Call of Cthulhu: Mroczne Zakątki Świata (PC)

ObserwujMam (144)Gram (52)Ukończone (36)Kupię (11)

Call Of Cthulhu: Dark Corners Of the Earth (PC)


bigboy177 @ 00:00 12.05.2006
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth (Zew Cthulhu: Mroczne Zakątki Ziemi) jest bardzo ambitną grą przygodową. Tworzona przez Headfirst Productions miała już wiele zapowiedzianych dat premiery, niestety żadna z nich nie okazała się wiążącą, I gra wciąż jest w produkcji.

Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth (Zew Cthulhu: Mroczne Zakątki Ziemi) jest bardzo ambitną grą przygodową. Tworzona przez Headfirst Productions miała już wiele zapowiedzianych dat premiery, niestety żadna z nich nie okazała się wiążącą, I gra wciąż jest w produkcji. Tym razem jednak wydaje się, że powoli proces jej tworzenia dobiega końca, gdyż na targach E3 2005 ogłoszono, że Mroczne Zakątki Ziemi trafią do sklepów na jesień 2005 roku, a z zaprezentowanych fragmentów gry wynika, iż jest ona na ukończeniu.



Gra wrzuca nas w ciało detektywa o imieniu Jack Walters i przenosi we wczesne lata dwudzieste XX wieku. Koleś, którym będziemy kierować niedawno został wypuszczony z wariatkowa, do którego trafił po przeżyciu załamania nerwowego związanego z jedną z jego spraw. Podobnie jak karciana wersja gry RPG - „Zew Cthulhu”, tak gra Headfirst Productions posiada specjalny współczynnik pokazujący psychiczne zdrowie bohatera. Napotkane podczas gry kreatury i różne inne okropieństwa sprawią, że Jack zacznie mieć halucynacje, zwidy, ataki paniki i inne nieobliczalne zachowania. System zapowiada się bardzo ciekawie, lecz niestety nie ma nic wspomniane o tym, jak nie oszaleć… Wszędzie jest info, co będzie się działo, gdy bohater dostanie świra, nie ma jednak nic, jak do tego nie dopuścić… Być może, wymagany będzie sen, lub chwila na oddech w jakiejś piwnicy lub miejscu, do którego bestie nie będą miały dostępu… Mam nadzieję, że autorzy wykorzystają ten aspekt gry jak najlepiej, gdyż jest to bardzo nowatorskie rozwiązanie.

Innym bardzo ciekawym rozwiązaniem będzie brak jakichkolwiek wskaźników na ekranie. Nie znajdziemy wskazania zdrowia, celownika, ilości amunicji… zupełnie jak w realnym życiu… no chyba, że ktoś ma na oczach specjalne wskaźniki naniesione… Ja na szczęście takiego dziwadła nie posiadam ! Skoro nie ujrzymy żadnych kontrolek, to w jaki sposób skontrolujemy stan fizyczny Jack’a ? Otóż bardzo ważna będzie obserwacja jego zachowania, oraz widocznego obrazu. Gdy nasz śmiałek zacznie słabnąć, ekran zrobi się bardziej matowy, a widziany świat będzie mniej wyraźny. Po otrzymaniu łupnia od jakiejś poczwary, pojawi się na ekranie krew, która pryśnie dokładnie w miejscu, w które dostaliśmy. Aby się odegrać i nie pozostać biernym na ataki wrogów wykorzystamy wiele różnych broni. Z powodu braku celownika na ekranie, posłużymy się dwoma trybami celowania. Podobnie jak w strzelankach FPP, drugi typ celowania pozwoli nam na przyłożenie głowy do broni i mierzenie z użyciem zamontowanych na lufie i nad magazynkiem celowników.



Przeżycie na pełnych mutantów poziomach nie będzie zależeć tylko i wyłącznie od użycia broni. Jako, że gra do pewnego stopnia jest przygodówką, nie tylko strzelanką, autorzy wypełnili levele wieloma zagadkami. Nie będą one należeć do szczególnie trudnych, posłużą bardziej do wzbogacenia zabawy i do nadania klimatu poszukiwania i tajemniczości. Bez elementów przygodowych Call Of Cthulhu była by po prostu kolejną łupanką, których są na komputery setki.

Screeny z Call of Cthulhu: Mroczne Zakątki Świata (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?