Dragon Age: Inkwizycja - Zstąpienie (PC) - okladka

Dragon Age: Inkwizycja - Zstąpienie (PC)

Premiera:
11 sierpnia 2015
Premiera PL:
11 sierpnia 2015
Platformy:
Gatunek:
RPG / Akcja
Język:
- napisy
Producent:
Dystrybutor:
Strona:

ObserwujMam (12)Gram (1)Ukończone (6)Kupię (1)

Opis Dragon Age: Inkwizycja - Zstąpienie (PC)
shuwar @ 08:11 24.08.2015
"shuwar"
Gram dla przyjemności, dla rozerwania się i dlatego, że to lepsze niż durnoty w telewizji :)

Śr. długość gry: 6h 2min

+ czaswięcej

"Co kryje się w cieniu? Zejdź głęboko pod ziemię, zbadaj starodawne krasnoludzkie ruiny i rozwiąż jedną z największych zagadek Thedas." - Tymi słowami twórcy z BioWare przedstawiają kolejne DLC, przeznaczone dla popularnej gry Dragon Age: Inkwizycja.

Zstąpienie, to drugie z kolei rozszerzenie dla Dragon Age: Inkwizycja. Przeznaczone jest ono wyłącznie dla rozgrywek wieloosobowych, nie kontynuuje ono jednak fabuły zaprezentowanej w podstawce, ale zapoczątkowuje całkiem nowy wątek fabularny. Tym razem gracz odwiedzi Głębokie Ścieżki w celu rozwiązania zagadki tajemniczych wstrząsów.

Dodatek, to zupełnie nowa lokalizacja - tajemnicze krasnoludzkie tunele; ale i nowe, zapadające w pamięć postacie, nowi przeciwnicy oraz uzbrojenie. Wszystko to zostaje udostępnione grającemu, który dzięki temu ma szersze możliwości eksterminowania przeciwników, jak również interakcji z otoczeniem. Podobnie jak w podstawce, kluczową rolę odgrywają tutaj wybory.

Poziom trudności naszych przeciwników skaluje się do bieżącego poziomu naszej postaci. Aby rozpocząć zabawę szukaj stosownego zadania z Głębokich Ścieżek na stole narad.


Wkład w encyklopedię mieli:   shuwar,
PEGI: Od 18 latZawiera przemocZawiera mocny językZawiera sceny erotyczne
Screeny z Dragon Age: Inkwizycja - Zstąpienie (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosshuwar   @   12:57, 02.09.2015
No! Doczekałem się dodania do encyklopedii... ale już po ograniu tego DLC.
Było całkiem w dechę, choć cena nieco "z pewnej części ciała" wzięta Uśmiech
0 kudosJackieR3   @   13:25, 02.09.2015
Cena jest taka jak ma być.Szefowie BW nie mogą jeździć byle czym. Poirytowany
0 kudosshuwar   @   13:36, 02.09.2015
Niby 49 zł to nie jest jakoś tak dużo, bo tyle dałem też za Battlefielda' 3 dla samego single'a, który zajął mi może też z 7 godzin. No ale to już moje 2 DLC, jak kupię ostatnie, trzecie, to wyjdzie na to, że wybuliłem na nie więcej niż za DAI Uśmiech
0 kudosJackieR3   @   13:47, 02.09.2015
Całe szczęście że moje córcie już wyrosły z Simsów bo za wtopioną tam kasę można by pałac wybudować. Szczęśliwy
0 kudosshuwar   @   13:50, 02.09.2015
No ale nie taki jak z tymi dodatkami byś w Simsach wybudował Uśmiech
0 kudosMicMus123456789   @   19:09, 13.09.2017
Dodatek miał potencjał, który według mnie nie został do końca wykorzystany. DLC dało więcej pytań niż odpowiedzi. Mimo to hostoria była bardzo ciekawa i było można trochę ciekawego sprzętu zdobyć.
0 kudosshuwar   @   08:29, 14.09.2017
Może i sprzętu było trochę... ale co mi po nim, jak ogrywałem DLC już po zakończeniu głównego wątku.
0 kudosMicMus123456789   @   12:30, 14.09.2017
Lekcja na przyszłość? Dumny Jak gra BioWare wciągnie to zawsze do niej wracam po wydaniu DLC i przechodzę jeszcze raz Dumny Przyznam, że w tym DLC były pancerze i schematy na nie, w które wyposażyłem towarzyszy i praktycznie do końca gry nie trafiło się nic lepszego. I tak ciekawostka, przez całą grę udało mi sie zdobyć tylko hełm Inkwizytora, wie ktoś gdzie szukać reszty? Dumny
0 kudosTheCerbis   @   00:04, 08.07.2018
Zstąpienie to dodatek nieco krótszy niż Szczęki Hakkona, mniej otwarty, a jednak atrakcyjniejszy. Przejście zajęło mi trzy godziny mniej niż w przypadku pierwszego DLC, jednak historia i wykonanie stało na wyższym poziomie, na tyle że zacząłem się zastanawiać czy to aby na pewno wyprodukowało to samo BioWare, co podstawową Inkwizycję.

Spora większość była lepiej wykonana, brak nudnych pobocznych aktywności w stylu biegania po całej mapie w tę i we w tę (jedynie możliwość kolekcji kubków oraz trybików a także możliwość prowadzenia kilku operacji na osobnym stole) oraz świetne zakończenie wraz z równie dobrymi cutscenkami, lepszymi niż w podstawce oraz Jaws of Hakkon. Nawet muzyka uległa zmianie, na plus. Poczułem się prawie tak, jak grając w Mass Effect (przed Andromedą) oraz pierwsze Dragon Age, odkrywając nieznaną dotąd tajemnicę krasnoludów oraz wynosząc z niej więcej pytań niż odpowiedzi. Na minus nieco monotonii oraz znów kiepskie skalowanie poziomu przeciwników, zwłaszcza bossa, który był strasznie zawyżony, tak jak w Hakkonie. Osiągając level cap (maksymalny 27 poziom postaci) nie byłem w stanie sobie z nim poradzić na poziomie trudności, na którym bez problemu pokonałem Koryfeusza.

Tak czy siak warto. Zwłaszcza, że ostatni poziom Głębokich Ścieżek, czyli świątynia (a raczej wnętrze, bez spoilerów), po prostu zachwyca, a historia i muzyka robią swoje.
Dodaj Odpowiedź