Heavenly Sword (PS3)

ObserwujMam (76)Gram (25)Ukończone (23)Kupię (12)

Zapowiedź gry Heavenly Sword (PS3)


Michał Baniowski @ 00:00 02.09.2007

Zawsze podobało mi się, gdy drobniutka, delikatna, filigranowa kobieta stawia czoła bandzie oprychów i zbirów, a w dodatku daje im nieźle popalić. Sama przemierzając trójwymiarowe krainy, co chwila napotyka kolejne oddziały, chcące ją unicestwić.

Zawsze podobało mi się, gdy drobniutka, delikatna, filigranowa kobieta stawia czoła bandzie oprychów i zbirów, a w dodatku daje im nieźle popalić. Sama przemierzając trójwymiarowe krainy, co chwila napotyka kolejne oddziały, chcące ją unicestwić. Dzielna wojowniczka nic sobie jednak z tego nie robi, tylko od razu przechodzi do ataku i po kilku chwilach, u Jej stóp, ściele się trup (ładnie mi się zrym6owało ;). Z pewnością, takie gry lubią także Panie czytające Miasto Gier. W związku z tym, mam dla Was, Drogie Czytelniczki dobrą wiadomość. Dokładniej nie ja, tylko firmy Ninja Theory i SCEE. Ale niech Panowie się nie boją, ten produkt nie jest przeznaczony jedynie dla płci żeńskiej.



W grze Heavenly Sword wcielamy się w postać Nariko – bezwzględnej, silnej, odważnej, heroicznej a na dodatek pięknej wojowniczki (koledzy, uważajcie na piękne kobiety ;) ). Pomijamy naturalnie to, że miała być chłopcem, a jej narodziny okazały się złym fatum, złośliwością matki natury itp. No, ale skoro urodziła się w wiosce wojowników, to doskonale posługuje się bronią i zna sztuki walki. Naprawdę doskonale, bo to co Ona tam kombinuje przyprawia o zawroty głowy, budzi podziw i jednocześnie przerażenie oraz strach. Ale o tym później. Zajmijmy się wpierw motywem jej śmiercionośnych poczynań.

Dziewczyna wyrusza w niebezpieczną podróż, by zaspokoić głód zemsty. Okrutny cesarz niewoli i okupuje kraj ojczysty bohaterki, zabijając przy tym jej rodzinę i przyjaciół. Scenariusz niby oklepany, jednak tkwi w nim kilka szczegółów, które być może uczynią Heavenly Sword tytułem wyjątkowym. Otóż Nariko, do dyspozycji otrzymuje magiczny niebiański miecz, stanowiący imponującą, wszechmocną, niosącą lęk broń, która ma pomóc wojowniczce w osiągnięciu celu. Niestety niebiański miecz, jak głoszą legendy nie jest wcale aż tak wspaniały jak go malują, może on bowiem naszej bohaterce całkowicie przeszkodzić w zrealizowaniu jej planów. Dlaczego? Albowiem ma on jeden, niewielki feler, malutką usterkę tudzież wadę produkcyjną. Śmiertelnikom, którzy go dzierżą, powoli, stopniowo, „step by step”, odbiera on życie – ot, mały psikus. Chęć odwetu jest jednak silniejsza i nasza postać podejmuje się zadania zabicia bezdusznego władcy przy pomocy niosącej śmierć i zagładę broni. Sęk w tym, czy Nariko zdąży to zrobić, zanim sama zaśnie na wieczność – po prostu wykituje.



Po drodze oczywiście spotka hordy żołnierzy, opryszków, bandziorów i nicponiów, z którymi, jako zawodowi gracze, oczywiście większych problemów mieć nie powinniśmy. Poza naszym doświadczeniem i sprawnymi paluszkami, którymi obsługujemy pada, z pewnością przydatne okażą się umiejętności samej Nariko. Z tego, co widziałem są one naprawdę spore, więc krew będzie się lała strumieniami. Mamy do dyspozycji niezliczone ilości i rodzaje ciosów, z których oczywiście możemy tworzyć kombinacje, sekwencje i uderzenia kończące, dzięki czemu walki będą naprawdę ekscytujące, szybkie
i efektowne.

Dziewucha podrzyna gardła, przecina torsy, łamie karki, rzuca facetami jak lalkami, wywija tasakami, skacze na linach, chodzi po ścianach, robi salta, wykopy, dźga nożem, a nawet zna techniki żywcem wyjęte z ringów wrestlingu; do zestawu, nie pasuje mi jedynie ta wielka bazuka. Co ciekawsze wszelkie wymachiwania i wykopy czyni z wielką gracją i płynnością, co sprawia, że momentami wygląda, jak opętana. Toteż, jeśli chodzi o sposoby uśmiercania i zadawania cierpienia, gracz otrzyma do dyspozycji wypchany po brzegi barek. Full serwis, rzec można.



Pojedynki oglądamy z perspektywy TPP, co spotęguje tylko siłę ciosów, jakie zadajemy przez całą grę. Aczkolwiek Heavenly Sword nie opiera się jedynie na walce w kontakcie. Możemy unicestwiać, trzymając przeciwnika na dystans, albowiem nasza protegowana potrafi, z dokładnością godną… hmmm… kogoś dokładnego, przymierzyć i rzucić w kierunku nieprzyjaciela różniste przedmioty (wtedy przechodzimy w tryb FPP), a nawet innych oprychów.

Screeny z Heavenly Sword (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?