Batman: Arkham City

ObserwujMam (221)Gram (51)Ukończone (136)Kupię (44)

Zinfiltruj hutę - wiki Batman: Arkham City


Ruszamy w pobliże huty – jednak tym razem teren jest o wiele lepiej strzeżony niż za pierwszym razem. Przede wszystkim na dachach znajduje się cała masa snajperów, przez co infiltrację powinniśmy rozpocząć od sukcesywnego pozbywania się strzelców.

Wejście do środka przez komin – czyli miejscem ostatnio przez nas odwiedzanym – jest już niestety niemożliwe. Tym razem przypadnie nam w udziale dostanie się wewnątrz nieco bardziej tradycyjną drogą, a więc drzwiami. Te znajdziemy na wewnętrznym dziedzińcu, na którym zauważymy miniwieżę strażniczą i snajpera na niej. Eliminujemy w szczególności rozstawionych dookoła placu łotrów z nieszczęsnymi karabinami snajperskimi – na dole spaceruje również kilku tych z maszynowymi, niemniej jednak ich załatwić idzie o wiele łatwiej.

Kiedy znajdziemy się w środku, od razu trafimy do kanału. Aby móc się po nim poruszać, musimy skorzystać z mroźnego wybuchu na rwącym nurcie, co wytworzy swoistą krę – wskakujemy na nią i by móc przemieszczać się dalej, musimy podczepiać się pazurem pod widoczne obręcze zawieszone na ścianach.

W końcu postawimy stopę na suchym lądzie i rozpoczniemy krótką przeprawę przez kolejno spotykane – ale niewymagające – grupy oponentów. Trafimy w końcu na scenkę, w której dwóch zbirów torturuje jegomościa z innego obozu. Po „ocaleniu” go możemy przesunąć wajchę na panelu i pozwolić mu stanąć na ziemi, lecz po tym ten nas zaatakuje. Lokalizujemy możliwą do zniszczenia ścianę i kontynuujemy spływ.

W momencie, gdy po raz drugi wejdziemy na suchy ląd, będziemy musieli trafić sonicznym batarangiem w elektryczną skrzynkę znajdującą się za siatką. Jednak aby to zrobić, musimy najpierw przelecieć przez wyładowanie znajdujące się przed nami, z uwagi na potrzebny większy ładunek. Dopiero kiedy batarang zacznie emanować dodatkową energią, zawracamy i kierujemy się do panelu. W ten sposób otworzymy sobie przejście dalej, dzięki czemu możemy kontynuować wodną przeprawę – już prosto w kierunku wyjścia.

Autorzy strony:

Materdea
edytował(a): 1 raz   ●   zmienił(a): 2029 znaków
Oceń stronę:

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?