Deathtrap (PC)

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (1)

Indyk na niedzielę - Deathtrap (PC)


zvarownik @ 11:49 09.11.2014
Kamil "zvarownik" Zwijacz

Jestem jednym z miłośników (nie fanatyków!) serii hack-and-slash The Incredible Adventures of Van Helsing, więc, gdy zapowiedziano jej nieformalny spin-off, Deathtrap, nie mogłem powstrzymać się z radości, zwłaszcza, że jest to produkcja z gatunku tower defense, który bardzo sobie cenię.

Jestem jednym z miłośników (nie fanatyków!) serii hack-and-slash The Incredible Adventures of Van Helsing, więc, gdy zapowiedziano jej nieformalny spin-off, Deathtrap, nie mogłem powstrzymać się z radości, zwłaszcza, że jest to produkcja z gatunku tower defense, który bardzo sobie cenię. Niedawno projekt trafił do Steam Early Access, więc czym prędzej postanowiłem sprawdzić, co tym razem przyszykowała ekipa Neocore Games.



Pisząc w skrócie, to po prostu rozwinięcie mini gierki ze wspomnianego The Incredible Adventures of Van Helsing. Trafiamy do swego rodzaju zaświatów, z których starają się wydostać różne maszkary, by nękać mieszkańców prawdziwego świata. My wcielmy się w jedną z kilku postaci (w testowanej wersji dostępna była tylko Sorceress) i musimy zrobić wszystko, by potwory nie dotarły do jednego z portali.

Rozgrywka nie różni się niczym szczególnym od innych produkcji z gatunku tower defense. Oznacza to, że z różnych części planszy wychodzą szeregi przeciwników, a my, wykupując rozmaite działka, wieżyczki strażnicze i pułapki, musimy się ich wszystkich pozbyć. Dodatkowo nasza postać także uczestniczy w walce, rzucając zaklęcia i atakując stwory w inny sposób.



Wzorem wspomnianej już kilka razy gry The Incredible Adventures of Van Helsing, tak i w Deathtrap rozwijamy naszą postać, przyznając jej zdobyte punkty doświadczenia, tym samym wzmacniając umiejętności i pozyskując nowe. Tych możemy używać w czasie walki, przy czym należy pamiętać, że wymagają one energii oraz chwili czasu do zregenerowania. Tak samo postępujemy z wieżyczkami i pułapkami. Wraz ze wzrostem doświadczenia otrzymujemy osobną pulę punktów na ich ulepszanie, dzięki czemu z czasem ich siła rażenia wzrasta. Oczywiście równie dobrze możemy inwestować np. w większy zasięg, albo krótszy czas odnowienia mocy niektórych z nich.

Skoro już o tych narzędziach mowa, to wśród dostępnych broni znajdziemy m.in. tradycyjne karabiny automatyczne, wgłębienia z kwasem, klatkę z której wyskakują wilkołaki walczące z naszymi wrogami, czy też pułapki, z których bucha ogień. W czasie zabawy na nasze konto wpada waluta niezbędna do stawiania kolejnych wieżyczek. Pieniądze możemy wydawać na bieżąco w czasie walki, albo po każdej z czterech fal, na jakie podzielone są poziomy, kiedy mamy nieco chwili wytchnienia. Co do przeciwników, to, tradycyjnie, dzielą się oni na mniejsze i większe jednostki, odporne na różne ataki, a na końcu każdego levelu czeka nas walka ze znacznie potężniejszym wrogiem.



Deathtrap w żadnym wypadku nie zapowiada się na rewolucyjną produkcję, która przejdzie do historii jako ta, która zmieniła nasz sposób patrzenia na gatunek tower defense. Niemniej, gra się w to po prostu bardzo dobrze, a do końca prac jeszcze długa droga. W najbliższym czasie pojawi się m.in. tryb współpracy, nowe postaci, poziomy itd. Krótko pisząc, szykuje się bardzo ciekawa propozycja dla fanów tego typu produkcji oraz dla miłośników The Incredible Adventures of Van Helsing.

Podsumowanie:
Deathtrap zapowiada się na bardzo fajną grę z gatunku tower defense, ale raczej nic poza tym, gdyż brakuje w niej rewolucyjnych rozwiązań i po prostu tego czegoś. Niemniej do końca prac jeszcze daleka droga, więc kto wie, co wyniknie z pełnej wersji. Tak czy siak, mnie się podoba już to, co udostępniono w Steam Early Access.
Zapowiada się bardzo dobrze

Screeny z Deathtrap (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?