Battle: Los Angeles (PC) - okladka

Battle: Los Angeles (PC)

Premiera:
12 marca 2011
Premiera PL:
25 marca 2011
Platformy:
Gatunek:
Akcja / Strzelanka
Język:
- napisy
Producent:
Wydawca:
Dystrybutor:
Strona:
brak danych

ObserwujMam (7)Gram (6)Ukończone (8)Kupię (1)

Opis Battle: Los Angeles (PC)
Redakcja Miastogier @ 11:48 17.03.2011

Śr. długość gry: 1h 7min

+ czaswięcej

Battle: Los Angeles to produkcja, która została oparta na kinowym hicie z udziałem takich gwiazd jak Aron Eckhart, Michelle Rodriguez i Ne-Yo. Za jej powstanie odpowiedzialne jest studio Saber Interactive natomiast wydaniem zajęło się KONAMI.

W grze wcielamy się w żołnierza o imieniu Nantz z pewnego oddziału marines. Naszym zadaniem jest obrona ziemi przed atakującymi ją kosmitami. Zaczynamy kiedy przed oczami staje nam Los Angeles, które przemieniło się w czyste piekło. Wszystko zostało zamienione w pole bitwy, a w środku całej tej zadymy - MY wraz z naszym oddziałem.

Przez całą grę dowodzimy naszemu zespołowi, szkolimy jego członków i staramy się aby w większej mierze nie ucierpieli podczas walki. Co jakiś czas zdobywamy nowe doświadczenie oraz ekwipunek. Podczas walki jesteśmy świadkami wielu okrutnych występków ze strony obcych. Każdy ujawnia kolejny fragment ich planu, a dzięki temu ostatecznie możemy opracować własny sposób działania, który pozwoli nam przeżyć i wygnać przybyszów z naszej planety.

Battle: Los Angeles oferuje emocjonującą kampanię dla jednego gracza i wymagające potyczki z bossami. Grafika prezentuje wysoki poziom, a za realistyczną fizykę odpowiada silnik HAVOK.

PEGI: Od 16 latZawiera przemoc
Screeny z Battle: Los Angeles (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMessi3215   @   22:45, 19.03.2011
Film na pewno zobaczę, a co do gry lepiej poczekać na recenzję, ale to będzie raczej max. średnia gra.
0 kudosCieply01   @   21:39, 20.03.2011
bardzo słaba gra , fabuła liniowa , odgłosy broni niedopracowane , w ogóle tą grę to powinni dawać w cenie biletu do kina ,
0 kudosbat2008kam   @   22:00, 20.03.2011
Hmm, a na jakiej podstawie wydajesz swój werdykt? Uśmiech
Ta gra jeszcze nie wyszła.
0 kudosFox46   @   22:58, 20.03.2011
Praktycznie każda gra na podstawie filmu lub na odwrót jest słaba

Wyjątki są ale to są naprawdę nieliczni, nie ma się co łudzić że gra będzie dobra albo chociaż średnia bo nawet do średniaka będzie jej brakowało.

jak będzie chociaż taka jak Terminator Salavation to już będzie dobrze
0 kudosguy_fawkes   @   16:49, 08.05.2011
Cytat: bat2008kam
Hmm, a na jakiej podstawie wydajesz swój werdykt? Uśmiech
Ta gra jeszcze nie wyszła.
Zapewne ściągnął z neta. I pomyśleć, że ja czasem kupuję gry z pogranicza kaszanki chociaż jestem świadom, czego się spodziewać...
Widziałem ostatnio tę grę w Media Markt za jakieś 20 czy 30zł. Rating 44 na Metacritic.com mówi o tej produkcji wszystko... Może kiedyś wpadnie mi w ręce, jak będzie jakaś wyprzedaż po 5zł.
Swoją drogą filmu jeszcze nie widziałem, ale i tak pewnie jest lepszy od gry na jego podstawie.
Cytat: Fox46
Praktycznie każda gra na podstawie filmu lub na odwrót jest słaba

Wyjątki są ale to są naprawdę nieliczni
Mogę nawet podać taki wyjątek: X-Men Origins: Wolverine. Niby nie zachwyca, ale lepsza of filmu.

EDIT: Właśnie się dowiedziałem, że przejście tej gry zajmuje... pół godziny. To bije na głowę nawet crap-shootery od City Interactive!
0 kudosigorxdssj5   @   12:24, 31.10.2011
bardzo fajna strzelaninka moim zdaniem ma bardzo fajne momenty w grze i bronie Uśmiech .
0 kudosewerdan   @   11:32, 15.12.2013
nienajwyzszych lotow ,grafika ok reszta przecietna niestety relacja cena (jakakolwiek by nie byla)
do dlugosci rozgrywki kompletne dno, zalatwilem sprawe szybciej niz Nantz na filmie!
0 kudosguy_fawkes   @   15:21, 04.10.2014
Udało mi się zdobyć ten (s)hit za całe 2 zł i szczerze mówiąc, to jest właściwa cena. Film był kiepski, ale przy grze to istne arcydzieło. Co prawda nie jest jakoś kaleka technicznie, ale zwyczajnie słaba, wyprodukowana możliwie najniższym kosztem - stąd fabułę opowiadają statyczne rysunki, aktorstwo odstrasza, a bohaterowie mają taką głębię, jak pierwsza lepsza kałuża na chodniku. Starcza na jakąś godzinę i absolutnie nie zachęca, by przechodzić kampanię jeszcze raz na najwyższym stopniu trudności dla odblokowania wszystkich dodatków, a jakby tego było jeszcze mało, zaopatrzono ją w DRM ograniczający liczbę aktywacji. Trzymać się z daleka, chyba, że naprawdę nie macie nic ciekawszego do roboty.
Dodaj Odpowiedź