Hellraid (PC)

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (12)

Zapowiedź gry Hellraid (PC)


Ganymede @ 20:08 21.10.2013

W trakcie mających miejsce w przedostatnią niedzielę targów Techland Fantasty Expo we Wrocławiu, poza opisanym już wcześniej Dying Light, mieliśmy okazję zobaczyć w akcji jeszcze jedną z aktualnie tworzonych przez Techland gier, a mianowicie Hellraid.

W trakcie mających miejsce w przedostatnią niedzielę targów Techland Fantasty Expo we Wrocławiu, poza opisanym już wcześniej Dying Light, mieliśmy okazję zobaczyć w akcji jeszcze jedną z aktualnie tworzonych przez Techland gier, a mianowicie Hellraid. Produkcję, która choć rozmachem raczej pierwszemu ze wspomnianych tytułów nie ma szans dorównać, to jednak z każdą kolejną wzmianką o niej, staje się jedną z ciekawszych perspektyw na dobrą rozrywkę na koniec bieżącego roku. Dość wszak powiedzieć, że początkowo Project Hell, jak roboczo nazwano grę, powstawał jako modyfikacja do Dead Island, by ostatecznie rozrosnąć się do rangi pełnoprawnej i samodzielnej produkcji. Produkcji, co niestety trzeba dodać, o której na kilka miesięcy przed premierą nadal niestety nie wiemy tyle, ile byśmy chcieli. No dobrze, ale czego udało nam się dowiedzieć?



Najpierw kilka suchych faktów. Hellraid, przez niektórych początkowo nazywany jako Dead Island w średniowieczu, to gra z pogranicza kilku gatunków, jednakże najwięcej znajdziemy w niej action RPG (z naciskiem na „action”) i elementów typowych dla slasherów. W istocie zarówno media jak i sami twórcy porównywali tytuł do kilku innych tuzów elektronicznej rozrywki, na czele z Hexenem, Dark Messiah of Might and Magic czy nawet serią Quake. Marcin Kruczkiewicz, producent Hellraid, zapytany podczas konferencji prasowej o to, czy jego dzieło bardziej słania się ku Diablo z perspektywy pierwszej osoby, czy też do Skyrima, nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi. Wyjaśnił, że omawiana produkcja odpowiada założeniom Diablo, jeśli mówimy o rozgrywce, natomiast ze Skyrimem wspólna ma być „dojrzałość rozgrywki”. Niemniej, zostańmy jednak przy tym pierwszoosobowym Diablo (choć znacznie bardziej immersyjnym), dla lekkiego uproszczenia.

Cechą charakterystyczną Hellraid jest bardzo mroczna atmosfera zabawy, potęgowana przez nieustannie zaciemnione otoczenie (brak cyklu dnia i nocy, ciągle jest ciemno/szaro), co zresztą zaprezentowano nam ostatnio we Wrocławiu. Nota bene, przesuwając przewidziany na 16:00 pierwszy publiczny pokaz gry o 2 GODZINY. Powód? Było zbyt jasno. Naprawdę, chłopaki? Tak trudno jest przewidzieć, że o 4 po południu, 13 października, czyli jeszcze przed zmianą czasu, będzie całkiem widno? Niemniej, nam to zupełnie nie przeszkadzało, mieliśmy masę innych rozrywek, więc ucinamy tę kwestię. W każdym razie, podczas krótkiego pokazu, zobaczyliśmy wcale apetycznie wyglądający wycinek gameplayu (mógłby być wszak dłuższy, gdyby nie spektakularna śmierć grającego w prezentowany wycinek – serio?), w istocie odpowiadający wcześniejszym opisom o mrokach średniowiecza obecnych w grze. Średniowiecza, rzecz jasna, głównie architektonicznego – przyjdzie nam podróżować po różnego rodzaju lokacjach, od monastyrów i katedr, poprzez poziomy więzienne i bagna, skończywszy nawet na… piekle (skojarzcie sami). Cała reszta zaś to wykreowany w umysłach twórców świat fantasy, z przodującą rolą niemiluchów nastających na życie gracza. Szkielety, coś na kształt zombie (o, przepraszam – undeadów, czy tam nieumarłych, broń boże znów zombie!), czy intrygujący „kozłoludzie” (ta nazwa może jeszcze ulec zmianie!). Do tego wszystkiego potężni bossowie, których pokonanie może przyprawić graczy o nadwyrężenie palców.



Hellraid, jak zapewne już się domyśliliście, to gra ukierunkowana głównie na walkę. Rozpoczynający przygodę gracze mają do wyboru jedną z czterech różnych postaci – barbarzyńcę, paladyna, maga i łotrzyka. Rzecz jasna, każdego muszą cechować odmienne umiejętności i sposób prowadzenia rozgrywki, a co za tym idzie – inne umiejętności, zarówno pasywne, jak i aktywne. Twórcy obiecują, że zabawa innymi klasami będzie całkowicie odmienna. Jednak, jak podkreślają, ich gra nie jest pełnoprawnym rpg, w związku z czym nabywane i rozwijane zdolności odnosić się mają głównie do wszechobecnych starć z przeciwnikami.

Screeny z Hellraid (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosurban1212   @   21:04, 21.10.2013
Zapowiada się ciekawy tytuł.
0 kudossebogothic   @   16:35, 22.10.2013
O ile Dying Light i Dead Island niezbyt mnie interesują, tak w Hellraid być może zagram. Mam jedynie nadzieję, iż przeciwnicy będą bardziej zróżnicowani i że nie będą to pochodne zombiaków. W końcu dark fantasy daje okazję do wprowadzenia o wiele ciekawszych oponentów: orkowie, minotaury, jacyś magowie, szkielety, bandyci...
0 kudossebogothic   @   18:22, 22.10.2013
Cytat: Ganymede
Ja wiem, że zasadniczo czytać to się już praktycznie nikomu nie chce, bo lepiej materiał video obejrzeć (wcale nie ganię, takie są fakty), ale jak spojrzysz sobie choćby na screeny to wywnioskujesz, że "pochodne zombie" nie będą jedynymi przeciwnikami. Tak, będą szkielety. Tak, będą jeszcze inni ;)

Przeczytałem cały artykuł, więc daruj sobie to pouczanie ;P Chodziło mi po prostu o to by zombiaki nie były najczęściej spotykanym rodzajem przeciwników.
0 kudosFox46   @   21:01, 30.10.2013
Jestem ciekaw ile będzie w tej grze Dead Island ?? oby jak najmniej.