Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands (PS4)

ObserwujMam (6)Gram (3)Ukończone (1)Kupię (1)

Tom Clancy’s Ghost Recon Wildlands - testujemy wersję beta (PS4)


LuKaS77PL @ 16:15 07.02.2017
Łukasz "LuKaS77PL" Konieczny

To tylko pojedynczy przypadek, ale podczas kilku godzin zabawy podobne sytuacje zdarzały się często... zbyt często. Wrogowie potrafią się zawieszać i nie reagować, nawet gdy stoimy przy nich i strzelamy; albo duplikować się, co zaobserwowałem w przypadku jegomościa obsługującego wieżyczkę z karabinem maszynowym. Wracając do naszych towarzyszy, tryb singleplayer daje nam menu wydawania poleceń. Podopiecznym możemy nakazać, aby zostali w określonym miejscu, podążali za nami, otworzyli ogień albo przyczaili się w dowolnie wskazanym przez nas punkcie. Bywa to przydatne, ale problem w tym, że sterujemy całym oddziałem na raz i nie mamy możliwości wydawania poleceń jego pojedynczym członkom. Zawęża to nasze możliwości taktyczne, a cały system sprawia wrażenie wepchniętego na szybko, by osoby nieprzepadające za kooperacją też mogły pograć.

Rozgrywka ze znajomymi to zdecydowanie najmocniejsza strona produkcji Ubisoftu. Mimo że daleko tu do ideału, a jakość misji oraz aktywności pozostawia sporo do życzenia, wszystko tak naprawdę zależy od naszej kreatywności. Twórcy dają nam mnóstwo opcji zrealizowania zadań i kilkadziesiąt pojazdów do wykorzystania. Możemy atakować z powietrza, lądu oraz wody. Rekonesans wykonujemy wykorzystując lornetkę albo specjalnego drona. Możliwości gadżetu rozwijamy w osobnym drzewku umiejętności, dodając przykładowo noktowizję lub trwalszą baterię. Oprócz tego ulepszamy zdolności z kategorii obsługi broni i przedmiotów, atrybutów fizycznych, zarządzania drużyną oraz wsparcia rebeliantów. Dokonujemy tego wydając punkty umiejętności zdobyte podczas zadań lub eksploracji. Do wykupienia zdolności wymagane są także inne punkty, pozyskiwane w trakcie zabezpieczania zasobów medycznych i uzbrojenia albo zwiadu. Drzewko nie jest zbyt obszerne, a część ulepszeń ma charakter kosmetyczny. Co ciekawe, już podczas kilku godzin zabawy z betą zdołałem sporą ich część odblokować.

Optymalizacja wersji PC: Beta na PeCetach nie mogła pochwalić się najlepszą optymalizacją. Liczni posiadacze GTX 1080 donosili o problemach z utrzymaniem stabilnych 60 klatek na detalach ultra, co przy tak mocnej karcie nie powinno być problemem. Niepokojąca jest ponadto duża dysproporcja pomiędzy ustawieniami średnimi a wysokimi - gra na ustawieniach "medium" prezentuje się... tak sobie. Pamiętajmy jednak, że to beta i być może do premiery sytuacja ulegnie poprawie, ale twórcom nie zostało już dużo czasu. Watch_Dogs 2 pokazuje, że Ubi potrafi zrobić dobrą wersję PC - pytanie czy tu będzie podobnie?

Kiedy podzielimy między sobą obowiązki i zaplanujemy swoje działania, zabawa potrafi sprawić przyjemność, zwłaszcza jeśli zdecydujemy się na ciche podejście. Skradanie daje sporo satysfakcji, a umówione działania budują świetną atmosferę gry w zespole. W czasach, kiedy produkcji oferujących rozbudowane kampanie z trybem współpracy jest jak na lekarstwo, decyzja o stworzeniu takiej gry, jak Wildlands wydaje się zbawieniem dla miłośników tej formy zabawy. Niestety tutaj także dają o sobie znać dziwactwa sztucznej inteligencji. Zdarza się, że snajperzy dostrzegają nas przez osłony, a inni przeciwnicy, po odkryciu pozycji naszego znajomego, nagle znają położenie wszystkich członków drużyny i atakują każdego. Boliwijscy “sicarios” bywają więc albo tępi do bólu albo przesadnie czujni.

Zadania i aktywności, jakie zaserwowali deweloperzy w wersji beta nie wyróżniały się niczym szczególnym. Co więcej, opierały się na rozwiązaniach, do jakich przez lata przyzwyczaiły nas tytuły Ubisoftu. Słynne już punkty obserwacyjne, odsłaniające aktywności na danym obszarze świata zastąpiono osobami, które musimy przesłuchać. Zadania poboczne opierają się na prostych schematach, gdzie pierwszy etap to z reguły odstrzelenie kilku sługusów kartelu, a drugi to przejęcie samolotu, śmigłowca lub samochodu. Czasem musimy też zatrzymać wrogi konwój, bądź wyeliminować przeciwników pilnujących radiostacji, by potem ją uaktywnić. Przy okazji oznaczamy nadajnikami zapasy dla lokalnych rebeliantów albo uwalniamy ich ze specjalnych cel w obozach, powiększając tym samym ich wpływy w regionie. W niektórych lokacjach znajdziemy też skrzynie z bronią i ulepszeniami, lecz, jak na ironię, najeżdżając na ich ikonki na mapie, możemy podejrzeć zawartość. Misje poboczne dość szybko się powtarzają i po krótkim czasie w mojej ekipie padło hasło: "dobra, olewamy, robimy główny wątek".

Screeny z Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands (PS4)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoskehciu   @   17:06, 07.02.2017
Gdyby nie ogromna ilość błędów oraz optymalizacja, grało by się bardzo przyjemnie. Co do powtarzalności misji niestety muszę się zgodzić. Podczas 3h grania spotkałem tyle glitchy, błędów, a misje poboczne były w trzech wariantach. Miejmy nadzieję, że do premiery uda im się to ogarnąć.
0 kudosBeny1234   @   18:30, 07.02.2017
Cytat: kehciu
Gdyby nie ogromna ilość błędów oraz optymalizacja, grało by się bardzo przyjemnie. Co do powtarzalności misji niestety muszę się zgodzić. Podczas 3h grania spotkałem tyle glitchy, błędów, a misje poboczne były w trzech wariantach. Miejmy nadzieję, że do premiery uda im się to ogarnąć.

Niestety ja już widzę że to gra nie dla mnie. Dla mnie najważniejsza jest fabuła ale ktoś kto szuka czegoś innego w grach pewnie będzie dobrze się bawił
0 kudosAndy10   @   21:27, 09.02.2017
Beta za betą. Uśmiech Widzę, że opinie nie są pozytywne, dlatego nie wiem, czy się zdecyduję. Ja w ten weekend zdecydowałem się na betę SGW3 i nie jestem rozczarowany. Były błędy, ale to oczywiste w przypadku bety, jednak nie były tak duże, żeby popsuć pozytywny odbiór. Polymagia dodała też recenzję bety i nawet się z nią zgadzam, więc z tego, co widzę póki co moim pewniakiem jest tylko sniper.
0 kudosIgI123   @   21:47, 09.02.2017
Bardzo żałuję że Ubisoft musiał wepchnąć otwarty świat. Nie można było zrobić dużych, nieliniowych misji? Ograniczając się do nich, mieliby ogrom pieniędzy, czasu i energii na na solidne dopieszczenie ich, a i połatać coś takiego znacznie łatwiej.
Wciąż czekam na tą produkcję, ale co mi z tego otwartego świata, który od początku niezbyt mnie jarał, skoro najwidoczniej będzie pełen kiepskich misji pobocznych i niczego poza tym? Mam nadzieję że ta durna moda w końcu minie.
0 kudosRythmstick   @   17:31, 16.02.2017
Czekam na tą grę z niecierpliwością!
Dodaj Odpowiedź