Prey (PC) - okladka

Prey (PC)

Premiera:
11 lipca 2006
Premiera PL:
21 lipca 2006
Platformy:
Gatunek:
Akcja / Strzelanka
Język:
Polski
Producent:
Dystrybutor:
Strona:

ObserwujMam (157)Gram (26)Ukończone (59)Kupię (15)

Opis Prey (PC)
Redakcja MiastoGier.pl @ 02:00 14.06.2009

Śr. długość gry: 7h 30min

+ czaswięcej

Prey to dynamiczna strzelanka opracowana przez Human Head Studios wydana natomiast przez Take 2 Interactive. Produkt przeznaczony jest dla komputerów PC oraz konsoli Xbox 360.

W Prey wcielamy się w młodego mechanika samochodowego o imieniu Tommy. Chłopak pochodzi z plemienia Irokezów i wiedzie w miarę spokojne życie. Pewnego dnia wszystko zmienia się nie do poznania. Na niebie pojawiają się bowiem statki obcych i zaczynają porywać ludzi. Tommy postanawia coś z tym faktem zrobić i przystępuje do walki z agresorem. Szczęśliwie się składa, że nie jest sam. Na pomoc przybywają mu bowiem duchy przodków, wzmacniając jego ciało specjalnymi umiejętnościami.

Od tej pory nasz bohater jest w stanie opuścić swą materialną powłokę (czyt. ciało) i walczyć jako duch. W ten sposób rozwiązujemy też wiele napotkanych zagadek i otwieramy przejście do niedostępnych miejsc.

Oczywiście, jak na strzelankę przystało, Prey oferuje szeroki wachlarz broni, w skład którego wchodzą karabiny, pistolety, spluwy energetyczne oraz łuk indiański. Ten ostatni jeszcze szczególnie interesujący, gdyż przy jego pomocy możemy cicho i skutecznie eliminować przeciwników, nie wzbudzając zainteresowania ich kumpli.

Prey to nie tylko szybka i dynamiczna akcja, lecz również rozwiązywanie łamigłówek. Puzzle oparto na specjalnych portalach oraz możliwości przemieszczania się we wszystkich wymiarach. Czynimy to z użyciem chodników magnetycznych, za sprawą których wędrujemy nie tylko po podłodze, lecz również po suficie i ścianach.

Na potrzeby gry Prey deweloper przygotował zmodyfikowany silnik graficzny id Tech. Dzięki niemu oprawa audio-wizualna stoi na najwyższym poziomie.

Prócz zabawy dla jednego gracza, Prey pozwala także na potyczki wieloosobowe.


Wkład w encyklopedię mieli:   TheCerbis,
PEGI: Od 18 latZawiera przemoc
Screeny z Prey (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosGargameloss   @   14:45, 23.07.2011
Osobiście omijam wszystkie dystrybucje Cenegi. Mam od nich trzy produkty. Dwa produkty nie działają poprawnie (przy próbie uruchomienia trybu multi wywala błąd klucza) , a trzeci wogóle nie działa (trylogia SplinterCell pierwsza gra zatrzymuje się na tworzeniu profilu gracza, a dwie pozostałe nawet się nie instalują, tylko pokazują okienko z informacją o braku jakiegoś tam pliku i sugestią wymiany nośnika). Na jakikolwiek e-mail Cenega prosi o skan paragonu i klucz produktu, po czym następuje cisza i całkowity brak odpowiedzi na kolejne maile.
0 kudosB92   @   15:31, 23.07.2011
Skan paragonu?! Na kij im to do pomocy technicznej?!
Fakt, najbardziej fachowo zachowuje się CDP, ale oni akurat ostatnio lekko podupadli. Teraz żyją tylko na tanich seriach.
Co do gier Cenegi to w sumie też narzekać nie mogę... poza Bioshockiem z edycji Premium Games. Cenega na płycie umieściła spolszczenie z informacją, że aby spolszczenie zaskoczyło muszę wgrać łatkę w wersji X... fajnie że mnie o tym informują ale... do cholery czemu tej łatki na płytę nie dali, skoro wiedzieli, że jest potrzebna... i czemu w ogóle polskiego od razu do gry nie wrzucili, tylko jakieś spolszczenia...
A tak to jestem zadowolony. Mam m. in. Preya i działa. Uśmiech
0 kudosguy_fawkes   @   15:44, 23.07.2011
Gargameloss dobrze prawi - Cenega chce skanu paragonu. Podobnie było w mojej sytuacji, tyle że była zgoła inna: otóż kupiłem Brothers in Arms: Road to Hill 30, a na płycie był... Earned in Blood. Mi jednak odpowiedzieli i wysłali prawidłowy nośnik, żadnego "Przepraszamy" jednak się nie doczekałem.

Gry ze starej Kolekcji Klasyki miewają problemy z uruchomieniem na Win 7, ale tutaj powodem jest launcher. Wystarczy odpalać grę z exeka i wszystko śmiga. Generalnie nie narzekam na tego wydawcę, choć wkurza mnie, że zniknęła seria SuperSeller. I teraz mamy przepaść pomiędzy PKK za 30zł a PG za 70...
0 kudosB92   @   15:59, 23.07.2011
Cytat: guy_fawkes
Gargameloss dobrze prawi - Cenega chce skanu paragonu. Podobnie było w mojej sytuacji, tyle że była zgoła inna: otóż kupiłem Brothers in Arms: Road to Hill 30, a na płycie był... Earned in Blood. Mi jednak odpowiedzieli i wysłali prawidłowy nośnik, żadnego "Przepraszamy" jednak się nie doczekałem.

Gry ze starej Kolekcji Klasyki miewają problemy z uruchomieniem na Win 7, ale tutaj powodem jest launcher. Wystarczy odpalać grę z exeka i wszystko śmiga. Generalnie nie narzekam na tego wydawcę, choć wkurza mnie, że zniknęła seria SuperSeller. I teraz mamy przepaść pomiędzy PKK za 30zł a PG za 70...

U Ciebie akurat paragon to zrozumiała sprawa, ale przy niedziałaniu produktu...
A tanie serie... z jednej strony faktycznie przepaść spora, ale z drugiej... SuperSeller jakoś nigdy mnie nie porywał, gry to były takie właśnie średniaki, które na PG byłyby za drogie, a na KK za nowe... Jedyna gra z tej serii jaką mam to Rise of Nations ZE i kupiłem ją tylko dlatego, że była promocja i z 50zł na 15 opuścili, a chciałem sobie ogarnąć ten tytuł, bo podobny to Age of Empires jest. Uśmiech
0 kudosguy_fawkes   @   16:02, 23.07.2011
Z tym paragonem to w sumie ich rozumiem. Dajmy na to, że pirat ściąga grę z neta, nie działa mu i pisze do pomocy technicznej. Dumny
Dobra, chodzi pewnie o to, że wydałeś kasę wraz z grą nabywając prawo do otrzymania pomocy technicznej. To taka jakby... gwarancja, której "na gębę" nikt nie uznaje.
0 kudosB92   @   16:10, 23.07.2011
Heh, a ja żadnego paragonu do gry nie mam. Według mnie wystarczyłoby numer seryjny i klucz podać... Dumny
0 kudosJackieR3   @   08:16, 24.07.2011
Właśnie.Ja zresztą paragony przy tańszych zakupach wyrzucam.
0 kudosB92   @   12:28, 24.07.2011
Ja to niezależnie od tego ile gra kosztuje, to paragon wyrzucam... Kwitek zostawiam tylko na to, co sklep gwarancją obejmuje (czyt. sprzęt elektroniczny), rozpakowanej gry raczej by nie przyjęli, nawet z paragonem.
0 kudosguy_fawkes   @   14:00, 24.07.2011
UP: To zależy od sklepu. Media Markt takie zwroty honoruje, ale Empik już nie. Ja paragon zawsze zachowuję. Często także jest w używkach, które kupuję na Allegro. W takim układzie choć gra pochodzi z drugiej ręki, nadal mam pełne prawo do pomocy technicznej. Dumny
0 kudosDżoryl_66   @   11:32, 21.08.2011
Niestety empik pod wieloma względami ustępuje Media Markt. Poirytowany
0 kudosSickAdam   @   15:41, 20.05.2012
Kolejna gra której się bałem, a jak zacząłem grać to sobie pomyślałem (Jezu, człowieku, czego ty się bałeś). Grało się bardzo przyjemnie, fabuła też bardzo fajna, wciąga cholernie i jak na 2006 rok ma świetną grafikę, a te same sztuczki z grawitacją i portalami były wyśmienite ale czasami denerwujące Konsternacja
0 kudosnikalij   @   17:20, 20.10.2013
I ja właśnie na tych sztuczkach z grawitacją i portalami się przejechałem. Dopóki gra za wyjątkiem ekwilibrystycznych popisów i sztuczek z ptakiem oferowała wartką akcję i emocje związane z odkrywaniem tajemnicy, bilans wychodził na plus. Potem już było co raz nudniej, a nagrody za męczarnie w pokonywaniu przeszkód coraz lichsze. Fabuła nieciekawa i rozrywka co najmniej dyskusyjna.
0 kudosJackieR3   @   10:40, 21.10.2013
Cytat: nikalij
Fabuła nieciekawa

A dla mnie ciekawa.Już sam pomysł że jesteśmy tylko żarciem zasianym przez Obcych jest super. Szczęśliwy
0 kudosguy_fawkes   @   11:36, 21.10.2013
A to fabuła w tej grze była aż tak ważna...? Zdziwiony Z ciekawości aż zdjąłem z półki premierowe pudełko by sprawdzić, czy ktokolwiek uznał ją za istotny, dopracowany element gry, którym można się pochwalić na okładce. Widzę wzmianki o ciekawej, żyjącej broni, innowacjach niesionych przez system portali czy multi, ale o fabule... NIC. I to chyba najlepiej świadczy o tym, że po raz kolejny drogi panie nikalij narzekasz na wykonanie jednego z najmniej istotnych elementów gry. ;)
Osobiście podzielam zdanie Jackiego - obcy próbujący nas przerobić na mielone znacznie bardziej motywowali mnie do działania, niż zło mogące opanować świat w Doomie. Związany z tym klimat był wręcz obłędny - czuć było, że jesteśmy bydłem rzeźnym, wyrzynanym bez żadnych sentymentów. Do dziś ciepło mi się robi na sercu, gdy wspominam tego jakże oryginalnego i atmosferycznego FPS-a.
0 kudosnikalij   @   00:43, 19.11.2013
Ukończywszy powyższą grę, mam o niej jak najbardziej pozytywne mniemanie. Kilkuletnia przerwa od tej opowieści dobrze mi zrobiła. Na moje wyszczególnienie zasługuje poziom zadań logicznych i tych związanych z orientacją w przestrzeni, z którymi musiałem sobie poradzić. Przyznam, że rozwiązanie niektórych z nich, przysporzyły mi dużo kłopotu i kosztowały sporo czasu. Fabuła do samego końca wydała mi się odrobinę pokręcona i traktowana z przymrużeniem oka, jest nawet znośna. W kanon ten wpisuje się również scenka finałowa, ta tuż po napisach. Z niecierpliwością oczekuję następnej pozycji z tej serii.
Jednak żałuje tego, że pospieszyłem się z końcową oceną gry. Na przyszłość obiecuję sobie powściągliwość. Dzisiaj oceniłbym tą nietuzinkową produkcję na mocną 8.
Dodaj Odpowiedź