Lords of the Fallen (PC)

ObserwujMam (85)Gram (12)Ukończone (13)Kupię (11)

Zapowiedź gry Lords of the Fallen (PC)


StormFire @ 20:02 22.07.2013

Macie starsze rodzeństwo? Jeśli tak, na pewno wiecie jak to jest, gdy ktoś stale porównuje was do brata lub siostry. Na pierwszy rzut oka wydajecie się podobni i to już daje prawo wielu ludziom do oczekiwania od was tych samych zalet jak i wad.

Macie starsze rodzeństwo? Jeśli tak, na pewno wiecie jak to jest, gdy ktoś stale porównuje was do brata lub siostry. Na pierwszy rzut oka wydajecie się podobni i to już daje prawo wielu ludziom do oczekiwania od was tych samych zalet jak i wad. Twój starszy brat to straszny rozrabiaka? – pewnie nie jesteś lepszy. Twoja siostra świetnie gra w siatkówkę? – za rok na pewno wstąpisz do drużyny siatkarskiej. A co, jeśli wy tacy nie jesteście? Co jeśli znacząco różnicie się od swoich braci i sióstr? Aby uniknąć fałszywych oskarżeń i nieodpowiednich oczekiwań konieczne jest bliższe was poznanie. Tak też radzi Tomasz Gop w przypadku jego najmłodszego dziecka – Lords of the Fallen.

W cieniu starszego brata
Po pierwszych pokazach najnowszej gry wydawanej pod szyldem CI Games na festiwalu Digital Dragons, porównaniom do Dark Souls nie było końca. Jeden z ojców sukcesu obu części Wiedźmina nigdy nie krył się ze swoją fascynacją dziełami studia From Software, a i jego produkcja ma stawiać przed graczem podobne wyzwanie, jak i oferować porównywalnie złożony system walki, jednakże na tym analogie się kończą. Lords of the Fallen nie jest duchowym następcą sławnej japońskiej serii, aczkolwiek nie znaczy to, że jest mniej wart uwagi.

Już sam koncept fabularny ma całkiem spory potencjał, mimo iż autorzy nie są rozrzutni w kwestii podawania informacji. Oto otrzymujemy starożytną krainę będącą przed tysiącami laty pod rządami okrutnego i przeogromnego bóstwa. Mieszkańcy w końcu postanowili się zbuntować, czego efektem jest śmierć demiurga. Określenie jego wielkości nie było bezcelowe – gigantyczne ciało tyrana z biegiem czasu zamieniło się w łańcuch górski dzielący świat na dwa terytoria (palcopodobne formacje skalne z artworków były uzasadnione). Północ zamieszkiwana jest przez parających się magią mistyków, z kolei południe zostało pod kontrolą zwolenników stalowych argumentów. Bohater Harkyn otrzyma dostęp do obu tych krain i wyboru własnej drogi. Gracz wcieli się w rolę skrytobójcy, maga lub wojownika oraz podąży ścieżką rozwoju mocy magicznych bądź zdolności bojowych, co będzie miało wpływ na kształt fabuły. Każdy zamach toporem czy rzut ognistą kulą przybliży nas do jednej z frakcji, tak więc styl gry dostanie znacznie większe znaczenie, niż podyktowana potrzebą chwili taktyka.



Tę z kolei opracujemy nierzadko pod presją czasu. Tytuł koncentruje się na walce i przygotowaniu dla gracza emocjonujących i wymagających pojedynków nierzadko ze znacznie większymi przeciwnikami, przez co uważne śledzenie poczynań tychże połączone z wyczekiwaniem na odpowiedni moment do uderzenia, staje się kluczem do sukcesu. Choć autorzy starają się tworzyć modele przeciwników w taki sposób, by móc na pierwszy rzut oka zorientować się w ich profesji, podobnie jak w Dark Souls, nadmierna pewność siebie jest surowo karana. Gdy już wydaje nam się, że rozpracowaliśmy przeciwnika i dobrze wiemy co zaraz uczyni, ten zaatakuje w odmienny sposób, wymuszając zmianę wcześniejszej strategii. Na szczęście gracz nie jest zmuszony do ciągłego wyczekiwania na okienko do zadania kontry – podobnie jak nieprzyjaciele, Harkyn również posiada asa w rękawie w postaci specjalnego artefaktu bądź umiejętności specjalnej, charakterystycznej dla konkretnej klasy. Po naładowaniu paska energii za pomocą klasowego siewcy śmierci możliwa będzie czasowa niewidzialność, przydająca się do zakradania na tyły przeciwnika i zadania mu niehonorowego ciosu w plecy w przypadku łotrzyka, albo tryb furii jeżeli gramy wojownikiem. Stając się berserkiem należy pamiętać, że ze zwiększonymi możliwościami ofensywy, wiąże się też skuteczne obniżenie obrony, dlatego jest to rozwiązanie dosyć ryzykowne i wymaga rozważnego korzystania. Jakkolwiek zdolności dla klas korzystających ze stali są dosyć standardowe, w przypadku maga ta sytuacja wygląda znacznie lepiej. Jego atutem jest możliwości sklonowania własnej postaci i tym samym odciągnięcie uwagi od własnej osoby. Ta sposobność niejednokrotnie przyda się przy regenerowaniu many czy inkantowaniu potężnych zaklęć.

Screeny z Lords of the Fallen (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   20:29, 22.07.2013
Szkoda że nie wychodzi też na obecna generację konsol. Pozostanie pograć w to na PC.
0 kudosUxon   @   20:58, 22.07.2013
Ogólnie to szkoda mi, że pan Gop przestał być twarzą serii Wiedźmin, zawsze lubiłem z nim materiały i pełne emocji wypowiedzi ale jednocześnie myślę, że obrał dobrą drogę. Trochę co prawda te porównania do Dark Souls niepokoją (żeby gra nie stała się jej klonem) ale jak zostanie stworzony fajny świat i fabuła to mają szansę ją pobić. Jeśli z okazji debiutu uda im się zostawić jakiś ciekawy i intrygujący ślad w cRPG to możemy mieć kolejną świetną sagę. A ten patent z "rozmnażaniem" się maga od razu skojarzył mi się z Baldur's Gate. Ciekaw jestem czy tylko mi Uśmiech
0 kudosRaaistlin   @   21:58, 22.07.2013
Jakoś mnie Dark Souls, a już tym bardziej Lords of the Fallen nie kręci
0 kudospawelecki96   @   23:04, 22.07.2013
Jeśli tylko będzie to równie hardcore'owy tytuł co Demons Souls to szybko się od niego odbiję Smutny Lubię wyzwania, ale przechodzenie po 100 razy tego samego odcinka przeradza się już z dobrej zabawy w torturę.
0 kudosVerdungo   @   11:27, 23.07.2013
Z zapowiedzi prezentuje się jak poważne Fable 1 połączone z Dark Souls. Ja osobiście mam nadzieję, że tym tytułem w końcu się wybiją i zerwą metkę studia od średniaków ze Sniperem 2 na czele Uśmiech Same założenia gry bardzo mi się podobają i to co do tej pory przedstawiły artworki, może być dobrze, byle by nie wyszło jak zawszeSzczęśliwy
0 kudoskafel123full   @   10:52, 24.07.2013
Fajnie się prezentuje, informacji jak zwykle mało Dumny To może być na prawdę kawał porządnego kodu, tylko by oni sami tego nie popsuli. Czekam na więcej info.
Dodaj Odpowiedź