The Lords of the Fallen (PC) - okladka

The Lords of the Fallen (PC)

Premiera:
13 października 2023
Premiera PL:
13 października 2023
Platformy:
Gatunek:
Akcja / RPG
Język:
- napisy
Producent:
Wydawca:
Dystrybutor:
Strona:

ObserwujMam (2)Gram (1)Ukończone (0)Kupię (3)

Opis The Lords of the Fallen (PC)
zvarownik @ 12:39 16.12.2014
Kamil "zvarownik" Zwijacz

Śr. długość gry: 60h 0min

+ czaswięcej

Lords of the Fallen to kontynuacja ciepło przyjętej produkcji z 2014 roku, stworzonej przez zespół Hexworks, będącego wewnętrznym studiem wydawcy - polskiej firmy CI Games

Nowsza gra bazuje na podobnym schemacie rozgrywki, będąc kolejną wariacją na temat gatunku souslike. Tym razem twórcy przygotowali jednak znacznie bardziej rozległy projekt - sam świat gry jest ponad pięciokrotnie większy, niż w oryginale.

W grze wcielamy się w jednego z legendarnych krzyżowców, który wyrusza w podróż przez krainy żywych (Axiom) i umarłych (Umbral), w świecie rządzonym przez demonicznego boga Adyra. Naszym celem jest ostateczne obalenie tyrana.

Postać głównego bohatera kreujemy sami, w rozbudowanym narzędziu kreacji postaci. Jednocześnie wybieramy jedną z dziewięciu klas, ale gra w dalszych etapach nie wymusza sztywnego trzymania się tego wyboru - zostając początkowo ciężkozbrojnym wojownikiem, możemy także używać magii czy strzelać z łuku.

Bardzo interesującym motywem jest przechodzenie pomiędzy światem żywych i umarłych - czynimy to za pomocą specjalnej lampy. Obydwa światy są do siebie równoległe, czyli przejście na "drugą stronę" odbywa się płynnie w tej samej lokacji. Każdy ze światów oferuje inne atrakcje i przeciwników, a także nagrody do zdobycia, ale to świat umarłych stawia przed nami zdecydowanie większe wyzwania.

Lords of the Fallen oferuje klasyczną rozgrywkę łączącą gatunek souslike z RPG - na graczy czekają masa wymagających starć, w tym walki z ogromnymi i potężnymi bossami, eksploracja otoczenia, znajdywanie nowych przedmiotów czy regularny rozwój naszej postaci.
 

Wymagania: Twórcy gry The Lords of the Fallen ujawnili jej wymagania sprzętowe. Szczegóły dostępne są w zakładce wymagań naszej encyklopedii.

Wkład w encyklopedię mieli:   logan23,
Screeny z The Lords of the Fallen (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
2 kudosIgI123   @   11:00, 13.02.2024
Nie podoba mi się że gra była niedopieszczona należycie na premierę, ale i tak wszelkie problemy zgłoszone przez społeczność - od ilości przeciwników, przez performance po bugi - zostały naprawione, gdyż nie napotkałem niczego takiego, grając około miesiąc po premierze. Wiadomo, okazjonalny błąd czy spadek fpsów się zdarzył, ale nic poważnego.
LotF z 2014 to nie ta liga. LotF 2023 śmiało jakościowo można porównywać do Dark Souls 3. Moją największą bolączką jest w gruncie rzeczy powtarzalność przeciwników i notoryczne robienie ze zwykłych wrogów minibossów, chociaż przyznam że walki te poza szerszym paskiem zdrowia mają też zawsze jakiś niuans sprawiający że starcie jest trudniejsze (w przeciwieństwie do uwielbianego Elden Ringa, który po prostu zwykłym wrogom daje pasek życia i mamy bossa). Sama walka mi się podobała, to nie ta płynność co w DS, ale satysfakcja i płynąca z niej przyjemność walki są obecne. Hitboxy żyją czasem własnym życiem, ale to chyba standard w tego typu grach.
Uwielbiam zapętlony świat Dark Souls 1, a w LotF poczułem się jak w domu. Większość z dróg którymi gracz podąża zakręca do głównego hubu gry, a same lokacje pełne są sekretów i skrótów do ognisk. Umbral, czyli główny ficzer gry, to bardzo fajny dodatek, chociaż chciałbym by występujących w nim przeciwników było więcej rodzajów. Przez całą grę jest może pięć, za to gracz zalewany jest w nim upierdliwymi falami zombie.
Główni bossowie są w ogólnym rozrachunku spoko. Odpowiednio trudni, ale uczciwi, nie kojarzę sytuacji bym padł i czuł że jestem oszukiwany przez grę. Większość walk jest spoko, więcej jest świetnych niż słabych, ale finałowy boss to niestety całkowita porażka. Gra powinna się skończyć na bardzo dobrym mechanicznie, i mającym świetne lore przedostatnim bossie.
Bawiłem się bardzo dobrze przez ponad 20 godzin i myślę że na pewno zrobię NG+. Mam nadzieję na jakieś DLC, oraz na to że druga część będzie już odpowiednio dopracowana, bo jedyne czego tu brakuje to tego mistrzowskiego sznytu.
1 kudosDirian   @   11:45, 13.02.2024
Cytat: IgI123
Nie podoba mi się że gra była niedopieszczona należycie na premierę, ale i tak wszelkie problemy zgłoszone przez społeczność - od ilości przeciwników, przez performance po bugi - zostały naprawione, gdyż nie napotkałem niczego takiego, grając około miesiąc po premierze. Wiadomo, okazjonalny błąd czy spadek fpsów się zdarzył, ale nic poważnego.
LotF z 2014 to nie ta liga. LotF 2023 śmiało jakościowo można porównywać do Dark Souls 3. Moją największą bolączką jest w gruncie rzeczy powtarzalność przeciwników i notoryczne robienie ze zwykłych wrogów minibossów, chociaż przyznam że walki te poza szerszym paskiem zdrowia mają też zawsze jakiś niuans sprawiający że starcie jest trudniejsze (w przeciwieństwie do uwielbianego Elden Ringa, który po prostu zwykłym wrogom daje pasek życia i mamy bossa). Sama walka mi się podobała, to nie ta płynność co w DS, ale satysfakcja i płynąca z niej przyjemność walki są obecne. Hitboxy żyją czasem własnym życiem, ale to chyba standard w tego typu grach.
Uwielbiam zapętlony świat Dark Souls 1, a w LotF poczułem się jak w domu. Większość z dróg którymi gracz podąża zakręca do głównego hubu gry, a same lokacje pełne są sekretów i skrótów do ognisk. Umbral, czyli główny ficzer gry, to bardzo fajny dodatek, chociaż chciałbym by występujących w nim przeciwników było więcej rodzajów. Przez całą grę jest może pięć, za to gracz zalewany jest w nim upierdliwymi falami zombie.
Główni bossowie są w ogólnym rozrachunku spoko. Odpowiednio trudni, ale uczciwi, nie kojarzę sytuacji bym padł i czuł że jestem oszukiwany przez grę. Większość walk jest spoko, więcej jest świetnych niż słabych, ale finałowy boss to niestety całkowita porażka. Gra powinna się skończyć na bardzo dobrym mechanicznie, i mającym świetne lore przedostatnim bossie.
Bawiłem się bardzo dobrze przez ponad 20 godzin i myślę że na pewno zrobię NG+. Mam nadzieję na jakieś DLC, oraz na to że druga część będzie już odpowiednio dopracowana, bo jedyne czego tu brakuje to tego mistrzowskiego sznytu.


Dzięki za ciekawą i zachęcającą do zagrania opinię. Sam grę kupiłem na premierę, ale pograłem tylko z 3-4h. Póki co się wstrzymuję, bo widzę, że cały czas wychodzą kolejne aktualizacje i usprawnienia. Fajnie, że nie porzucili tego tytułu bo ma spory potencjał - widać ewidentnie, że gra potrzebowała jeszcze przynajmniej pół roku na doszlifowanie. Szkoda, że go nie dostała, bo pewnie wtedy jej odbiór byłby inny. No ale nic - poczekam sobie jeszcze z miesiąc-dwa, skończę co mam do skończenia i pewnie wtedy się wezmę za LotF Uśmiech