem prowadzenia wojny psychologicznej, szpiegostwa i sztuki zabijania. Wraz z nimi przenieś się do świata zakulisowych działań wojennych i korzystaj z wszelkich dostępnych środków, by wykonać swoją pracę jak należy.
Główne cechy:
* Bezpośrednie działania wojenne:
Agenci BLACK nie kryją się w cieniu i nie skradają się, by w odpowiednim momencie nawiązać walkę z przeciwnikiem. Od razu przechodzą do konkretów, niszcząc wszystko co stanie im na drodze.
* Uzbrojenie w roli głównej:
Niesamowity arsenał pozwala na doświadczenie niszczącej mocy najbardziej oryginalnych i najnowocześniejszych broni na świecie.
* Strzelaj do wszystkiego co się rusza:
W świecie, w którym właściwie nie ma rzeczy kuloodpornych obracasz miasta w gruzy.
* Poczuj przyspieszone bicie serca:
Adrenalina to Twój najlepszy przyjaciel. Impulsywna i pełna demolki akcja pochłonie Ciebie całkowicie. Spodziewaj się absolutnie megagrywalnej zabawy, w trakcie której należy sobie utorować drogę przez imponujący świat gry.
* Walka w stylu BLACK:
Wykorzystuj otoczenie i wszelkie eksplodujące materiały na swoją korzyść. Eliminuj ukrywających się przeciwników, w mgnieniu oka niszcz wrogie oddziały i siej totalne spustoszenie dla samej zasady.
) oraz przywiązaniem do destrukcji otoczenia i wykonania broni. Wtedy dopiero zaczynała się moda na szarobure shootery mocno stąpające po ziemi (w sensie braku kosmitów, potworów etc.), z mocno ograniczonym ekwipunkiem, przez co Black wyglądał tym nowocześniej. Niestety, to wciąż tylko i aż staroszkolny taniec z niezliczoną ilością głupich przeciwników i denerwującymi momentami, kiedy to Wielka Machina Respawnu nie odpuści, dopóki nie odpalimy jakiegoś, czasem niezbyt oczywistego, skryptu. Nawet finał to sztampowa, typowa forteca, nie dająca zbytniej satysfakcji. Z mojego punktu widzenia lepszy jest Killzone i choć w drugiej połowie gry wydłużono go na siłę, tak dla mnie liczy się to, że jest bardziej klimatyczny, ciekawszy, inteligentniejszy. 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler