Face Noir: The Cat with the Jade Eyes reprezentuje gatunek "klikanych" przygodówek. Za jej stworzenie odpowiada niezależne włoskie studio Mad Orange. Całość została utrzymana w klimatach starych filmów typu Noir.
Bohaterem jest były policjant Jack Del Nero aktualnie pracujący na własną rękę jako detektyw. Swoje smutki i żale topi w taniej Whiskey. Lata trzydzieste ubiegłego wieku to czas wielkiego kryzysu Stanów Zjednoczonych i nie mniejszego rozkwitu zorganizowanej przestępczości, więc nic dziwnego, że Jack nie może się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Sytuację diametralnie zmienia dźwięk telefonu w biurze. Od tej pory za wszelką cenę musimy rozwiązać zagadkowe morderstwo naszej przyjaciółki.
Cała ta afera doprowadza do "grubszej" sprawy oraz licznych i niespodziewanych zwrotów akcji. Wszystko ma bowiem związek z tajemniczą figurką kota o nefrytowych oczach. Sama mechanika rozgrywki niczym się nie różni w porównaniu z innymi grami tego typu. Naszym zadaniem jest baczne przeczesywanie lokacji w poszukiwaniu najdrobniejszych wskazówek i przedmiotów, które pomogą rozwiązać czekające na każdym kroku logiczne zagadki.
Face Noir: The Cat with the Jade Eyes oferuje mnóstwo mrocznych i jeżących włosy na głowie miejscówek typowych dla atmosfery Noir. Oprawę zawarto w najlepszej dla tytułów point & click grafice 2,5D. Fabuła jest nieliniowa, a samotne śledztwo walczącego z przeciwnościami detektywa znakomicie oddaje filmowe klimaty. W tle cały czas przygrywa spokojna jazzowa muzyka dopasowująca się z brzmieniem do sytuacji rozgrywających się w danym momencie na ekranie.
Autorzy wiernie odwzorowali miejsca znane z dużego ekranu jak też książek kryminalnych, i tak zawitamy do tonących w mroku doków, zatęchłych piwnic, obskurnych mieszkań i wielu innych. Dodatkowo podczas prowadzenia śledztwa napotkamy 30 postaci, z którymi da się porozmawiać lub wyciągnąć przydatne informacje.
Dannazione, Face Noir już od samego początku robiło mi niemałe problemy. Uwierzcie lub nie, ale tę przygodówkę, zaserwowaną przez Mad Orange, pobierałem prawie 20 godzin! Najwyraźniej widać, że na ser...
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler