Zmiana o 180 stopni wizerunku Lary Croft może budzić mieszane uczucia. Crystal Dynamics podjęło odważną decyzję skasowania całego dorobku poprzedniczek i zrestartowania przygód panny Croft.
Zmiana o 180 stopni wizerunku Lary Croft może budzić mieszane uczucia. Crystal Dynamics podjęło odważną decyzję skasowania całego dorobku poprzedniczek i zrestartowania przygód panny Croft. Kto stoi w miejscu ten się cofa, nieprawdaż?
Tomb Raider lub – jak kto woli – Tomb Raider 2012 (już właściwie 2013, bo wiemy, że deweloperzy nie wyrobią się w tym roku) to nie tylko odmłodzenie Lary, lecz także całkowita zmiana wizerunku zarówno serii, jak i całego uniwersum. Koniec z silikonowym, wylewającym się biustem głównej bohaterki, jej realnymi odpowiedniczkami, akrobacjami wywołującymi zawrót głowy i nienaganną sylwetką.
Kierowana przez nas młodziutka i niedoświadczona 21-letnia pani archeolog, będzie musiała ostro się napracować, by przetrwać na wyspie. Fabuła opiera się na motywie „Dragon’s Triangular” (Trójkąta Smoka, wzorowanego na nasz Trójkąt Bermudzki). Lara Croft i jej starszy kompan oraz mentor zarazem – Conrad Roth – staną nie tylko przed wyzwaniem ucieczki z tajemniczej wyspy (na którą trafili przez katastrofę statku), lecz także rozwikłania zagadki związanej właśnie z Trójkątem Smoka.
Wspomniałem, że w dziele Crystal Dynamics metamorfoza dosięgnie niemal każdego elementu. To prawda – odjęcie lat protagonistce to tylko jeden z wielu kroków do restartu absolutnego. Cechą charakterystyczną gry stanie się przede wszystkim surowe otoczenie. Podczas oglądania trailerów z produkcji można odnieść wrażenie, że twórcy wylewają na Larę całe swoje sadystyczne zapędy, znęcając się nad nią, kiedy tylko jest to możliwe. Tu jakiś czub dźgnie ją nożem w pierś, tu głaz spadnie i zmiażdży jej nogę, zaś kolejny będzie bliski trafienia jej w głowę.
Podkreślane jest to także w wywiadach, że Croftówna poprzez brak doświadczenia (opowieść osadzona jest w czasie, kiedy zaraz po szkole wyrusza na swoją pierwszą, niezwykle pechową – jak już wiecie – wyprawę) bardzo łatwo wpada w kłopoty. To właśnie przez brak obycia z nieprzyjemnym otoczeniem, dziką florą oraz fauną, jest głównym winowajcą problemów bohaterki.
„Wcześniej mieliśmy tylko iluzję wolności osiągniętą wrzucaniem bohaterki w najróżniejsze lokacje. Tym razem jest zupełnie inaczej. Możesz iść w dowolną stronę i stworzyć własną drogę dojścia do celu, nie czując się przy tym prowadzonym za rączkę.” – twierdzi reżyser Noah Hughes. Tak moi mili – o ile do tej pory kolejne odsłony Tomb Raidera były bardzo „reżyserowane” i liniowe, to tym razem otrzymamy solidnego sandboxa.
Naturalnie twórcy zdecydowali się na ograniczenie naszej wolności podczas wykonywania ważnych misji. Jednak pomiędzy takimi zadaniami będziemy mogli spokojnie pohasać po dżungli. Pojawią się obozowiska, w których Lara odpocznie i nabierze siły, a także stworzy przedmioty z innych, znalezionych podczas wypraw. Co więcej, pomiędzy tego typu miejscami będziemy mogli przemieszczać się bez zbędnego łażenia po buszu (pełnią rolę portali). W nich również rozwiniemy umiejętności panny Croft. Do otwartych terenów będzie można wracać o różnych porach dnia, co z pewnością doda większej różnorodności.
UPY: Dokladnie zapowiada sie naprawde jeden z lepszych advenczerow ostatnich lat (oby taki byl!), a sama lara i jej nowy wizerunek mi pasuje jak najbardziej.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler