Wasteland 2 (PC)

ObserwujMam (31)Gram (9)Ukończone (5)Kupię (1)

Zapowiedź gry Wasteland 2 (PC)


JayL @ 12:59 01.09.2013
Łukasz "JayL" Jakubczak

Gry się zmieniają. Fakt ten jest oczywisty i nikomu nie trzeba o tym przypominać.

Gry się zmieniają. Fakt ten jest oczywisty i nikomu nie trzeba o tym przypominać. Przez kilkadziesiąt lat ich rozwoju grafika zmieniła się nie do poznania - od imitujących otoczenie zlepków pikseli do niemal fotorealizmu. Od wklepywania poleceń z klawiatury do machania łapami przed ekranem, które sprzęt jest w stanie zrozumieć. Gdyby pokazać to komuś powiedzmy w roku 1990, dostałby zawału i zapewne zagrywał się godzinami w najgorsze badziewia, nazywając je cudami techniki. O ile jednak zmieniają się technikalia, wciąż dokładnie te same cele przyświecają ambitnym twórcom w kwestii klimatu, fabuły, immersji. Choćby w cRPG-ach, zarówno dziś, jak i 20 lat temu, ekipy dążą do swobody, zwiększania wpływu gracza na świat, na ludzi go zamieszkujących. Taki był pierwszy Wasteland, gdzie przykładowo każdy członek drużyny miał swoją osobowość, przekonania, zgodnie z którymi mógł nawet sprzeciwić się naszym rozkazom. A wszystko to w postapokaliptycznej rzeczywistości, będącej protoplastą legendarnych Falloutów. Te zostały niedawno wprowadzone w nową generację za sprawą Bethesdy, zaś ich pierwowzór, mający już 25 lat, zdawał się nie mieć szans na zmartwychwstanie. Na szczęście obudził się Brian Fargo, który zebrał zespół złożony między innymi z byłych pracowników kultowego Black Isle. Potem zaś ogłosił na Kickstarterze, że jeśli zbierze odpowiednią sumę, wskrzesi Wasteland.


Więcej filmów z Wasteland 2


Pieniądze płynęły strumieniami. Początkowo budżet miał wynosić 900 tys. dolarów, jednak zbiórka szła na tyle dobrze, że postawiono sobie kolejny cel - 2,1 mln. Dodatkowe pieniądze miały zostać przeznaczone na większe rozbudowanie produkcji, a także włączenie do niej kilku dodatkowych osób z dawnych legendarnych zespołów. Między innymi chodziło o współpracę z Chrisem Avallonem, pracującym obecnie w Obsidianie. Cel został osiągnięty, ba, łącznie uzbierano ok. 3 mln dolarów. Przy produkcjach AAA to śmieszna suma, ale na potrzeby Briana Fargo i jego ekipy - inXile Entertainment - powinno wystarczyć. Zbiórka była bezprecedensowa, gdyż rzadko kiedy gracze sięgają do kieszeni by sponsorować gry tworzone zupełnie od zera. Twórcy jednak nie zwlekali i dość szybko udostępnili pierwsze materiały pokazując, iż Wasteland 2 rzeczywiście powstaje.

Zapowiada się prawdziwie oldschoolowy cRPG. Widok z góry (początkowo - ze względów finansowych - miał być izometryczny, jednak obecnie możliwe jest już obracanie kamery), drużyna złożona z maksymalnie 7 osób, otwarty świat, taktyczna, turowa walka, umiejętności do wykorzystania. Już na pierwszy rzut oka widać, jakie korzenie ma ta produkcja. Jeśli tylko wszystkie elementy zostaną wykonane poprawnie, a fabuła i klimat utrzymają wysoki poziom - wszyscy, którzy zdecydowali się sfinansować produkcję będą zachwyceni, gdyż to dokładnie to, czego oczekują. Nawet dialogi są całkowicie staroszkolne. Choć to niektórych może już razić. Jasne, nie jest to wielki minus, jednak obecnie od gier, szczególnie nastawionych na historię, oczekuje się czegoś więcej, niż tylko wskazywania kwestii do poruszenia za pomocą kluczowych słów. Póki co sugestie fanów dały efekt - po wybraniu odpowiedniego słowa bohater "wypowiada" (wszystkie dialogi są w formie tekstowej) całą kwestię, zamiast tylko rzucać hasłem. To nadal mało, ale zawsze coś. Niestety na jakikolwiek voice acting nie ma co liczyć, budżet jest zbyt ograniczony. Warto dodać, że istnieje też opcja wpisywania haseł ręcznie, z klawiatury. Przygotowano ją specjalnie dla fanów "jedynki", którzy w ten sposób mogą wyłapać różne smaczki.



Te niedostatki powinna jednak zrekompensować pozostała zawartość gry. Przejście samego wątku głównego to podobno 10-15 godzin, co jest całkiem solidnym wynikiem. Do tego dojdzie spora zawartość dodatkowa, jak misje poboczne. Dostaniemy je zarówno w sposób standardowy, rozmawiając z NPC, jak i choćby poprzez wiadomości otrzymane przez radio. W trakcie ich wykonywania zostaniemy czasem postawieni przed jakimś wyborem, jak to bywa w postapokaliptycznych klimatach, zazwyczaj trudnym. I wywołującym różne konsekwencje. Niestety póki co nie wiadomo, czy będą one długofalowe, aczkolwiek sądząc po ambicjach i zapowiedziach twórców, raczej doczekamy się również takich.

Screeny z Wasteland 2 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosIgI123   @   22:23, 01.09.2013
Twórcy Falloutów nie mogą zrobić słabej gry, bardzo czekam na tą produkcję. Mam nadzieję że będę miał możliwość i czas ukończenia pierwszej części przed premierą dwójki. Rzeczywiście gra nie jest piękna, ale kto by się tym przejmował?
0 kudosSZYMEZ   @   16:08, 02.09.2013
Na pewno zainteresuje się tą grą po premierze. Klimat falloutów mocno wyczuwalny.
0 kudosFox46   @   09:35, 11.09.2013
Najgorsze jest to że ta gra może znaleźć małe grono zwolenników, czytaj jako fanów Fallouta których jest mało, bo przewyższają ich zwykli gracze dla których ta gra jest niczym innym jak średniakiem/słabą grą. I tu ważą się losy jak gra się przyjmie na rynku mimo upływu lat, gdzie wszystko się pozmieniało, i jak wypadnie jej sprzedaż.