For Honor (XBOX One)

ObserwujMam (1)Gram (1)Ukończone (2)Kupię (0)

Graliśmy w For Honor - Ubisoft pozazdrościł War of the Roses (XBOX One)


Materdea @ 09:58 17.09.2016
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Ubisoft postawił na szeroki wachlarz możliwości modyfikacji wyglądu naszego protagonisty lub – że się odważę – alter ego. Po rozegranych meczach nie tylko dostajemy wirtualną walutę, ale również „fizyczne” przedmioty lub elementy do wykorzystania dla bohatera. Mowa tu o np. konkretnych malowaniach na zbroję, hełmach, napierśnikach itd. – wszystko, co nadaje unikatowości. Możliwe do wprowadzenia zmiany sięgają tak daleko, że jesteśmy w stanie określić wzorek na naramienniku, na który samodzielnie nakładamy jeszcze wybrany symbol! Oczywiście o określeniu kolorów poszczególnych części nie wspominając. Jednak w tym przypadku możemy zdecydować się na gotowe zestawy trzech barw, a nie kreować właśnie. Oprócz tego deweloperzy przygotowali gotowe kreacje, za które płacimy wspomnianymi nieprawdziwymi pieniędzmi.

Trzeba też uczciwie powiedzieć, że mimo zmiany polityki pokazywania przedpremierowych materiałów wideo z rozgrywką, to For Honor wygląda po prostu bardzo solidnie. Projektanci mogli skupić się na zaprojektowaniu większych detali otoczenia, ponieważ mapy są zamknięte, lecz bez względu na to odczuć można spadki płynności animacji poniżej akceptowalnych 30 klatek na sekundę. Jest to na szczęście rzadka sytuacja, która nawet nie występuje w większych bitwach. A ścieżka dźwiękowa to dość przewidywalne, pompatyczne i utrzymane w klimacie fantastyki kawałki. Najlepiej odsłuchiwać je w głównym menu, ponieważ kiedy wpadniemy w wir walki, naprawdę ciężko skupić się na czymkolwiek innym niż przelewaniu krwi oponentów.

Koniec końców For Honor w obecnej fazie – a więc wczesnej alfy – bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Obawiałem się zbyt mozolnej, ociężałej rozwałki, kierując górą mięsa o wadze 200 kilogramów, a otrzymałem bardzo dynamiczne starcia – co prawda nadal olbrzymów – zręcznych i mobilnych wojowników. Nie myślcie jednak, że teraz deweloperzy zagalopowali się w drugą stronę i np. kierowana postać jest lekka niczym piórko – faktycznie czuć wagę tego wikinga czy samuraja i jest to dobre! Do tego cieszą mnie możliwości własnej kreacji protagonisty, a także stylistyka, która od początku przypadła mi do gustu, ponieważ klimat jest tu niezwykle dobrze wyczuwalny. I mimo iż do premiery zostało blisko pół roku, to nie stwierdziłem żadnych poważniejszych błędów technicznych!

Podsumowanie:
For Honor, choć na etapie wersji alfa, to na razie ubogie demko możliwości modelu walki i próbka klimatu. Pełna wersja będzie - mam nadzieję! - o wiele bogatsza, ciekawsza, no i z kampanią fabularną. Próbka zdała egzamin!
Zapowiada się świetnie!

Screeny z For Honor (XBOX One)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosdabi132   @   14:49, 17.09.2016
U nas zamknięta alpha będzie trwać do 19 września do godziny 2 w nocy. Potwierdzenie z maila: "The For Honor Closed Alpha will be live from September 15th (3 PM CEST) to September 19th (2 AM CEST) 2016". Także jak ktoś chce przetestować grę, to jeszcze 2 zaproszenia mam na stanie na platformę Uplay.
Sama rozgrywka jest nawet przyjemna, denerwuje mnie to blokowanie ataków i wyprowadzanie ciosów w trzech kierunkach, na konsolach może jest to wygodniejsze, ale pod myszką to masakra jest. Być może jest to tylko kwestia wyuczenia się wyprowadzania ciosów razem z kierunkiem. Gra jest czymś innym, urozmaiceniem od biegania z karabinem i strzelania do czego popadnie, gra się na krótkim dystansie. Ja wyczułem różnicę między Samurajami, a np Rycerzami - nie są tacy ociężali i szybciej wyprowadzają ciosy.
1 kudosLysander   @   15:16, 17.09.2016
Cytat: dabi132
Także jak ktoś chce przetestować grę, to jeszcze 2 zaproszenia mam na stanie na platformę Uplay.


Ja z chęcią, jeśli jeszcze masz Uśmiech

Nie powiem, gra wygląda apetycznie, szczególnie jak na alphe. Trzeba pamiętać tez o tym, że pewnie w czasie do rozgrywki dojdą kolejne klasy postaci, jak to jest w R6S.
0 kudosmktiger   @   21:38, 17.09.2016
Rozdane juz czy cos zostalo z zaproszeń?
Ciekawi mnie jedna sprawa. Niby gra Ubisoftu, a sprzedawana przez EA na Origin. W sklepie jest preorder. Czyżby łączą siły przeciwko Steam'owi ?
0 kudosdabi132   @   21:57, 17.09.2016
Już poszły zaproszenia. For Honor jest również na Steamie do kupienia za 59,99€. Zresztą inne gry Ubisoftu też są dostępne na Origin: seria Assassin's Creed, Rainbow Six Siege, Watch_Dogs i Watch_Dogs 2 czy nawet seria Far Cry. Obecność na Steam czy Origin nie zmienia faktu, że do gry i tak trzeba posiadać Uplay. Po prostu Ubisoft nie ogranicza się do jednej platformy sprzedażowej.
0 kudoskrzywy_banen   @   10:54, 18.09.2016
Cytat: mktiger
Ciekawi mnie jedna sprawa. Niby gra Ubisoftu, a sprzedawana przez EA na Origin.

Na originie od dawna są gry nie tylko od ea.
0 kudoskrzychusienki   @   21:19, 11.03.2021
Powiem szczerze, że gierka mega wciągająca i pochłania dużo czasu :-) Polecam ją gorąco :-)
Dodaj Odpowiedź