Command & Conquer 3: Wojny o Tyberium (PC)

ObserwujMam (272)Gram (242)Ukończone (52)Kupię (27)

Command & Conquer 3 Tiberium Wars (PC)


artoor @ 00:00 27.03.2007
"artoor"

Każda historia ma swój początek oraz koniec. Wydawało by się, że seria Command & Conquer stanęła u kresów swoich możliwości i nie zadziwi nas już niczym nowym, jednak nic bardziej mylnego.

Każda historia ma swój początek oraz koniec. Wydawało by się, że seria Command & Conquer stanęła u kresów swoich możliwości i nie zadziwi nas już niczym nowym, jednak nic bardziej mylnego. Być może przeżywa swoje wielkie odrodzenie i umocni pozycję w świecie wirtualnej rozrywki. Command & Conquer zapoczątkował nie tylko świetną serie gier, z którą każdy szanujący się gracz powinien mieć styczność, ale od momentu wyjścia pierwszej części, na rynek wkroczył nowy gatunek gier, zwany RTS (Real Time Strategy). Panie i Panowie czas szykować się na rewolucje w gatunku RTS bowiem lada moment wyjdzie najlepsza część z pod znaku Command & Conquer, tym razem z dodaną cyferką 3 i podtytułem Tiberium Wars.



Nad grą Command & Conquer 3: Tiberium Wars pracuje utalentowany zespół developerski, Electronic Arts z głównym oddziałem w Los Angeles. Bez dwóch zdań panowie z EA są najlepsi w swoim fachu i potrafią dopracować strategie czasu rzeczywistego do najdrobniejszego szczegółu, przykładem może być tu Władca Pierścieni: Bitwa o Śródziemie, która odniosła oszałamiający wynik sprzedaży na całym świecie. W trzeciej części nastąpi wielki powrót tyberium, jeszcze większy powrót Kane’a i jak zapewniają autorzy wielki powrót C&C.



Tym razem cała fabuła rozgrywa się w roku 2047, a oparta jest na tytułowym Tiberium - jest to nieznana substancja, która pojawiła się na Ziemi ponad 50 lat temu, po upadku meteorytu. Następstwem przebywania Tiberium na planecie jest jej powolna destrukcja oraz bezpowrotne skażenie obszarów i podział na 3 strefy terytorialne. Pierwszą z nich jest czerwona, która pokrywa ok. 30% powierzchni ziemskiej, gdzie w środowisku jedynym pierwiastkiem jest Tiberium. Tereny te nie są już podatne na jakiekolwiek przeżycie. Kolejną jest strefa żółta, na której panuje duże stężenie tajemniczego Tiberium, na szczęście nie tak olbrzymie, aby nie było tu żadnego żywego organizmu. Ostatnia jest niebieska, gdzie w przyrodzie panuje ład i harmonia, a tereny nie są tknięte epidemią.
Do obrony przed dalszym rozprzestrzenianiem się substancji rząd powołuje siły GDI (Global Defense Initiative), jednak problemem nie okazuje się sama trująca substancja, ale i NOD (Brotherhood of Nod) z przywódcą Kane'm na czele. Ludzie ci pełnią rolę fanatycznej, religijnej organizacji, która widzi w Tiberium zbawienie świata i za wszelką cenę postara się doprowadzić do tego, aby nic nie przeszkodziło w jego dalszym rozmieszczaniu się. W ten sposób rozpoczyna się wojna między dwoma potężnymi frakcjami i to właśnie naszym zadaniem będzie powstrzymanie ataków Braterstwa NOD, zarządzając głównym dowództwem GDI. Organizacja niestety nie jest w pełni sił, a my musimy przywrócić jej dawną chwałę. Tak mniej więcej wyglądać będzie pierwsza kampania w grze. W drugiej będziemi mieli możliwość dołączenia do szeregów NOD, scenariusz jest taki sam, tyle, że tym razem będziemy powstrzymywać wojska GDI. Trzecia i zarazem ostatnia kampania, umożliwi nam zabawę zupełnie nową nacją, która mają być obcy.Przybyli oni na Ziemię w celu odzyskania swojego zagubionego Tiberium. Ogólnie dla pojedynczego gracza przygotowanych zostało 35 misji, pełnych zwrotów akcji, spójnej historii opowiadanej z perspektywy wszystkich trzech frakcji.
Co do uzbrojenia, znamy tylko drobne szczegóły, np. w ekwipunku GDI do wyboru będą niezmiennie mammothy, myśliwce orca oraz flame tanki. Dodatkowo wyposażenie ma być wzbogacone o specjalne jetpacki, przydatne w celu przemieszczenia się na małych terenach, a nowością będą posiadające ogromną moc i skuteczność, działa jonowe.

Kolejną sprawą jest tryb gry wieloosobowej, gdzie za najważniejsze uważam tryb spectacor, który umożliwi nam śledzenie rozgrywek online, prowadzonych przez innych graczy oraz transmisja i nadawanie własnych potyczek. Ponadto multiplayer wzbogacony został o możliwość komunikacji głosowej (VoIP) oraz komentarzy graczy. Trzeba więc pochwalić autorów, że tryb rozgrywki dla wielu graczy nie odstaje w najmniejszym stopniu od rozgrywki jednoosobowej.



Czas dowiedzieć się jak zapowiada się gra od strony graficznej. Autorzy postawili na sprawdzony i dobrze znany silnik graficzny, który zastosowany był we Władcy Pierścieni: Bitwa o Śródziemie 2. Wykorzystanie silnika SAGE bez wprowadzenia jakichkolwiek poprawek, byłoby głupotą ze strony EA, jednak tak poważna firma ma przemyślane wszystkie aspekty. Dużo czasu poświęcono na dopracowanie efektów świetlnych, dzięki czemu wszystko co ujrzymy stanie się bardziej realistyczne niż dotychczas. Modernizacji uległy także animacje postaci, natomiast jednostki stały się bardziej szczegółowe. Realizmu dodają detale takie jak, promienie słoneczne, para z rozgrzewającego się asfaltu, dziury w jezdni po przejeździe pojazdu, kratery po bombach czy drobnych meteorytach oraz niesamowite efekty pogodowe. Dodatkowo klimat tworzą znane dobrze z poprzednich części przerywniki filmowe, tym razem w high-definition z udziałem gwiazd filmów: Gwiezdne Wojny, Żołnierze Kosmosu, Battlestar Galactica i seriali Zagubieni oraz House. A także powrót Joe’a Kucana do roli Kane’a. Moją główną obawą jest przełożenie się wysokiej jakości obrazu i detali na wysokie wymagania sprzętowe, jednak do tej pory nic nie jest jasne w tej kwestii. Pewnym jest fakt, iż trzeba się przygotować na rewolucję oraz gruntowną przebudowę komputera.



Mimo wszystko, wysokie wymagania z pewnością nie zniechęcą fanów serii do tytułu Command & Conquer 3: Tiberium Wars, ponieważ zawsze można obniżyć rozdzielczość grafiki, zminimalizować jakość i dostosować ją do konfiguracji sprzętowej. Dni do premiery możemy odliczać na palcach jednej ręki, bowiem ma ona nastąpić już w piątek 30 marca. Polska premiera odbędzie się równocześnie z premierą światową.

Podsumowanie:
Czeka nas nie tylko fascynująca gra, ale i kolejny krok w przód w gatunku RTS, który po raz kolejny stawia seria Command & Conquer. Na uwagę zasługuje tryb multiplayer, doskonała grafika z najdrobniejszymi szczegółami, a przedewszystkim bogaty tryb kampanii dla jednego gracza z 3 nacjami i ponad 35 misjami. Zastanawia mnie jedynie ile wymgać będzie gra do optymalnych ustawień...
Zapowiada się genialnie!

Screeny z Command & Conquer 3: Wojny o Tyberium (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   17:59, 05.05.2009
Wszystkie części gry są super i warte zagrania