"DevMat"
Deadlight to zręcznościowo-logiczna platformówka, stworzona przez niezależne studio Tequila Works.
Głównym bohaterem produkcji jest Randall Wayne. Trafia on na zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, które zostało opanowane przez ludzi zarażonych tajemniczą chorobą. Stali się przez to bardzo agresywni, a nasz heros musi walczyć o przetrwanie w tych trudnych – post-apokaliptycznych – warunkach.
Mechanika gry nie odbiega znacznie od głównych założeń gatunku. Cały czas przemierzamy kolejne odblokowane lokacje, znajdując w nich szereg łamigłówek i przeciwników. Oczywiście tylko rozwiązanie wszystkich zagadek gwarantuje przedostanie się na kolejny poziom.
Graficznie Deadlight jest bardzo podobny do gry Limbo. Bohater przedstawiony jest jako czarna sylwetka, biegająca na bardzo ładnie i kolorowo narysowanych tłach.
Deadlight od pierwszych zapowiedzi jawił się jako niesamowicie klimatyczna gierka z cyfrowej dystrybucji. Już na wstępie mogę powiedzieć, że jest tak w rzeczywistości. Sugestywna oprawa, ciągłe poczuc...
Ogólnie zajmuje jakieś 4-5h. Jednak przydało by się trochę więcej, bo końcówką się zawiodłem, była mocno przewidywalna i strasznie płytka. Alternatywne zakończenie było już troszkę bardziej sensowne, co nie zmienia faktu, że autorzy mogli trochę bardziej nad tym popracować i dorzucić trochę więcej historii. Największym plusem gry są widoczki w tle, cała reszta jest po prostu solidnie przyzwoita. Jedynie konstrukcje niektórych poziomów pułapek są czasem chore i mało intuicyjne, jednak z drugiej strony przywodzi to na myśl oldschoolowe platformówki, gdzie pierw się ginęło dziesiątki razy, a potem całą grę przechodziło na jednym życiu 
Jestem w szoku, że tak przyjemnie się gra. Przyznam, że nie spodziewałem się, że taka gra może aż tak człowieka wciągnąć A zakończenie jest dobre i nieco zaskakujące. Z czystym sumieniem mogę polecić Deadlight
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler