Call of Juarez (PC) - okladka

Call of Juarez (PC)

Premiera:
08 września 2006
Premiera PL:
08 września 2006
Platformy:
Gatunek:
Strzelanka / Akcja
Język:
Producent:
Wydawca:
Dystrybutor:
Strona:

ObserwujMam (361)Gram (95)Ukończone (147)Kupię (12)

Opis Call of Juarez (PC)
Redakcja MiastoGier.pl @ 02:00 14.06.2009

Śr. długość gry: 17h 35min

+ czaswięcej

Call of Juarez to epicka historia w realiach Dzikiego Zachodu zrealizowana jako next-gen FPP shooter. Gracze doświadczą niesamowitych emocji związanych z szaleńczymi konnymi pościgami, pojedynkami rewolwerowców, walką z siodła w pełnym galopie oraz cichymi akcjami pod osłoną nocy i cienia, w dobrze znanych z Westernów lokacjach. Emergent gameplay gry wykorzystujący nie tylko pełną symulację fizyczną całego świata Call of Juarez, ale również nowatorskie elementy takie jak symulacja rozprzestrzeniania się ognia i dymu sprawia, że gra jest nieliniowa i błyskotliwie ciekawa. W fabule wykorzystany został emocjonalny i psychologiczny aspekt połączenia dwóch głównych charakterów, sprytnego i zwinnego uciekiniera Billego, który unika bezpośredniej konfrontacji i wielebnego Raya – silnego i bezwzględnego rewolwerowca przynoszącego sprawiedliwość w brutalnym świecie IX wieku na pograniczu USA i Meksyku.

Cechy gry:
- Bardzo poważne podejście do tematu dzikiego zachodu i szczegółowej rekonstrukcji klimatu i krajobrazów tamtych czasów.

- Wykorzystanie pełnej symulacji fizycznej świata gry i symulacji ognia, dymu i płynów dla zbudowania emergent gameplayu.

- Dwóch zupełnie odmiennych bohaterów głównych, o odmiennych umiejętnościach, charakterach i motywach. Dla każdego z nich misje o innym rodzaju rozgrywki.

- Doskonała grafika wykorzystująca najnowsze możliwości kart graficznych.

- Pojedynki rewolwerowców, walka z siodła, szalone pościgi, napady na pociągi i wiele innych typowo westernowych akcji.

- W pełni symulowany fizycznie bicza do walki, przesuwania obiektów i poruszania się.

- Legendarna broń z czasów gorączki złota oraz pełny tryb Akimbo.

- Dynamiczna fabuła pełna zwrotów akcji rodem z Dzikiego Zachodu.

PEGI: Od 16 latZawiera przemoc
Screeny z Call of Juarez (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosdudek90r   @   21:16, 27.02.2012
Gra nawet nawet, sam kupiłem za grosze ale nie kupiłbym tego ponownie Dumny
0 kudosJackieR3   @   17:00, 28.02.2012
No to w końcu podobała się czy nie?Jeżeli nie warta tych kilku zeta to chyba nie..
0 kudosguy_fawkes   @   17:12, 28.02.2012
UP: dudek po prostu musiał nabić posta i tyle. Dumny
Ja mam CoJ w 3 egzemplarzach (sic!), tyle że wszystkie z gazet. Bardzo chętnie postawiłbym jednak na półce wydanie premierowe (oczywiście z Ray'em na okładce). Uważam, że CoJ jest wart dużo więcej niż "kilka złotych", zwłaszcza kiedy debiutował. Jeśli jakiś zachodni gracz nie interesował się zbytnio grami, to mogę się założyć, że w życiu by nie powiedział, jakiej narodowości ludzie stworzyli jednego z najlepszych shooterów na Dzikim Zachodzie, ba - wtedy chyba najlepszego.
0 kudosDaerdin   @   17:28, 28.02.2012
Seria Call of Juarez dalej wyznaczałaby standardy w grach o Dzikim Zachodzie, gdyby nie Red Dead Redemption Uśmiech
0 kudosLuksib   @   18:06, 28.02.2012
Był jeszcze Red Dead Revolver. I Gun. I Dead Man's Hand.
0 kudosguy_fawkes   @   18:11, 28.02.2012
I Outlaws. Niemniej jednak to właśnie Call of Juarez wielu uznawało za najlepszy pod względem klimatu Dzikiego Zachodu.
0 kudosLuksib   @   18:13, 28.02.2012
Bo tak było. Rodacy świetnie się spisali. Uśmiech
0 kudosIgI123   @   18:40, 28.02.2012
Dlatego szkoda, że trójka poszła taką, a nie inną drogą...
0 kudosLuksib   @   18:42, 28.02.2012
Prawda. Może jednak jeszcze wrócą do klimatów Dzikiego Zachodu. Wielu graczy by to ucieszyło.
0 kudosDaerdin   @   19:05, 28.02.2012
Drugi raz chyba tego samego błędu nie popełnią, bo raczej zdają sobie sprawę, jak trójka została przyjęta.
0 kudosRaion   @   13:09, 31.01.2013
Już dawno nie maniaczyłem tak w żadną grę. W FPS-y gram rzadko, jeszcze rzadziej oglądam westerny, dlatego nie spodziewałem się, że Call of Juarez aż tak mnie wciągnie. Akcja ani przez chwilę nie pozwala się nudzić, a historia pokazana z dwóch różnych perspektyw to strzał w dziesiątkę. Jest to co prawda tytuł na zaledwie dwa długie wieczory, ale warto było kupić (Ave Biedronka!).
0 kudosnikalij   @   22:33, 16.10.2013
Po raz pierwszy przekonałem się,ze Polacy mogą zrobić ciekawą pozycję, na przyzwoitym poziomie. Nawet teraz gra warta jest zainteresowania- jak najbardziej za.
0 kudosDawkli   @   15:21, 26.12.2013
Przepiękny gra, która przeniesie Cię w klimat dzikiego zachodu! Może wydawać się to dziwne , że Polacy robią grę o dzikim zachodzie a nie o Husarii Polskiej, ale cóż, wiadomo, pieniążki też są ważne ;) Polecam gre, pomimo , że stara i graficznie niedoskonała, ale klimat jest! 8/10
1 kudossebogothic   @   21:24, 26.06.2019
Po 10 latach od pierwszego przejścia (bo to w czerwcu 2009 roku gra była w CDA) przeszedłem sobie po raz kolejny. W międzyczasie pewnie raz czy dwa do niej powracałem. Naprawdę jestem pozytywnie zaskoczony tą grą, bo nie zestarzała się aż tak jak sądziłem nie tylko pod względem graficznym, ale i gameplayowym. Dzięki DX10 gra prezentuje się nadal bardzo ładnie, najbardziej odstają modele postaci. Wrażenie robią rozległe mapki, niektóre to taki wręcz mały otwarty świat, jak np. w epizodzie ze Spokojną Wodą czy jeden z etapów pościgowych podczas którego przemierzamy naprawdę spory dystans. Historia wg mnie jest ciekawa, zwłaszcza te plansze między epizodami z narracją bohaterów oraz muzyka Pawła Błaszczaka udanie budują klimat. Nadal twierdzę, że etapy z Billym nie odstają od tych z Rayem, idealnie się dopełniają, dzięki czemu rozgrywka jest różnorodna. To też ta gra przekonała mnie do filmowych westernów. Pamiętam, że gdy ogrywałem ją te 10 lat temu było podobnie upalne lato co odpowiadało pogodzie w grze, co jeszcze tylko bardziej spotęgowało klimat. Najbardziej zapadły w pamięć etapy z Billym jak przekradanie się do farmy czy wspinaczka na Orlą Górę. Kampania jest długa i różnorodna, nie sposób się nudzić. Pierwszą część stawiam wyżej od nieco przehajpowanego Gunslingera. Teraz zabieram się za Więzy Krwi, które uważam za najlepszą część serii. Można by ograć serię chronologicznie pod względem opowieści, ale kiedyś próbowałem i pamiętam, że się odbiłem wówczas od "jedynki". Liczę, że jak powstanie kolejna część tej serii to właśnie będzie w stylu dwóch pierwszych części. Chociaż wątpię czy Techland wróci do tej serii w takiej formie. Po Dying Light ludzie będą oczekiwali otwartego świata, zresztą już CoJ i CoJ: Więzy Krwi oferowały nieco przedsmak otwartego świata, jeśli zrealizowaliby to odpowiednio to nie miałbym nic przeciwko.
0 kudosdabi132   @   00:41, 27.06.2019
Pierwszy Call of Juarez to kawał dobrej gry, swego czasu świetnie się przy nim bawiłem. Techland spisał się na medal, biorąc pod uwagę klimat westernowy, który w branży gier jest rzadko wykorzystywany. Późniejsze Więzy Krwi podniosło poprzeczkę wyżej, natomiast The Cartel było już totalną porażką, która nigdy nie powinna zostać wypuszczona.
Dodaj Odpowiedź