Five Nights at Freddy's to horror stworzony przez niezależnego producenta Scotta Cawthona. W grze wcielamy się w stróża pracującego na nocnej zmianie w tytułowej restauracji - Freddy Fazbear's Pizza. Robota ochroniarza z założenia nie jest łatwa, jednak w tym przypadku to praca naprawdę ekstremalna, bowiem maskotki restauracji, które za dnia bawią dzieci i ich rodziców, w nocy ożywają, mając przy tym mordercze zapędy. Złożyło się niestety, że nasz bohater jest akurat "pod ręką" i przez całą nocną zmianę laleczki będą dybać na nasze życie.
Gameplay jest bardzo prosty. Przez całą grę, czyli pięć nocy, siedzimy w naszym pokoju ochrony, obserwując przez kamery restaurację. W jednym z pomieszczeń, na drugim końcu pizzerii, znajdują się trzy maskotki - główni przeciwnicy w grze. Prędzej czy później jedna z nich (lub wszystkie) ruszą w naszą stronę, aby zrobić nam krzywdę, a my musimy za pomocą monitoringu obserwować ich położenie. Jak przystało na horror z dzisiejszych czasów, gra nie pozwala na jakąkolwiek formę samoobrony. Jeśli jednak jedna z maskotek stanie pod pokojem ochrony, mamy możliwość zamknięcia pancernych drzwi, dzięki czemu zachowamy głowę na karku.
Jest w tym oczywiście pewien haczyk - wszystko co robimy pożera nam energię. Jej zapas jest mocno ograniczony, każde zamknięcia drzwi, włączenie świateł czy spojrzenie przez kamerę zwiększa jej zużycie. O północy, czyli w momencie gdy zaczynamy pracę, jej zapas wynosi 100% i musi nam to starczyć przez całą naszą zmianę, czyli do 6:00. Gdy zasób energii spadnie do zera światła gasną, nie możemy zamknąć drzwi ani nawet poznać położenia naszych wrogów przez kamerę. Wówczas pozostaje się modlić, aby maskotki nie przyszły do nas przed wybiciem godziny szóstej rano...
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler