Titanfall (PC)

ObserwujMam (23)Gram (7)Ukończone (3)Kupię (16)

Titanfall - testujemy wersję beta (PC)


Dirian @ 18:51 17.02.2014
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Niezwrócenie większej uwagi na Titanfall okazało się być jednym z największych błędów, jaki ostatnio popełniłem, jeżeli chodzi o obserwację dopiero co powstających gier. Po cześć wynikło to z tego, że nie jestem fanem modernistycznych strzelanek.

Niezwrócenie większej uwagi na Titanfall okazało się być jednym z największych błędów, jaki ostatnio popełniłem, jeżeli chodzi o obserwację dopiero co powstających gier. Po cześć wynikło to z tego, że nie jestem fanem modernistycznych strzelanek. Dużo bardziej po drodze mi z klasycznymi realiami pola walki, ostatnio nagminnie eksploatowanymi. Problem jednak w tym, że te "realistyczne" strzelanki od dłuższego czasu stoją w miejscu – producenci co rusz karmią nas odgrzewanymi kotletami, nie stawiając na nowe rozwiązania. Ile można grać w kolejne Battlefieldy i Call of Duty?



Lekarstwem na monotonię ma być największa niespodzianka ubiegłorocznych targów E3 – Titanfall. Niespodzianka, która niespecjalnie mnie z początku poruszyła i nie rozumiałem fascynacji kolegów z redakcji, z którymi wspólnie oglądałem pokaz. Jakieś mechy, latający żołnierze, futurystyczna broń – to nie dla mnie, pomyślałem. I z takim przekonaniem żyłem aż do piątku, kiedy po raz pierwszy, dość niechętnie zresztą, odpaliłem debiutancki projekt studia Respawn Entertainment. Wystarczył jeden kilkunastominutowy mecz, by mój sposób postrzegania gry obrócił się o 180 stopni.

Titanfall to bowiem innowacja. W gatunku sieciowych strzelanek powiedziano już naprawdę wiele i mało kto był w stanie wykonać kolejny krok do przodu, by powiedzieć jeszcze więcej. Potrzeba było nowo-założonego studia, skompletowanego z weteranów z Infinity Ward, by przygotować grę, która nie będzie tylko kolejną zżynką z wcześniej wspomnianych serii. Przede wszystkim potrzebny był jednak dobry pomysł, bo przecież mieliśmy już gry z mechami. Przykładem jest chociażby Battlefield 2142, mający już trochę lat na karku. Projekt całkiem niezły, ale jednak odnoszę wrażenie, że przeszedł bez większego echa – wymieniając najlepsze części cyklu od DICE raczej mało kto odważy się wskazać właśnie futurystyczną odsłonę.

Respawn postanowiło więc zebrać wszystkie najlepsze pomysły z konkurencyjnych strzelanek, dokładnie je przeanalizować i zostawić to, co sprawdziło się do tej pory najbardziej. W Titanfall mamy więc szybką akcję, dość kameralne, lecz dające wiele możliwości lokacje, walki z wykorzystaniem pojazdów (mechy), jak i piechoty. Nie brakuje ponadto systemu rozwoju postaci, awansowania jej na kolejne poziomy, tworzenia własnych klas czy najpopularniejszych i lubianych przez graczy trybów rozgrywki, dostosowanych, rzecz jasna, do starć z wykorzystaniem potężnych i siejących spustoszenie robotów.



Wersja beta, którą miałem przyjemność ograć, oferowała na starcie dwie mapy oraz po trzy grywalne tryby. Zacznijmy może od lokacji. Jak wspomniałem, nie są one największych rozmiarów, ale tylko i wyłącznie dlatego, że w grze bawi się jednocześnie maksymalnie 12 osób. Liczba ta budzi kontrowersje i ciężko się temu dziwić – w Battlefield zagrywamy się przecież nawet w 64-osobowym gronie. Niemniej szybko okazuje się, że w tym szaleństwie jest metoda – starcia zespołów złożonych z 6 graczy wymagają zgrania drużyn, a to automatycznie wymusza wzajemną współpracę. Choć można bez problemu grać w pojedynkę, to szybko dotarło do mnie, że nie ma to większego sensu – dużo bardziej efektywne jest wspieranie kolegów z zespołu, a gra wręcz na każdym kroku mi o tym przypominała.

Przykłady? Proszę bardzo. Trzy kroczące koło siebie mechy są w stanie zniszczyć niemal wszystko, a jedyny sposób na ich powstrzymanie to wystawienie przez drużynę przeciwną podobnego zespołu. W pojedynkę nie mamy szans rozwalić takiej drużyny, jednakowo zresztą wygląda sytuacja w przypadku osamotnionego mecha, który jest banalnym celem dla chowającej się w rozmaitych przesmykach, dziurach czy wystawiającej głowę zza okna, piechoty. Samotny robot ma problem także wtedy, gdy na głowę wskoczy mu żołnierz drużyny przeciwnej, mogący z takiej pozycji skutecznie rozstrzelać obwody, a tym samym doprowadzić do destrukcji mecha. Gracz operujący maszyną może wówczas liczyć głównie na pomoc kogoś z zespołu, kto zestrzeli niechcianego pasażera.

Screeny z Titanfall (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoszvarownik   @   20:55, 17.02.2014
Gram w betę i jestem wniebowzięty po kilku godzinach zabawy. Mam nadzieję, że na dłuższą metę sprawdzi się równie dobrze. Czekam na premierę!
0 kudosPabloMG   @   09:54, 18.02.2014
Świeże podejście do fps, warto się zainteresować grą.
0 kudosFox46   @   12:39, 18.02.2014
Pierwsza gra która ma szanse zagrozić CODowi w sumie od dawna było wiadome że taki jest target twórców.
Aczkolwiek SOURCE to już przestarzały silnik sprawuje się OK. I oby ta marka nie poszła w stronę CODa

BO Source już dla tej gry jest mocno zmodyfikowany.
0 kudosRadioactiv   @   22:26, 18.02.2014
Z bólem serca muszę przyznać że ma grafikę niemalże na tym samie poziomie co MMO o nazwie "Hawken", więc jeśli to Nextgen, to wcale nie taki next...
0 kudosDirian   @   22:56, 18.02.2014
Gra wychodzi także na Xboksa 360, więc do końca next-genem to ona nie jest. Zresztą twórcy od początku wspominali, że oprawa wizualna nie jest priorytetem - Titanfall ma po prostu wyglądać dobrze i tylko tyle.
0 kudoszvarownik   @   08:51, 19.02.2014
Ano, jak dla mnie to gra mogłaby nawet wyglądać jak Mario 64 o ile byłaby tak rajcowna jak jest teraz Szczęśliwy
0 kudosyeti520   @   01:58, 20.02.2014
Beta jest już podobno dla wszystkich, ale nigdzie nie da się jej pobrać.
0 kudoszvarownik   @   09:07, 20.02.2014
Nie wiem czy testy jeszcze trwają, ale dla wszystkich była na XOne, a na PC dla osób, które zapisały się do bety ale nie dostały klucza. Gra w takim przypadku sama pojawiała się w bibliotece gier w Origin u danego gracza.
0 kudosyeti520   @   15:19, 20.02.2014
Na PC tez jest dla wszystkich.
0 kudoszvarownik   @   16:53, 20.02.2014
A to nie wiedziałem, bo na początku EA pisało, że dla tych co się zapisywali do bety, ale klucza nie dostali. Widocznie się zmieniło (i dobrze).
0 kudosqwerty6   @   17:25, 20.02.2014
Gra jest naprawde fajna, ale ja bym wolał coś z okresu II wojny swiatowej.
Dodaj Odpowiedź