Wojtek "SpajderBot" Cichoń
Serious Sam 3 to trzecia odsłona produkcji o nieustraszonym Samie. Podobnie jak poprzednie części, tak i tym razem tytuł nie skupia się na realizmie, skomplikowanej fabule czy głębokim przesłaniu. Wszystko koncertuje się na dwóch aspektach - dużej dawce humoru i gigantycznej ilości strzelania. Oczywiście za powstanie gry odpowiedzialne jest studio Croteam - ojcowie serii.
Serious Sam 3 to prequel "wydarzeń", które miały miejsce w "jedynce". Nasz protagonista, jak to zwykle bywa, wpada w tarapaty. Świat jest zagrożony, a niemilcem w tym przypadku jest Mental i jego armia. Postanawia on ponownie zdobyć Ziemię na własność, a do osiągnięcia tego celu wybiera drogę zniszczenia i pożogi. Gracz przenosi się do wielu różnych miast i świątyń, a w każdym toczy nieprzerwaną walkę o przetrwanie w obliczu przeważających sił wroga.
W Serious Sam 3 otrzymujemy dostęp do potężnego arsenału środków zagłady. Za najważniejsze jego elementy uznać można pistolety, karabiny, strzelby, wyrzutnie rakiet oraz przeróżne działka plazmowe i tym podobne. Prócz tego, poważny Sam zrobi użytek z własnych mięśni. Przeszedł on bowiem rozległe szkolenie walki wręcz, a w rezultacie, szybko i skutecznie eliminuje bandziorów z bliskiej odległości. Problem z takowym podejściem występuje tylko w przypadku potyczek z bosami.
Serious Sam 3 to także nowy silnik graficzny. Generuje on rozległe przestrzenie i ogromne ilości przeciwników. Gra została zoptymalizowana dla konsol obecnej generacji oraz komputerów PC.
Na początku trzeciego tysiąclecia, seria Serious Sam była całkiem popularną marką i raczej nic nie wskazywało na to, by po premierze części drugiej (mającej miejsce w 2005 roku) miał nastąpić przestój...
W jedynce (czyli po trzeciej części) przenosi nas do starożytnego Egiptu, gdzie przenieśli się słudzy Ugh-Zhana - wic polega na tym, by odkrywać po kolei gdzie jest jakiś artefakt i jak dotrzeć do wielkiego i złego. Z dwójką jest podobnie, przez kilka epok xD
wie.Dopiero jak tam się zalogowałem,podałem swój e-mail to dostałem ten właściwy kod na Steama.No niby zapłaciłem tylko 10 złociszy ale tak se myślę ile z tego dostali twórcy gry ? 2 ,3 grosze? Resztę bierzę coraz większa armia pośredników. 
z tymi pośrednikami.Sama gra daje radę ,nawet bardzo ,nie przypuszczałem że tak mnie wciągnie.Zaskoczyła mnie grafiką bo w Dwójkę nie grałem i Sam kojarzył z komiksową oprawą Jedynki.A tutaj ,pełen realizm w lokacjach,czy to Kair czy pustynne ruiny czy podziemne lochy.O tym że gram w Sama przypominały mi hordy znajomych z Jedynki przeciwników no i uzbrojenie Sama z Armatą którą oczywiście dostajemy na końcu.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler