Metro: Exodus zaoferuje wybory oraz wiele zakończeń
Na to, jakie zakończenie zobaczymy wpłynie sposób, w jaki graliśmy.
Gry z cyklu Metro stoją przede wszystkim interesującą fabułą. Nie powinno być więc żadnym zaskoczeniem, że w przypadku Metro: Exodus będzie podobnie. Także w nowym projekcie studia 4A Games największy nacisk położono na historię, okraszając ją dodatkowo wyborami.
Dzięki podejmowanym w trakcie zabawy decyzjom mamy wpływ na przebieg wydarzeń, co zaś przekłada się na wiele odmiennych zakończeń. Będziemy mieć dzięki temu realny wpływ na finał opowieści oraz na to, co stanie się z otaczającym protagonistę światem.
"Dla nas to ważne, aby wybory nie były w żaden sposób podkreślane", powiedział szef komunikacji globalnej w Deep Silver, Huw Beynon, w rozmowie z PlayStation Universe.
"Nie ma żadnych powiadomień o tym, abyś wcisnął ten przycisk i zrobił coś dobrego, a wcisnął inny przycisk i zrobił coś złego. Nie nazywamy tego systemem moralności ponieważ nie jest on czarno-biały. Myślę, że jest w nim wiele niuansów. Jest subtelny, bo nie chcemy, aby gracze go ograli".
Beynon przyznał następnie, że nie ma czegoś takiego jak dobre i złe zakończenie. Będzie ono dostosowane do sposobu w jaki przebrnęliśmy przez całą grę, a zatem nie powinniśmy się tym szczególnie przejmować.
"Możesz być taki, jak chcesz. Możesz reagować w taki sposób, w jaki chcesz. Ostatecznie będą konsekwencje wyborów, jakie poczynisz. Nie ma poprawnego i złego zakończenia. Nasz kreatywny dyrektor mówi, że dostaniesz zakończenie na jakie zasłużysz".
Metro: Exodus zadebiutuje już 15 lutego bieżącego roku. Będzie ono dostępne na komputerach osobistych (wymagania sprzętowe) oraz konsolach Xbox One i PlayStation 4.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler