W Dragon Age 4 singiel ma być podstawą
Możemy liczyć na wielowątkowe misje, okraszone wyborami moralnymi.
Przed kilkoma godzinami pisaliśmy na temat Dragon Age 4. Do projektu ponownie powracamy, albowiem mamy kolejne doniesienia na temat jego najnowszej wersji, kodowo zwanej Morrison. Doniesienia pochodzą z artykułu Jasona Schreiera, opublikowanego na łamach Kotaku.
Schreier rozmawiał z grupą anonimowych deweloperów, a z konwersacji dowiedział się między innymi, że kreatywnym dyrektorem obecnej wersji Dragon Age 4 jest dyrektor artystyczny Dragon Age: Inkwizycja, Matt Goldman. Projekt stawiał będzie przede wszystkim na tryb dedykowany jednemu graczowi, a jeśli chodzi o multiplayer, nie podjęto jeszcze finalnych decyzji.
Założenia gry zmieniono podobno po tym, jak przyjęte przez graczy zostało Anthem, albowiem jeden z twórców opisuje Dragon Age 4 jako "Anthem ze smokami" i nie w pozytywnym tej frazy znaczeniu. Inni twórcy dołożyli swoje dwa grosze, dopowiadając, że:
"Anthem miało być grą sieciową, a Dragon Age oraz Mass Effect miały eksperymentować z potyczkami wieloosobowymi, nie miały być natomiast przez nie definiowane. Nie sądzę, aby możliwe było całkowite odmienienie tych marek".
Z innych detali wynika, że Dragon Age 4 będzie miało wiele rozgałęzień w ramach wątku fabularnego. Dzięki temu gracz będzie mógł kilkakrotnie podejść do zabawy po premierze, a ponadto będzie mógł się cieszyć różnej maści dodatkami oraz rozszerzeniami. Misje zmieniać będą się na podstawie naszych wyborów.
Niestety projekt jest wciąż w bardzo wczesnej fazie produkcyjnej, co znaczy, że ekipa radzi sobie z "wieloma pytaniami bez odpowiedzi". Ponadto niezbyt pozytywnie widzi przyszłość przedsięwzięcia twierdząc, że przez najbliższe "2 lata zmieni się on co najmniej 5 razy".
Czy faktycznie tak będzie? Oby nie. Więcej informacji na temat Dragon Age 4, jak tylko się pojawią.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler