Rayman Origins (XBOX 360)

ObserwujMam (16)Gram (7)Ukończone (7)Kupię (7)

Zapowiedź gry Rayman Origins (XBOX 360)


zvarownik @ 19:42 06.12.2010
Kamil "zvarownik" Zwijacz

Ostatnimi czasy Rayman odszedł w zapomnienie. Nie wiem, czy to za sprawą Raving Rabbids, czy czegoś innego, ale fakt jest faktem.

Ostatnimi czasy Rayman odszedł w zapomnienie. Nie wiem, czy to za sprawą Raving Rabbids, czy czegoś innego, ale fakt jest faktem. Sympatyczny koleżka podupadł na zdrowiu. Na szczęście Ubisoft nie zapomniało całkowicie o swojej maskotce, bo już w najbliższe święta (tak mówi producent) światło dzienne ujrzy pierwszy, znakomicie zapowiadający się epizod Rayman Origins.



Jak już pewnie wywnioskowaliście z pierwszego akapitu, gra została podzielona na części. Decyzja takiego ruchu jest prosta. Materiału na ten tytuł chłopcy mają tyle, że niemożliwym byłoby wypuszczenie wszystkiego w ramach cyfrowej dystrybucji (Xbox Live i PlayStation Network). Wiadomo, jakby chcieli, to by się dało, ale nowy Rayman szanse na sukces ma spore, więc dlaczego nie można zarobić na nim trochę więcej? Nie mam nic przeciwko takiej formie sprzedaży. Jeżeli cena będzie przystępna, a długość gry nie zamknie się w równej godzinie, to czemu nie? W końcu kolejne sequele znanych serii to i tak w kółko to samo, w tym przypadku jest podobnie, tylko inaczej nazwane.

No dobra, ale co takiego jest w tej produkcji, że już teraz wydaje się być taka fajna i trendy? Powrót do korzeni. Twórcy zrezygnowali ze świata stworzonego w pełnym 3D na rzecz klasycznej, zwariowanej platformówki 2,5D. Historia zatoczyła koło i fabuła skupi się na wczesnych przygodach Raymana. Dowiemy się z niej, skąd tak naprawdę wziął się ten gość i jakim cudem stał się tym, czym jest, a raczej skąd oni się wzięli. To bajka o dwóch przyjaciołach, przeznaczona dla dwóch graczy. Zresztą obraz powie więcej, niż tysiąc słów, więc polecam zaznajomić się z powyższym filmikiem.



Kooperacja to strasznie modny temat, w sumie to większość porządnych produkcji powinna mieć taki tryb. Opcji jest mnóstwo, albo historia, którą możemy przechodzić razem z kumplem, albo jakieś zadania specjalne dla kilku graczy. Można też zabijać zombiaki, czy wyrzynać w pień Szarańczę. Rayman Origins stawia na pierwszą możliwość. Całość jest robiona pod kątem dwóch obiboków siedzących na jednej kanapie, pijących to samo piwo, z tej samej butelki (kryzys, to i na 2 browary kasy brakuje). Pewnie już się domyślacie, czego można się spodziewać. Wspólne skakanie, rozwiązywanie łamigłówek, pokonywanie potworków i innych czarów niewidów, itd. Jednym słowem, nie spotkamy tu niczego, czego byśmy wcześniej nie widzieli, ale sposób prezentacji, humor i ogólna radość płynąca ze wspólnej gry da nam solidnego kopa.



Mocną stroną tej szpili jest oprawa graficzna. Śmiem twierdzić, że będzie to najładniejsza pozycja dostępna w sieciowych usługach. Technologią napędzającą to cudo jest UBIart Framework. Twór ten pozwala na łatwe, proste i przyjemne projektowanie poziomów i postaci, a dodatkowo w 2011 roku zyska status „open source”, aż się nie mogę doczekać prezentacji domorosłych programistów i grafików. Wracając jednak do Raymana, on wygląda fenomenalnie! Ręcznie rysowany z bajeczną kolorystyką. Przyjemny dla oka, milusiński, chyba się zakochałem… Świetna i niesamowicie atrakcyjna odskocznia od wszędobylskich ton zamazanych tekstur i aliasingu. Dodajmy do tego uber płynną animację, która jest tak realistyczna w swojej niecodzienności, że aż mam chęć wejść w monitor, oglądając te wszystkie obrazki. Genialne!



Nie wiem jak wypadnie finalny produkt, ale głęboko wierzę, że to się po prostu nie może nie udać. Klasyczna platformówka, których właściwie już się nie spotyka, humor który wyrwałby z gęby cygaro Fidelowi, no i ta prezencja. Rayman jest jak gość, który na wytworny bankiet wpada w podkoszulce z napisem „Kocham Jolkę” i staje się królem wieczoru. Będzie hit, mówię Wam!

Byłbym zapomniał, posiadacze Wii, PC, iPadów, a także ci, którzy zamierzają kupić 3DS, chyba także dostaną konwersję tej produkcji. Deweloper nie potwierdza na 100%, jednak jeżeli gra się przyjmie, to wjedzie także na inne kombajny. Chwała Panu!

Podsumowanie:
Na święta posiadacze konsol HD dostaną świetny prezent! Szkoda, że producent dalej nie potwierdził pozostałych platform. W to wszyscy muszą zagrać!
Zapowiada się genialnie!

Screeny z Rayman Origins (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMaterdea   @   21:45, 06.12.2010
Ja to chcę na PC !!!!1111 ;)
0 kudossuper_tux   @   22:30, 07.12.2010
i jak zwykle PC ominięte zostanie
0 kudosShamai   @   00:00, 08.12.2010
Na stronie Ubisoftu jest że będzie konwersja na PCta..i dzięki bogu Uśmiech pamiętam jeszcze pierwsza cześć gry. Piękne stare czasy Uśmiech
0 kudosfilip2698   @   19:44, 12.12.2010
Hehe, dobre... Może sobie kupię
0 kudosandrzej2930   @   19:45, 15.12.2010
No WWspaniaale.!!.W końcu jakaś gra którą warto kupić swoim pociechom.Ja osobiście pamiętam jeszcze jak przechodziłem jak w transie część pierwszą na Psx'ie.No i nie ukrywam że w moim domu w tą część Raymana zagrają też, nie tylko moje dzieci :-)
Dodaj Odpowiedź