Kurs: Wyspa Skarbów (PC)

ObserwujMam (10)Gram (3)Ukończone (2)Kupię (5)

Zapowiedź gry Kurs: Wyspa Skarbów (PC)


Little Horror @ 00:00 22.11.2007

Należałem do tego typu bachorów, które po przyswojeniu nauki czytania od razu rzucają się na książki. Do ulubionych lektur mego dzieciństwa należały przygodowe książki o piratach, jak choćby "Złoto z Porto Bello" Howden Smitha, czy też popularna "Wyspa Skarbów" Roberta Louisa Stephensona - tego samego który powołał do życia doktora Jekylla i pana Hyde'a.

Należałem do tego typu bachorów, które po przyswojeniu nauki czytania od razu rzucają się na książki. Do ulubionych lektur mego dzieciństwa należały przygodowe książki o piratach, jak choćby "Złoto z Porto Bello" Howden Smitha, czy też popularna "Wyspa Skarbów" Roberta Louisa Stephensona - tego samego który powołał do życia doktora Jekylla i pana Hyde'a. Książka ta doczekała się licznych ekranizacji, których tu nie będę wyliczał, aby was nie zanudzić. Obecnie dzięki kapitanowi Jackowi Sparrowowi piraci znów są w modzie, z czego skwapliwie skorzystali twórcy gry "Kurs: Wyspa Skarbów" (oryginalny tytuł "Destination: Treasure Island"). Gra jest mocno inspirowana twórczością autora "Wyspy Skarbów" i stanowi kontynuację historii opisanej w książce. Jako, że gry oparte na przygodach Jacka Sparrowa są dość miernej jakości, warto zerknąć na tą produkcję, zwłaszcza, że znajdziemy tu niejedną okazję do rozruszania szarych komórek, jako że gra należy do szlachetnego gatunku przygodówek.



W "Destination: Treasure Island" wcielimy się w postać młodego Jima Hawkinsa, którego niespodziewanie nawiedza duch burzliwej i awanturniczej przeszłości. Minęło pięć lat od wydarzeń opisanych w książce, gdy Jim otrzymuje testament Długiego Johna Silvera, bezlitosnego i sprytnego pirata, z którym to onegdaj miał wątpliwą przyjemność prowadzić poszukiwania skarbu kapitana Flinta. Jednonogi korsarz podczas lat uprawiania haniebnego rzemiosła zgromadził nieprzebrane skarby, które to ukrył w miejscu zwanym Szmaragdową Wyspą. Nie chciał on, aby wpadły one w niemyte łapska jego opitych rumem kamratów, których to zresztą nie raz wystawił do wiatru, więc postanowił przekazać je jedynej znanej mu uczciwej osobie. Nie wyobrażajcie sobie, że Długi John Silver przesłał po prostu dokładne wskazówki dotyczące miejsca ukrycia skarbu oraz dołączył do przesyłki łopatę i pokaźny wór. Nie ma tak łatwo - Jim ma do dyspozycji jedynie współrzędne wyspy oraz zaszyfrowany tekst, którego znaczenie musi odgadnąć, aby stać się właścicielem pirackiego łupu.



Wielbiciele prozy Edgara Allana Poe z pewnością kojarzą opowiadanie "Złoty Żuk", w którym to pewien człowiek rozszyfrowuje tajne zapiski legendarnego kapitana Kidda, dotyczące miejsca ukrycia skarbu. Wedle literatury piraci lubowali się w podobnych działaniach, bowiem pod wpływem wypitego grogu mogli zapomnieć gdzie pozostawili skarby, więc zapisywali miejsce ich ukrycia. Czynili jednak to tak chytrze, aby dla postronnych informacje te stanowiły zagadkę nie do rozgryzienia i były bezużyteczne. Oto jak brzmiała owa informacja w opowiadaniu Poego:

“Dobre szkła w hotelu biskupa na siedzeniu diabła –
czterdzieści jeden stopni i trzynaście minut –
północny-wschód i na północ –
główny pień siódmy konar od wschodu –
spuścić z lewego oka trupiej czaszki –
linię prostą od drzewa przez kulę pięćdziesiąt stóp dalej.”

Niezłe, prawda? Nawet dysponując takimi wskazówkami, odgadnięcie co miał na myśli autor notatki i jakiego miejsca dotyczą, nie jest zadaniem prostym. Młody Hawkins stanie przed podobnym wyzwaniem.



Jim ląduje na wyspie, gdzie jego towarzyszem będzie Kapitan Flint - papuga Długiego Johna Silvera, nazwana tak na cześć nieżyjącego już pirata-opoja. Sędziwe i złośliwe ptaszysko będzie nam wielce pomocne, jednak dość krótko będziemy cieszyć tylko jego towarzystwem. Wyspa mimo, że wygląda na niezamieszkałą, wcale taka nie jest. Żyje na niej wiele drapieżnych zwierząt i nie tylko… Co gorsza dawni kompani Silvera, to znaczy ci którzy jeszcze nie zadyndali na szubienicy, także wpadli na trop skarbu i wkrótce się tu pojawią. Nie są to postacie tak sympatyczne jak kapitan Jack Sparrow, a mówiąc wprost - to banda krwiożerczych, wyjętych spod prawa degeneratów, którzy dla kilku dukatów z radością poderżnęli by gardło własnej matce (o ile ją w ogóle posiadali).

Screeny z Kurs: Wyspa Skarbów (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?