Everybody's Gone to the Rapture (PC) - okladka

Everybody's Gone to the Rapture (PC)

Premiera:
14 kwietnia 2016
Premiera PL:
14 kwietnia 2016
Platformy:
Gatunek:
Przygodowa / Logiczna
Język:
Producent:
Dystrybutor:
brak danych
Strona:

ObserwujMam (5)Gram (0)Ukończone (3)Kupię (0)

Opis Everybody's Gone to the Rapture (PC)
DevMat @ 17:18 01.04.2016
"DevMat"

Śr. długość gry: 2h 38min

+ czaswięcej

Everybody's Gone to the Rapture to pierwszoosobowa gra przygodowa opracowana przez niezależne studio thechineseroom. Developerzy z wysp brytyjskich mają na swoim koncie także inną udaną produkcję z tego gatunku - Dear Esther.

Akcja przenosi gracza do hrabstwa Shropshire w Wielkiej Brytanii. Opowiedziana historia koncentruje się na apokalipsie, mającej nastąpić już za godzinę. Teraz wszystko zależy od nas samych, jak ten czas wykorzystamy i z kim się skontaktujemy. W świecie gry istnieje jeszcze sześć różnych osób, a każda z nich ma do przedstawienia własną historię, której słuchając i stawiając jedne z ostatnich kroków w dziejach, piszemy własną opowieść.

Świat gry jest w całości otwarty i dość obszerny - przejście z jednego końca na drugi zajmuje około dwudziestu minut. Dlatego też nie możliwe jest odkrycie wszystkich miejsc przy jednokrotnym ukończeniu produkcji. Podczas eksploracji z wieloma przedmiotami można wejść w interakcje,co umożliwia wejście do każdego budynku i w każdy zakamarek mapy.

Oprawa wizualna prezentuje przyzwoity, klimatyczny poziom. A całość napędza CryEngine 3.


Wkład w encyklopedię mieli:   logan23,
Screeny z Everybody's Gone to the Rapture (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBarbarella.   @   18:53, 01.04.2023
Dla miłośników gier które wymagają od gracza tylko eksploracji. Zero kombinowania i zero frustrujących upierdliwców. Mnie akurat podobają się takie nietypowe gry. Fabuła, opowiedziana historia to co prawda standard sci-fi, pojawia się jakaś obca forma {życia?} zagrażająca ludziom. Ale sposób opowiedzenia tej historii ciekawy, nietypowy i wciągający. Chodzimy po wyludnionej małą apokalipsą mieścinie i w niektórych miejscach możemy usłyszeć fragmenty rozmów jej mieszkańców. Z nich układamy sobie obraz tego co zaszło a także i też poznajemy strzępy ich życia osobistego. Mnie to wciągnęło. No i piękna muzyka do tego. Aha. O dziwo jest pełna polska lokalizacja z weteranem naszego growego dubbingu Jackiem Kopczyńskim.