Tom Clancy's The Division (XBOX One)

ObserwujMam (3)Gram (0)Ukończone (2)Kupię (1)

Tom Clancy's The Division - beta-test (XBOX One)


Materdea @ 00:34 02.02.2016
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

W ostatnim czasie firma Ubisoft wraz ze studiem Massive Entertainment udostępnili wersję beta nadchodzącej gry Tom Clancy's The Division. Produkcja prezentuje się naprawdę solidnie, świat jest doskonale wykreowany, a klimat niepowtarzalny - choć tytuł trapi dość poważny mankament, nie sądzę, by do premiery producenci go nie wyeliminowali.

Po „wpadce” z Watch_Dogs, kiedy to oprawa graficzna dość znacznie różniła się od finalnego produktu, Tom Clancy’s The Division było drugie w kolejności do skrytykowania i obrzucenia błotem. Wydawało się, że Ubisoft może nie wyciągnąć wniosków, lecz stało się zupełnie inaczej – Francuzi, właśnie przeprowadzoną betą drugiego tytułu, dowiedli, że niestraszne im są technologicznie zaawansowane projekty!

Wyjaśnijmy sobie jednak coś na wstępie: za The Division odpowiada studio Massive Entertainment, które nie jest częścią Ubisoftu! Deweloper ten odpowiedzialny był m.in. za strategiczne World in Conflict i właśnie z tej produkcji jest znane. Nie oznacza to jednak, że fakt stworzenia gry w innym gatunku natychmiast spisuje na straty tenże projekt. Mimo to wyraźnie widać błędy, które wynikają z tego typu przeskoku, a dodatkowo są to dość istotne mankamenty.

Najpoważniejszym zarzutem jest fatalny, ale to powtarzam, fatalny model strzelania. Pomijam przedziwny rozrzut wszystkich pukawek, nie mogę natomiast popuścić tego, że ze wszystkich giwer strzelamy w przeciwników jak w papierowe tarcze na strzelnicy! Podczas dopieszczania innych elementów gry kompletnie zapomniano o „feelingu” pistoletów i karabinów – a mamy do czynienia ze strzelanką! Na domiar złego, wrogowie są wyjątkowo odporni – ba, wręcz kuloodporni! Strzał w głowę nie kończy z oponentem, zaś magazynek w korpus wydaje się tutejszym standardem.

Zupełnie inaczej sprawa wygląda w przypadku pozostałych elementów, wykonanych naprawdę dobrze! Nowy Jork, choć z jedną dzielnicą, prezentuje się klimatycznie oraz efektownie, co w dobie tzw. „downgrade’u” jest nie lada komplementem. Najważniejsze jest jednak to, że deweloperzy przyłożyli się do odwzorowania amerykańskiej metropolii. Naturalnie nie całej, wszak pochłonęłoby to nie lada część budżetu i czasu, aczkolwiek okolice najbardziej charakterystycznych miejsc i budynków to nowa wizytówka Massive Entertainment.

Screeny z Tom Clancy's The Division (XBOX One)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?