Deus Ex (PC) - okladka

Deus Ex (PC)

Premiera:
23 czerwca 2000
Premiera PL:
27 września 2000
Platformy:
Gatunek:
Akcja / RPG
Język:
Angielski
Producent:
Wydawca:
Dystrybutor:
Strona:
brak danych

ObserwujMam (140)Gram (8)Ukończone (46)Kupię (0)

Opis Deus Ex (PC)
Redakcja MiastoGier.pl @ 02:00 14.06.2009

Śr. długość gry: 28h 43min

+ czaswięcej

Jest rok 2052. NA świecie zapanował chaos. Terroryści działają otwarcie, mordując tysiące ludzi. Narkotyki, choroby i skażenie środowiska zbierają jeszcze większe żniwo. Światowa ekonomia jest o krok od kryzysu. Jako agent do zadań specjalnych musisz podjąć się misji, która odkryje zagrożenie znacznie większe... Od wieków istnieje spisek, mający na celu złowrogą dominację nad światem. Nikt nie wierzy w jego istnienie. Nikt – poza Tobą...

* znakomita gra RPG w pełnym 3D
* realistyczne lokacje, częściowo stworzone na bazie istniejących miejsc
* realistyczne zależności pomiędzy ludźmi
* bogata ścieżka rozwoju bohatera
* nieliniowy sposób rozwiązywania zagadek
* znakomity, kultowy scenariusz!


Wkład w encyklopedię mieli:   denilson, TheCerbis,
PEGI: Od 16 latZawiera treści związane z narkotykami
Screeny z Deus Ex (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosJackieR3   @   14:22, 31.10.2010
No stary właśnie odkryłeś że za produkcją gry stał sam Osama.Może dlatego tak znakomita gra ma tak mało postów bo ludziska się boją tego tematu. Diabelski pomysł
0 kudosNikolaj666   @   21:47, 31.10.2010
Hehehe. Al-Kaida Softworks prestent Deus Ex.
0 kudosLuksib   @   16:56, 27.09.2011
Muszę sobie przypomnieć tą świetną grę przed kupnem Human Revolution. Jeszcze pamiętam motyw muzyczny z jedynki. Uśmiech
0 kudosguy_fawkes   @   17:06, 27.09.2011
O tak, ten motyw to legenda. Ja miałem nadzieję wyrobić się z podobnym planem we wakacje, ale nie wyszło. Co więcej na półce stoi Antologia, zawierająca także Project: Snowblind, w który nigdy nie grałem.
Do samego Deusa podchodziłem 2 razy. Pierwszy raz niedługo po tym, jak dostałem pierwszy komputer. Nastawiony na szybką akcję i jatkę, przewijający cut-scenki dzieciak prędko rzucił ten tytuł w kąt z łatką "nudny". Po kilku latach, kiedy już odpowiednio dojrzałem, ponownie zainstalowałem Deusa i tym razem dałem się wciągnąć. Opowieść była długa, wciągająca, a sama rozgrywka wymagała kombinowania i pomyślunku, co mnie strasznie rajcowało. I teraz każdego, kto Deusa nie rozumie i go krytykuje, nazwałbym po prostu szczeniakiem.
Co innego Invisible War...
0 kudosLuksib   @   17:12, 27.09.2011
Nie pamiętam tak dobrze Invisible War ale chyba nie było aż tak złe...
Ach, i też za pierwszym podejściem rzuciłem grę w kąt aby po latach do niej dojrzeć. Uśmiech
0 kudosguy_fawkes   @   03:05, 16.02.2012
Obecnie zaliczam swoje trzecie podejście do Deusa i muszę przyznać, że smakuje mi jeszcze bardziej, niż poprzednio. W końcu mam polską wersję językową (w CD-A była chyba angielska) i dosłownie chłonę wszystko, co mogę usłyszeć/przeczytać. Fabuła i świat przedstawiony w grze są po prostu niesamowite - ponura wizja przyszłości, w której trzeba się za czymś opowiedzieć i podobnie jak w Wiedźminie, jest pełno szarości. Na dodatek podjęto intrygującą polemikę nt. istoty wolności - bo oto okazuje się, że tak naprawdę ostatnim, w pełni niezależnym krajem zostają... Chiny. Falę refleksji wzbudziła we mnie wymiana argumentów z barmanem w klubie w Hong Kongu - czy lepsze jest życie pełne pluskiew, kamer i szpiegów w imię "bezpieczeństwa i sprawiedliwości", czy też rządy autorytarne, za to nie wścibiające nosa w prywatność jednostek...? Docenienie genialności Deus Ex'a wymaga spojrzenia na tę grę szerzej, nie tylko jako kolejną okazję do postrzelania.
Trzeci raz sprawił, że tym razem naprawdę prowadzę bohatera tak, jak to uważam za słuszne. SPOILER
Kiedy po rozmowie z Lebiedewem Anna Navarre chciała go zabić, wpakowałem w nią cały magazynek. Od początku nie podobał mi się jej fanatyzm i uznałem, że nie będę wczytywał gry, tylko zostawię sprawy tak, jak są; ba - czułem, że dobrze zrobiłem. Oto piękno Deus Ex'a...

Świetny system rozwoju pozwala grać wedle własnego uznania, więc... praktycznie nie korzystam z modyfikacji poza latarką. Wystarczy mi pistolet z lunetką, drugi z tłumikiem i hakowanie. Szczęśliwy
0 kudosJackieR3   @   17:15, 16.02.2012
Cytat: guy_fawkes
<a href="javascript:void(0)" onclick="ukryj_4('SPOILER')"><span id="ukryjText4">SPOILER</span></a>

Cholera do głowy mi nie przyszło że to możliwe,też bym tak zrobił.Jesteś wielki.
0 kudosguy_fawkes   @   19:21, 16.02.2012
SPOILER
Nie pamiętam, czy Alex Jacobson mimo wszystko rzuca UNATCO i podąża za JC, ale wydaje mi się, że to dopiero to zdarzenie zaskarbiło mi jego sympatię i pomoc. Zobaczymy, co dalej.
0 kudosJackieR3   @   07:30, 18.02.2012
Ciekawe że ta genialna gra nie doczekała się takiego statusu KULTOWEJ GRY jak np.Gothic niczego mu nie ujmując.
Tylko dwie strony komentarzy na MG?!
0 kudosguy_fawkes   @   13:51, 18.02.2012
Deus Ex ma liczne grono fanów, którzy uważają tę grę za kultową i przyznaję, że też mam o niej takie zdanie. Dla mnie to RPG idealny - z kamerą z oczu bohatera, w futurystycznych klimatach, z bronią (bardziej lub mniej) palną i z ciekawym światem, który zna się po prostu na pamięć, a który nie przytłacza gracza setkami kilometrów kwadratowych do zwiedzenia.
Gothic jest po prostu grą popularniejszą, a w Deus Ex'a tak naprawdę grał mało kto. Być może po części wynika to z faktu, że na pierwszy rzut oka na screeny RPG-a raczej nie przypominał, zwłaszcza w roku 2000. Wielu zapatrzonych w magów, lochy i smoki miłośników gatunku mogło go po prostu pominąć, zaś amatorzy strzelanek szybko się od niego odbili - jest za trudny i zbyt toporny dla kogoś, kto liczył na szybką, dynamiczną akcję.

EDIT: Deus Ex po raz kolejny ukończony. Ta gra rządzi! Jak to ktoś powiedział - "Deus Ex jest grą roku. Każdego roku". Sprawdziłem także multi, które zostało dodane już po premierze gry, w patchu. Biorąc pod uwagę dość drętwą mechanikę strzelania z singla zakładałem, że DE po sieci kariery nie zrobi i... się zdziwiłem. Serwery stoją nadal, ciągle można znaleźć chętnych do gry. Co ciekawe, społeczność stworzyła sporo nowych mapek i modów, dzięki czemu multi jest bardziej grywalne; niemniej jednak nie ma startu do UT czy Q3.
0 kudossebogothic   @   08:29, 18.01.2014
Cytat: JackieR3
Ciekawe że ta genialna gra nie doczekała się takiego statusu KULTOWEJ GRY jak np.Gothic niczego mu nie ujmując.
Tylko dwie strony komentarzy na MG?!

Po prostu gra jest mało popularna i tyle. Z tego co tu widzę została wydana u nas 5 lat po światowej premierze. Ja sam do czasu zapowiedzi trzeciej części o niej nie słyszałem. Taki Gothic wyszedł u nas rok po swojej premierze, w pełni spolszczony i przewinął się przez wszystkie serie wydawnicze i covery wszystkich growych czasopism.
Kończę powoli Bunt Ludzkości i zainteresuję się chyba "jedynką", zwłaszcza, że podobno jest dostępna z polskimi napisami.
0 kudosJackieR3   @   13:49, 18.01.2014
Cytat: sebogothic
zainteresuję się chyba "jedynką", zwłaszcza, że podobno jest dostępna z polskimi napisami.

Tak.W Kolekcji Klasyki było wydanie Antologii-Deus Ex 1 i 2 oraz Operation Snowblind.Wszystkie z tłumaczeniem.Z tym że było to już dość dawno.

0 kudosnikalij   @   01:23, 02.03.2014
No to koleżki narobiliście mi apetytu Uśmiech Nie pozostaje mi nic innego, jak zabrać się za to arcydzieło....
Otóż i jestem po pierwszej misji. Świat przedstawiony w tej opowieści totalnie mną zawładnął. Powyższe wypowiedzi, wychwalające tą produkcję, są jak najbardziej uzasadnione.
Gra pomimo swojego wieku i grafiki klimatem i grywalnością powala na kolana. A nawet wyrażę więcej. Dzięki takiej grafice nabiera ona szczególnego charakteru i wzbogaca opowieść dodatkowym odrealnieniem. W dziele tym, głównie nie pracuje się palcami i wzrokiem, lecz przede wszystkim bezpośrednio zaangażowany jest tutaj mózg- wciąż trzeba myśleć. A przy tym jest dużo swobody i satysfakcji w przeprowadzeniu zadań.
To tyle w ramach wrażeń wstępnych Puszcza oko
0 kudosdenilson   @   23:17, 16.08.2014
Po ograniu Deus EX HR teraz czas na powrót do korzeni Uśmiech
1 kudossebogothic   @   14:23, 03.01.2016
Właśnie skończyłem pierwszego Deus Exa. Cóż mogę powiedzieć? Najpewniej to, że jest to świetna gra i nawet dziś, po 16 latach od premiery można się przy niej świetnie bawić. Gameplay dość mocno przypomina to co można zobaczyć w System Shock 2. Najlepsze chyba jest to co w innych starych grach, twórcy nie traktują gracza jak idioty, nie ma znaczników, minimapy i innych tego typu ułatwiaczy. Trzeba słuchać dialogów, czytać przeróżne logi, zaglądać w każdy kąt. Dzięki temu satysfakcja z popychania fabuły naprzód jest spora. Fajne jest też to, że nie jesteśmy nagradzani za konkretny styl przechodzenia, a głównie za eksplorację. W Human Revolution ewidentnie premiowany był cichy styl, a później twórcy rzucali nas na bossów... Przyczepiłbym się do niezbyt lotnej sztucznej inteligencji, wrogowie nie są zbyt bystrzy i praktycznie całą grę przeszedłem rażąc ich paralizatorem i waląc pałką teleskopową przez łeb. Dumny Później sporo rzeczy ułatwia mieczyk, który zdobywamy w Hongkongu, choć ja w miarę możliwości starałem się nie zabijać, no chyba, że przeciwnicy byli tak rozstawieni, że nie było wyjścia. Ale i tak to czy zabijamy, czy też nie, nie ma jakiegoś wielkiego wpływu na rozgrywkę. Szkoda, że dialogi nie są zbyt rozbudowane, praktycznie toczą się same a wybór kwestii mamy, gdy możemy coś kupić od danej postaci.
Odnośnie fabuły to jest ona ciekawa i z każdą godziną wciąga coraz bardziej. Sporo tutaj polityki, tajnych organizacji, teorii spiskowych. Deus Ex porusza bardzo ważne, i jakże aktualne, kwestie dotyczące kontroli państw nad obywatelami, inwigilacji społeczeństwa i odbierania wolności pod płaszczykiem zwiększenia bezpieczeństwa. Kwestie transhumanizmu nie były tutaj tak często poruszane jak w HR, w sumie to logiczne, bo "jedynka" ma miejsce jakieś 20 lat później.
Jeśli chodzi o zakończenia...
spoiler
Wybrałem połączenie z Heliosem, choć trochę to mieszane uczucia we mnie wzbudzało. W końcu na ile można zaufać SI? Iluminatów odrzuciłem od razu, jakoś niezbyt podobała mi się ich wizja, tak samo jak cofnięcie rozwoju o kilkadziesiąt lat. Brakowało mi trochę jakiegoś czwartego zakończenia, które byłoby czymś "pomiędzy".

Gdybym miał wybrać który z dwóch Deus Exów, w które grałem bardziej mi się podobał to minimalnie lepsza jest "jedynka". Głównie z tych powodów o których wspomniałem wcześniej. W HR zbyt mocno jesteśmy prowadzeni za rączkę, walki z bossami niezbyt wyszły, za dużo jest też tej "kontekstowości" w gameplayu. Ale żeby nie było to w Buncie ludzkości lepsze były za to dialogi i ciekawy system perswazji.
Dodaj Odpowiedź